Rozdział VII

167 8 5
                                    

Rito jak zwykle wtulała się w Toma i starała się ściagnać na siebie jego uwagę co marnie jej szło. Dla niego widać bardziej interesujący był gołąb za oknem niż atrakcyjna blondynka płaszcząca mu się na kolanach. W końcu się poddała i zasnęła mu na kolanach. Tom nawet nie zwrócił uwagi na to że Rito już zamknęła oczy. Był pogrążony w myślach.

Myślał nad słowami Mamiko, gdy podeszła do niego jej dokładna kopia tylko z niebieskimi oczami. Nazywała się Yuriko Langer i była jej bliźniaczką. Opowiedziała mu że zawsze była blisko z ich babcią, Tokyo Nakamurą. Gdy miała 13 lat odwróciła się od rodziny tak jak jej babcia odeszła od jej dziadka zostawiając mu córki- Yuki (starszą, matkę Lity i Dexa) i Elisabeth (młodszą, matkę Mamiko i Yuriko). Potem gdy Yuki miała 17 lat a Eli 15 Gellert chcąc je chronić zostawił je ale utrzymywał z nimi kontakt. Yuki miała mu to lekko za złe, ale Eli zawsze go rozumiała tak jak wtedy. Miały nie pakować się w kłopoty ale gdy Yuriko i Mamiko miały 5 lat Tom wrobił Elisabeth w zabójstwo mugola. Gdy Tokyo odszukała Dexa miał 17 lat a Lita 3. Tokyo zapytała Dexa czy chce mieć nazwisko swojego dziadka. Dex zmienił wtedy nazwisko na ,,Parker". Chciała też przekabacić Litę ale ona nie chciała zostawiać rodziny i żyć sama. Na swoje 4 urodziny poprosiła mamę czy może zrobić sobie tatuaż. Yuki się zgodziła i od tego czasu Lita nosi na lewym nadgarstku czarną śnieżynkę którą zrobiła żeby pokazać że jest mocno związana ze swoją rodziną i nazwiskiem. Dex nie miał jej tego za złe i ich stosunki się nie zmieniły. Potem 10 lat później Yuriko zmieniła nazwisko na ,,Langer" i zamieszkała z babcią nie utrzymując kontaktu z rodziną aż do teraz.

Tom zastanawiał się dlaczego Mamiko nie powiedziała mu o podzieleniu swojej rodziny i o swojej przeszłości. Ukryła przed nim nawet fakt że ma siostrę bliźniaczkę. Całej historii jej rodziny dowiedział się od Yuriko.
W tym momencie do gołębia za oknem podleciał inny. Tom przypomniał sobie że kiedy rozstawał się z Yuriko ta usiadła mu na kolanach i bardzo długo i bardzo namiętnie się całowali. Musiał przyznać że to nie było to samo co z jej siostrą. Mamiko lepiej całowała. Nie miał jednak wyrzutów sumienia wobec Rito i Mamiko. Tak jakby całowanie się z Yuri (bo tak zaczął ją nazywać w myślach) było czymś naturalnym. Zdążyli się nawet umówić na następny wieczór.

Tom jednak zobaczył różnice między dziewczynami:
Mamiko była skryta, szalona, wrażliwa i strachliwa a Yuri, pewna siebie, otwarta, odważna i dokładnie wiedziała czego chce. Tom też wiedział czego chciał. Chciał jeszcze chwilę się z nią całować. Nie wiedział czy to przez podobieństwo do siostry ale to co do niej czuł do było zwykłe pożądanie. Do Mamiko czuł prawdziwą miłość tak samo jak do Rito, która przyznała się że podała mu eliksir miłości. Po tych kilku dniach które razem spędzili coś do niej czuł. Nie potrafił wybrać jednej z nich. Gdyby ostatecznie miał wybrać na pewno wybrałby Mamiko.

Rito zmartwiła się że Tom od killku dni nie zwraca na nią uwagi. To było dla niej tym bardziej smutne że potrafiła się w niego wtulać, kłaść mu się na kolanach, a on i tak miał ją gdzieś. Jeszcze do tego wyznał jej że gra na dwa fronty będąc jednocześnie z nią i Mamiko. Myślała że nie zwraca na nią uwagi właśnie przez to że jest z Mamiko ale oni też nie widzieli się od kilku dni. Dziewczyny siedziały teraz myśląc czy czasem już mu się nie znudziły gdy zobaczyły że gdzieś się spieszy i chyba nie chce żeby ktoś go zobaczył. Poszły za Tomem i zobaczyły go obściskującego się z Yuriko.
-Nie za dobrze się bawicie?- Mamiko była niesamowicie spokojna- mój chłopak i moja siostra.
-To nie tak jak myślicie...
Rito podeszła do niego i szarpnęła go za krawat.
-Wybierz jedną z nas!
Mamiko dalej była spokojna. Zachichotała i poszła w kierunku wieży astronomicznej. Tom wtedy się przeraził. Przypomniał sobie jej słowa ,,Nie będziesz zachęcać mnie do użycia tego". Dalej nosiła przy sobie ten scyzoryk. Bał się że coś sobie zrobi ale jednocześnie coś mu mówiło że tylko go w ten sposób sprawdza. Nie chciał mieć jej na sumieniu. Chociaż z drugiej strony po co on się o nią martwi. Jest zbyt słaba. Nie zrobiłaby sobie krzywdy z tak błahego powodu. Rito stała obok i płakała a Yuriko ze stresu ciężko oddychała. Dwie z dziewczyn które wykorzystał stały teraz przed nim a trzecia była nieobliczalna i mogła zrobić wszystko, łącznie ze skokiem z wieży lub pocięciem. Coś go ruszyło. Musiał podjąć decyzję. Wybrać jedną z nich. Myślał. Mamiko. To ona była mu najbliższa. To w niej zakochał się od pierwszego wejrzenia. Rito podała mu eliksir miłości a do Yuriko czuł tylko pożądanie. Uświadomił sobie że to miłość. Mógł ją stracić przez własną głupotę. Znowu poczuł jakby ktoś wbił mu nóż w serce. Miał ochotę się rozpłakać ale nie mógł okazać słabości pomimo że łzy napływały mu do oczu. Wtedy w głowie zabrzmiał mu jej głos:
-To już koniec. Nie wiesz komu uległeś. Możesz spróbować to odzyskać. Ale to i tak przyjdzie. Nie ważne czy jesteś gotowy. To już nie powróci...
Głos umilkł. Tom szybko zaczął jej szukać. To nie były wyrzuty sumienia. To była Mamiko. To ona wdarła mu się do umysłu. Znalazł ją na wieży. Nie chciała skoczyć. Siedziała na barierce patrząc w dal pogrążona w myślach.
-To nadchodzi.- Toma wystraszył głos w jego głowie. Podszedł do dziewczyny ale w tym momencie przechyliła się do przodu i teleportowała się. Pojawiła się za jego plecami. Cicho do niego podeszła i przytuliła go od tyłu. Tom odwrócił się i popatrzył w jej oczy. Były czerwone. Chciał ją dotknąć ale się odsunęła.
-Nie. Dotykaj. Mnie.
I poszła.

Psycho//Tom RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz