1.

547 10 1
                                    

Pov : Jimin

Jimin jak zawsze wstał wcześnie pierwsza myśl upierdliwe światło , które waliło mu po oczach druga Yoongi ehh nigdy nie przestanie o nim myśleć i o nim śnić w końcu od roku mieszkają razem w małym i pięknym akademiku widzą i mijają się codziennie .Chłopak wstał założył papciuszki w jednorożce i zszedł na dół kierując się do kuchni z myślął ,że zrobi sobie herbatkę lekko bolały go plecy od niedawna Jimin strasznie się wierci i sypia krzywo .Szedł cicho by nie obudzić spiącego jeszcze przyjaciela ehh właśnie przyjaciela tak bardzo nie lubi tego określenia.Zalał herbatkę dodał cytryny i oczywiście posłodził wyszedł na balkon i założył słuchawki chciał jak najszybciej uciec od myśli od uczucia ,które codziennie rosło i codziennie stawało się coraz większą przeszkodą.

Bo przecież nie chce patrzeć na niego jak na przyjaciela 

Chłopak popijał wywar i rozkoszował się widokiem na miasto w pośpiechu sam chciałby poddać się rutynie to pomogło by mu uciec myślami . Siedział na balkonie i patrzył przed siebie .Po chwili zamknął powieki i wsuchał się w piosenkę ,która tak go cudownie wyciszała.

Pov : Yoongi

-Kurwa ,która jest godzina? -- Chłopak  szybko wstał z łóżka i spojżał w ekran telefonu 10:24

-O nie nie nie -- Powiedzał do siebie i w szybkim tempie wybiegł do łazienki 

Po paru minutach spędzonych w łazience ubrał się i ogarną powoli poszedł przywitać się z współlokatorem.

Niestety nie zastał chłopaka w sypialni czy kuchni czego się spodziewał zauważył go samotnie siedzącego na balkonie podszedł od tyłu z zamarem przestraszenia biednego Jimina.

-Buuuu!!! 

Krzyknął i gdy chłopak złapał się za serce ten o mało nie wypadł poza barierkę.Śmiał się z biednego już leżącego na ziemi Jimina.

-Yooniii nooo chcesz bym zszedł na zawał ? - Powiedział zdenerwowany wstał zły poparzył na Yoongiego ale jak on może się na niego gniewać 

-Przepraszam pokusa była za śilna w nagrodę zrobię  nam tosty co ty na to?

Zauwarzył jak współlokator oblizuje się i wstaje z ziemi by zaraz złapać go a rękę i iść wspólnie do kuchni zrobić pyszne tosty ,które jakże obydwoje uwielbiali.

Jimin Pov:

-Mniami...Yooniii wybierasz się gdzieś dzisiaj? --- Zapytał chłopak w duszy modląc się by jednak starszy nigdzie nie wychodził.

-Nie dzisiaj będziesz mniał mnie cały dzień a co ? - zaśmiał się starszy i ugryzł kawałek tosta.

-A bo zaplanowałem wieczór filmowy z chłopakami będzie Tae i Kook może wpadnie jeszcze Nam ponoć z kimś się umawia i ponoć umie gotować- Jimin uśmiechnął się cieszył się że starszy hyung ma kogoś na oku a ,że jeszcze ta osoba lubi gotować zapowiadało się idealnie 

-No to zapowiada się zajebisty wieczór tylko musimy pojechać na zakupy po ostatnim twoim spotkaniu nie mamy już alkoholu -- Powiedział Yoongi  przypomniał sobie jak zrobili niezłą imprezę gdzie przeleciał nie znajomą laskę prawdopodobie europejkę uśmiechnął się do Jimina przypomniało mu sie jak ten mały słodki Jimin zasnął mu na kolanach kompletnie pijany.

Blondyn przypomiał sobie wcześniejszą scenę jak to zasnął na kolanach swojego niestety przyjaciela .Pamiętał sytułację doskonale udawał pijanego by mieć wymówkę bo przecież dobrze wpomina i chętnie zaśnie jeszcze raz na kolanach bruneta.Policzki jego nagle nabrały różowego koloru co starał się ukryć.

Chłopcy powoli ogarneli  kuchnie przy okazji bląd włosy  szybko starał się  ubrać i lekko pomalować ,gdy był gotowy   wyszedł by pojechać na wspomiane wcześniej zakupy.

Bo nie ma imprezy bez chipsów i alkoholu ,który najbardziej wchodził o dziwo najmłodszemu z grupy czyli Jungkook'owi

--------------------------------

(a/n) Pierwsza część dobiegła końca mam nadzieję ,że się podoba z góry przepraszam za błędy...

<3


Edit z 03

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Edit z 03.03

Diary...|| YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz