Harry i Draco po swojej kolejnej kłótni trafiają do gabinetu dyrektora. Dumbledor patrzy na nich z małym uśmiechem po czym wyciąga różdżkę i celuje w chłopaków ci patrzą na tą sytuacje z lekkim strachem jednak po chwili widzą ciemność. W tej książce są lekko pozmieniane lata iż nie pasowało mi to do książki.