21.12.2020
Hej George
Dochodzę do wniosku, że to jednak koniec. Koniec tego co nas łączyło i tego co zrobiliśmy. To trochę przykre, ale skoro tam miało być to mówi się trudno. Przecież nie można tego zmienić na siłę. A skoro jest teraz okres świąteczny, to czuję się zobowiązana podziękować za wszystko co dla mnie zrobiłeś.
Mam nadzieję, że wszystko już u Ciebie dobrze. Nie masz koszmarów i śpisz dobrze. Czujesz się dobrze.
Od kiedy odszedłeś nic nie było łatwe, na początku. Potem trochę przywykłam do Twojej nieobecności, mimo to dalej była mi trochę obca i często mnie przytłaczała. Na początku dużo płakałam, nie wychodziłam praktycznie z łóżka, teraz jest lepiej, ale to zasługa ludzi, którzy nie pozwolili mi się poddać. Pokazali mi, zrobił też to Max, że jestem silna.
Chcę Ci podziękować. Dziękuję za inspirację do stawiania czoła wszystkim lękom. Sprawiałeś, że chciałam być lepszą wersją siebie i chciałam nad tym pracować. Mimo, że teraz bez Ciebie u mojego boku jest to trochę trudne to robię to. Staram się być jeszcze lepszą Mandaliką niż jestem teraz. Wiem, że to wiesz i to widzisz. Jestem prawie pewna, iż Lando czy Callum Ci o tym wspominają. Właściwie to Norris się wczoraj sypnął, że rozmawialiście o mnie. Ale chciałabym żebyś tu był, a nie pytał chłopaków. Mam przynajmniej nadzieję, że jesteś ze mnie dumny.
Nie jestem zła, już mi przeszło. Po prostu dalej mnie to trochę boli, trochę bardzo ale czasu nie można cofnąć. Jednak zawsze po burzy wychodzi słońce, więc wypatruję mojego słońca codziennie. Może nie będziesz nim Ty, mam tego świadomość dlatego nie byłabym nawet bardzo rozczarowana. Nie tak bardzo jak byłam kiedy dowiedziałam się dlaczego mnie zostawiłeś. Mimo to dziękuję za wszystko.
Dziękuję za księżycem, którym dla mnie byłeś.
Dziękuję za bycie najlepszym przyjacielem i chłopakiem w jednym.
Dziękuję za stawianie czoła moim widzi mi się.
Dziękuję za każdą noc, którą spędzałeś pilnując żebym nie zrobiła nic głupiego.
Dziękuję za opiekę, za zabieranie mi wszystkiego czym mogłam wyrządzić sobie krzywdę.
Dziękuję za odbieranie telefonów w środku nocy.
Dziękuję za każde dobre słowo.
Dziękuję za każdą minutę spędzoną razem.
Dziękuję za wszystko za co mogę podziękować. Choć dziękuję to małe słowo i nie wyrazi jak bardzo jestem wdzięczna. Mimo wszystko uratowałeś mnie niezliczoną ilość razy.
Chcę żebyś wygrywał, mimo, że nie mogę z Tobą być żeby świętować. Chcę żebyś kochał siebie najmocniej na świecie i żebyś był sobą. Masz w sobie wszystko czego potrzebujesz, po prostu to odkryj. Krok po kroku, nie wszystko na raz. Masz jeszcze mnóstwo czasu żeby odkryć w sobie wszystko o czym nie masz jeszcze pojęcia. Zupełnie jak ja, też nie wiem o sobie jeszcze wszystkiego. Często się gubię, popełniam błąd za błędem i mam ochotę nie wychodzić z łóżka. Ale potem przypominam sobie, że jestem silna, w końcu zerwałam całkowicie kontakt ze swoją rodziną.
Właśnie, nie wspominałam o tym. Rozmawiałam ostanio z Alorą bardzo długo, w zasadzie prowadziłam monolog. Ona tylko patrzyła i słuchała, nie powiedziała nic, a jej wyraz twarzy nie zdradzał absolutnie niczego. Wyznałam wszystko co leży mi na sercu i to, że najlepiej będzie jeśli zapomni o posiadaniu siostry na dobre. Zawdzięczam jej dużo, ale nie mogę prosić się jej o uwagę i miłość. Próbowałam, ale nie wyszło tak samo jak z Tobą. Nie można prosić o coś czego druga strona nie chce dać. Teraz to wiem, dlatego odrzuciłam własną siostrę. Właściwie ona odrzuciła mnie, dlatego ja tylko to potwierdziłam. Nie zareagowała, może gdyby powiedziała, że odbudujemy to co straciłyśmy... Nie zrobiła tego. Dlatego dziękuję i do wiedzenia. Brzmię jak nie ja, ale co zrobić.
Co do Ciebie George, tu jest taka sama sytuacja. Nie mogę się prosić o miłość, którą niby powinnam dostać. Bo skoro mnie kochasz, to powinieneś mi ją dać, czy się mylę? Możliwe, ale sądzę, że w takim wypadku powinnam ją dostać. Dlatego już nie widzę sensu w tym wszystkim, w tym pisaniu i domaganiu się uwagi. Nie jestem już małą dziewczynką, nie mogę prosić o wszystko czego mi brakuje i czego bym chciała. Muszę zostać silna, bo wiem, że niektórzy nie chcieliby znowu patrzeć jak upadam.
Ale mam nadzieję, że pamiętasz moje słowa, które mówiłam Ci kiedy czułeś się samotny, byłeś zdenerwowany czy nie miałeś już na nic siły. Masz siłę żeby się podnieść, żeby wygrywać i stawiać czoła wszystkim przeciwnością losu.
Wiem, że potrafisz.
Jesteś osobą, która poradzi sobie ze wszystkim. Nieważne czy będzie się paliło czy waliło. Możesz przenosić góry jeśli zechcesz. Powinieneś jeszcze bardziej w siebie uwierzyć, bo wiem, że nie robisz tego w stu procentach. Jesteś niesamowity, pamiętaj to. Wierzę w Ciebie oraz w to, że kiedyś będziesz najlepszy, zobaczę Cię kiedyś na podium i będę mogła mówić kiedyś moim dzieciom, że jesteś najlepszym kierowcą świata. Może nie takim jak Lewis, ale z pewnością jednym z najlepszych.
Nieważne gdzie Ty jesteś i gdzie jestem ja. Zawsze będę Cię kochać i to się nigdy nie zmieni. Może kiedyś jeszcze mniej, ale to Ty jesteś chłopakiem do którego będę czuła coś do końca życia. Chciałabym żeby było jak dawniej, ale na to już chyba za późno. Tak mi się przynajmniej wydaje. Tęsknię za Tobą, za nami. Ale tego już nie ma i powinnam sie z tym pogodzić.
Po raz ostatni, kocham i tęsknię.
Twoje słoneczko
Mandalika
CZYTASZ
December sounds bad without you [G.Russell]
RandomI'll keep one blank page in case you come back