Czy dotrzymam kroku światu, który pędzi na złamanie karku? Czy wejdę się na sam szczyt, jeżeli schody pną się w nieskończoność? Czy uda mi się patrzeć w otchłań, by ona nie spojrzała na mnie? Jeżeli walczymy i zabijamy się o pieniądze, a pieniądze szczęścia nie dają, to jaki sens ma ta walka? Przecież nie możemy się zatrzymać - wtedy dotrze do nas, że to wszystko naprawdę nie ma sensu. Tak, jak trudno jest podjąć przerwane wątki życia, tak trudno jest też naprawić spalone mosty; Jestem w stanie iść tylko w jednym kierunku i czasem potrzebuję chwili, by złapać oddech. Czy to znaczy, że w tym biegu nie przetrwam? CZĘŚĆ 1. **** Fanfic osadzony w uniwersum stworzonym przez Mike'a Pondsmitha i CD Projekt RED: Cyberpunk (2077) Wydarzenia z gry Cyberpunk 2077 i historii uniwersum zostały przeze mnie zaczerpnięte i niekiedy nieznacznie zmienione na potrzeby opowieści
3 parts