Czy kłamstwo pozostaje kłamstwem, jeśli wszyscy wiedzą, że to kłamstwo?
Całe życie marzyłam, żeby być normalną osobą z tłumu, zamiast księżniczką Bratvy ukrytą po nosem Chicagowskiej mafii. Trzymana z daleka od polityki, walki o władzę i wszystkiego, co wiązało się z organizacją przestępczą ojca. Ominęło mnie liceum, bal maturalny, stres i przyjaźnie. Życie.
Zafascynował za to świat wirtualny i Internet, który okazał się kopalnią wiedzy. Nawet będąc już jedną z dziesiątki najlepszych hakerów, nadal nie potrafiłam się uwolnić i spełnić marzeń o małym domku na wybrzeżu i budzącym mnie szumie fal. Margo Garcia obiecała pomóc, ale wciąż wydawało mi się, że to ciągle za mało, za wolno... Jakby poświęcała czas Marco i temu co mógł zaoferować, zapominając o mnie.
Wysłany po mnie do Chicago Aiden wpuścił mi do krwioobiegu wirusa zwanego pożądaniem, który uaktywniał się w najmniej oczekiwanych momentach delikatnym dotykiem palców na skórze. W emocjonalnej zbroi, która powinna mnie chronić przed uczuciami do pewnego Cerbera, powstały dziury jak w szwajcarskim serze. Noce wypełnione seksem, namiętnością i co gorsza - czułością! - zgarniały swoje żniwo i coraz trudniej było zmierzać do celu.
Przestraszyłam się, że nasz plan nigdy nie dojdzie do skutku, więc wzięłam sprawy w swoje ręce. Byłam tak zdesperowana, żeby wydostać się z rąk mojego ojca, że zaproponowałam pewnym ludziom interes życia: oni pomogą mi się wydostać, a ja pomogę im coś ukraść. Zanim zorientowałam się, co planują, nie było już szansy się wycofać.
Mogłam mieć tak wiele, a jednak postawiłam wszystko na złą kartę. Przyszłość jawiła się w ciemnych barwach. Jak daleko będę się musiała posunąć w kłamstwach, żeby się uniezależnić?Bảo Lưu Mọi Quyền