[9]

962 88 19
                                    

– Och, pizza! Boże, tęskniłem za tobą! – wykrzyknął Luke z pełnymi ustami, siadając po mojej lewej stronie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

– Och, pizza! Boże, tęskniłem za tobą! – wykrzyknął Luke z pełnymi ustami, siadając po mojej lewej stronie.

– Reg, czy ty bierzesz klopsy z rybą?  – zapytał siedzący po jego po prawej Alex, kierując tam moje spojrzenie.

– Stary, przez dwadzieścia pięć lat nic nie jadłem. Daj mi odkrywać nowe smaki – bronił się, wywołując mój śmiech.

– Rozumiem, że wszyscy cieszycie się ucztą? – przemówił Caleb ze swojego miejsca na scenie.

– Tak! – wiwatował tłum.

– Coś... pięknego. Ilu nowicjuszy mamy dziś w klubie?

Podniosłam dłoń Luke'a, podczas gdy Willie wykonał to samo z Alexem. Reggie na szczęście zrobił to na własną rękę.

– Panie... pokażmy naszym gościom, jak się tutaj bawimy.

Tłum wzniósł radosne okrzyki, podczas gdy Caleb policzył do czterech i zespół zaczął grać.

Wykonawcy tańczyli na przestrzeni przed sceną i wokół stołów. Nasza piątka pląsała przy naszym, a Luke odwrócił się do mnie z szerokim uśmiechem na ustach.

Shoo bada papa roo bada bada

Hey um bum bum bum baram hey!

Shoo bada papa roo bada bada

Hey um bum bum bum baram hey!

Arum bum arum bum

Tłum brał udział w „hej" i klaskał dalej.

Hej!  Hej!

scoo bi doo bap bap

hey!

Bap bap

Hej!

(Caleb)

Willie machnął do mnie ręką, dając mi znak, żebym z nim poszła. Oboje pomknęliśmy do miejsca, w którym tańczyli wykonawcy, i dołączyliśmy do nich z własną choreografią.

Potem mój towarzysz złapał za rękę Alexa, a ja Luke'a. Podnieśliśmy ich i zaciągnęliśmy na salę.  Jeden z tancerzy w różowych ubraniach wił się wokół chłopaków i Reggie prawie zemdlał, ale w porę został złapany przez kumpli.

Ktoś chwycił mnie za rękę, odsuwając od boku przyjaciela. Skończyło się na tym, że tańczyłam i kręciłam się z jakimś mężczyzną w różowym apartamencie. Rozejrzałam się, aby znaleźć chłopaków, ale nie miałam szczęścia. Zauważyłam Caleba, który posłał mi uśmiech, puścił oczko, położył palec na nosie i wskazał na mnie.

Zauważyłam, że Willie odszedł od głównego tłumu. Przeprosiłam i poszłam go znaleźć.

– Willie! Hej, Willie, co się dzieje? Wszystko w porządku?

– Tak, nie... Wszystko w porządku, potrzebowałem tylko wytchnienia – skłamał.

– Jesteś pewien? Wiem, kiedy kłamiesz. Na przykład teraz.

– Case, to nic, obiecuję.

Jego uwaga przeniosła się na coś za mną. Odwróciłam się i zobaczyłam Caleba rozmawiającego z chłopakami i... wręczającego im pieczęć? Mój towarzysz podszedł do gospodarza, gdy wyszli. Poszłam za nim, cofając się lekko, abym mogła ich słyszeć, nie dając się wciągnąć w rozmowę.

– Um... Caleb? Nigdy nie powiedziałeś, że zamierzasz... dać im znamię. Wiesz, co to z nimi zrobi.

– Oczywiście, Williamie. Ale są zbyt potężni. Potrzebuję, żeby dla mnie pracowali. Teraz nie będą mieć innego wyjścia, jak tylko zaakceptować moją ofertę...

2016

– Więc jesteś tu sama?

 Uh... tak. Szczerze mówiąc, jestem zaskoczona, że moich przyjaciół tu nie ma, umarli kilka miesięcy wcześniej.

 A kim są twoi przyjaciele?  zapytał Caleb, nalewając mi do filiżanki herbaty.

 Luke, Alex i Reggie. Byli zespołem i pomogłam napisać niektóre z ich piosenek. To najlepsze, co kiedykolwiek mi się przydarzyło – wyjaśniłam, myśląc o tym, jak szczęśliwa zawsze się przy nich czułam.

 Cóż, jestem pewien, że wkrótce się pojawią. A kiedy już się pojawią, zawsze znajdą tu miejsce – uspokoił mnie.

– Ale nie dasz im pieczęci, prawda? Wiem, co to oznacza.

– Twój przyjaciel jest moim przyjacielem. Obiecuję, że nie dam im pieczęci.

2020

– Caleb, obiecałeś, że nie dasz im swojej pieczęci! – Lekko podniosłam na niego głos.

– To było, zanim się zorientowałem, jak potężni są. I powiedziałem to tylko po to, żeby cię rozweselić. Zawsze byłaś taka nieszczęśliwa przed spotkaniem Julie.

– Obiecałeś. To moi najlepsi przyjaciele, nie chcę, żeby coś im się stało – błagałam.

– Przekonaj ich, żeby dołączyli do mnie i mojego klubu. Jeśli to zrobią, będą z dala od wszelkich szkód.

Westchnęłam i zaczęłam wychodzić, wiedząc, że nie wygram tej kłótni.

– Casey! Jeśli powiesz im, co to robi, odbiorę ci wszystko pstryknięciem palców – ostrzegł, zmuszając mnie do zatrzymania się przed odejściem.

Powinnam była wcześniej ich stąd wyprowadzić. 

Ghost Girl |Luke Patterson ◦ 𝖳𝗋𝖺𝗇𝗌𝗅𝖺𝗍𝗂𝗈𝗇Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz