/Zosia/
Już tydzień nie widzę Gabrysia. Próbowałam do niego zadzwonić ale nie odbiera, a jego mama mówi, że ma grypę. mam złe przeczucia. Szłam do bazy. Miałam nadzieję, że mój tata lub ktoś ze znajomych zna prawdę. Po wejściu do środka Piotrek dał mi sygnał bym była cicho.-Olga do cholery nie chszań! Nowy już od jakiegoś czasu coś ukrywał! Gadaj co się dziej!- Krzyczał Kuba.- Olga nie kłam! Czuję, że kłamiesz!- Krzyknął po chwili Kuba. Następnie rozłączył się i wyszedł z głównego pomieszczenia.
-Chodziło o Gabrysia?- Spytałam się patrząc na ojca.
-Tak Zosiu. Chodzi o Nowego.- Powiedziała Anna. Zaczęłam mieć złe przeczucia.
-Może lepiej odpuśćmy. Nowak pewnie chce od nas odpocząć. Szczególnie od Wiktora.- Na słowa Góry spojrzałam na niego.
-Artur. Nowy jest dla mnie jak syn. Martwię się o niego. Poza tym jest chłopakiem Zosi.- Powiedział mój ojciec patrząc na Górę.
-Wiktor rozumiem to ale... Nowak to dorosły i nie potrzebna mu niania.- Odparł Artur.
/Gabriel/
Leżałem na łóżku. Patrzyłem w sufit. W ręce trzymałem obrożę Hachiego. Czułem się winny, że nie żyje. Chciałem umrzeć zamiast Hachiego. Wstałem z łóżka. Usiadłem przy biurku. Zacząłem pisać list.
CZYTASZ
Śmierć przyjaciela.
FanfictionGabriel mieszka ze swoim ojczymem, mamą oraz przyrodnim bratem. Oczywiście mieszka z nimi pies Gabriela, Hachiko. Hachi jest psem rasy akita. Młody ratownik zaczyna zauważać dziwne zmiany w wyglądzie jak i w zachowaniu swojego psa. Niepokoi go to. B...