○ Rozdział 6 ○

752 50 9
                                    

Pov. Mina Ashido

Razem z Usami weszłyśmy do sklepu . Naprawdę uwielbiałam tą małą Omegę była bardzo urocza .
- Woah , ale ładne ! - usłyszałam jej głosik .
Odwróciłam głowę i spojrzałam tam.
Patrzyła na uroczą jasnoniebieską sukienkę z czarnym paskiem .
- chcesz ją ? - zapytałam.
- hmm ? - spojrzała na mnie pytająco-nie, nie , nie mam pieniędzy.
- pytam się czy ją chcesz - utrzymywałam przy swoim .
- tak. - powiedziała cicho .
- okej - chwyciłam sukienkę i włożyłam ją do koszyka.
- hej ! za c... - zaczęła, ale ją uciszyłam kładąc jej palec na ustach .
- nic , nie mów - mruknąłam.
Zdjęła mój palec z jej ust i zrobiła coś , czego nigdy bym się nie spodziewała .
Dalikatnie musneła moje wargi swoimi .
Spojrzałam na nią zaskoczona . Jednak jak się opanowałam, powoli przybliżyłam moje usta do jej . Musnęłam jej wargi, lecz po chwili wpiłam jej się w usta .
Zacisneła rączki na mojej koszulce .
Delikatnie rozchyliła wargi , przez co wtargnęłam jej się do ust . Trąciłam jej język swoim . Zaczęła delikatnie oddawać pocałunek . Cały świat zawirował. Byłyśmy tam tylko we dwie i nie obchodziło mnie nic innego, niż ta mała kochana istotka . Skończyłam pocałunek, widząc że małej brakuje już powietrza . Spojrzałyśmy sobie w oczy .
- dziękuję - usłyszałam .
Położyłam ręce na jej biodrach i przysunęłam ją do siebie . Znów złączyłam nasze usta . Zdecydowanie kocham się z nią całować...
- Awwww - usłyszałam.
Usami oderwała się odemnie i spojrzała na źródło dźwięku . Zobaczyłyśmy dwie inne dziewczyny .
- jesteście takie urocze  ! - powiedziała niska czarnowłosa dziewczyna .
Wyższa lekko pacnęła ją w głowę i zwróciła się do nas .
- Jestem Momo Yayorozu, a to Jiro - powiedziała patrzac karcąco na niższą .
Uśmiechnęłam się .

Uroczo

- ja jestem Mina Ashido ,a to Akamatsu - przedstawiłam nas .
- wyskoczymy na kawę ? - spytała Jiro .
Spojrzałam na Usami . Mała pokiwała główką .
- w sumie, okej - powiedziałam .

Pov. Hitoshi Shinsou.

Przetarłem oczy. Nie polecam spać tylko dwie i pół godziny . Wyczłapałem z łóżka . Złapałem pierwsze lepsze bokserki i spodnie , po czym ruszyłem do łazienki . Wziąłem krótki prysznic, co trochę mnie rozbudziło . Ubrałem się i wyszłem z łazienki . Poczułem zapach jedzenia, co akurat było mi na rękę , i szybko zbiegłem ze schodów .
Usłyszałem tylko jak Todoroki wychodzi z Midoriyą do ogrodu, po czym mój wzrok spoczął na mojej małej omedze .
Jak można wyglądać tak słodko, seksownie, gorąco i niewinnie w jednym czasie !?
- Oh... - Kaminari zarumienił się uroczo.
Ledwo zarejestrowałem to że chodzi mu o mój brak koszulki .

Takie seksowne stworzenie musi należeć do nas !

- umm, Hitoś ? - spytał maluszek .
- co tam, Kami ? - powiedziałem delektując się jego słodkim zapachem .
- mógłbyś się troszeczkę odsunąć ? - dopiero teraz zauwarzyłem , że mam brodę położoną na jego ramieniu, a rękami obejmuję go mocno w pasie .
- t-tak, oczywiście , przepraszam - szybko odsunąłem się od małej Omegi .
- nic się nie stało - powiedział uśmiechnięty - chciałbyś kawałek pizzy ?
- jasne- pokiwałem głową .
Zanim się zorientowałem, już miałem kawałek pizzy w buzi. Ten dzieciaczek jest niemożliwy.
- pooglądamy jakiś film ? - spytał mały .
- jasne, tylko zrobię jakiś popcorn - zaproponowałem - a ty wybierz film .
Mały ochoczo przytaknął główką i ruszył w kierunku kanapy . Nagle usłyszałem trzask drzwi. Spojrzałem
w tamtą stronę i wybuchłem śmiechem .
Denki spojrzał zdziwiony. Todoroki i Midoriya się nawzajem macali . A jeszcze lepsze było to że oboje byli nadzy. To jest ten pan który twierdził że nigdy nie znajdzie drugiej połówki.

○○○○○○●○○○○○●○○○○○●○○○○○●

- niech on tam nie idzie ! - krzyknął wtulając się w moje ramię - czemu chodzi po mieście i morduje ludzi ?
- eee - zacząłem - bo to morderca ?
Kami spojrzał na mnie jakbym mu zabił matkę.
- no co ?
Wzruszył ramionami , ze słodkim grymasem.
- oj , no - dźgnąłem go palcem w brzuch.
- hej ! - pisknął.
Zachichotałem ,On jest taki uroczy.
Mniejszy pisknął, na jakiś straszny obraz z filmu i wskoczył mi na kolana .
Zamruczłem zadowolony. Omega zarumienił się nieco , zażenowany.
- co tam ? - usłyszałem jak ktoś schodzi po schodach.
- Dobrze, a jak się czuje Shuuya ? - spytałem.
- w przerwach pomiędzy macaniem mnie, a próbach słabego podrywu , śpi - powiedział Shiro.
- biedny.... - powiedział Denki.
Shiro spojrzał na moją Omegę.
- jak chcecie się macać to w innym pokoju .
Już chciałem odpowiedzieć, ale usłyszałem głos dzwonka.
- Hejka ! - usłyszałem.
Odwróciłem się i zobaczyłem jak do domu wchodzą cztery osoby. Były to Mina i Usami , oraz jakieś dwie inne dziewczyny.
- to jest Momo, a to Jiro - przedstawiły nam nowe twarze.
- Cześć , nazywam się Denki Kaminari - powiedział mój maluszek.
- ja Hitoshi Shinsou - spojrzałem na nie znudzony. Jedyna rzecz jaka mnie nie nudzi to Kaminari...
- to ten... - zaczęła Mina - to my idziemy do góry.
- idę z wami - powiedział szybko Denki, patrząc na mnie ukradkiem.
Poczułem jak zalewa mnie fala smutku .

Nasza Omega nie chce być z nami ?

Dlaczego ? Przecież my ją kochamy !

Poprostu Kami mnie nie lubi...

Dziewczyny i Kaminari już wyszły, a ja stałem dalej w miejscu .
- czemu on mnie nie lubi ? - szepnąłem do siebie.
- bo jesteś Alfą - usłyszałem.
Przypomniało mi się że jest tu Suzuki.
- i co to ma do rzeczy - odpowiedziałem, załamany kładąc się na kanapie. - Z powodu mojej głupiej natury , on mnie nigdy nie pokocha...
- nieprawda - nie zgodził się niebieskooki - pokocha cię jeśli pokarzesz że jesteś tego wart.

○○●○○○●○○○●○○○●○○○●○○○●○○

Trochę krócej niż zazwyczaj.
Sorki.
Bye moje bubusie.
Shiro~

" Kochaj mnie ,, / a b o / BnhaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz