6.

252 8 0
                                    

Yoongi Pov :

Siedziałem w jadali w ręce trzymając kieliszek z alkoholem czekałem na niego już od dwóch godzin i wciąż go nie było ,nie pisałem do niego nie chcę być upierdliwy

Czy on coś podejrzewał ?

Czemu mi po prostu nie powiedział ?

Byłem już nieźle wstawiony nawet nie wiem kiedy butelka z alkoholem przekroczyła połowę a ja powoli odpływałem, poszłem do pokoju gdzie na łóżku znajdowała się moja kurtka głęboko w kieszeni znalazłem paczkę fajek natychmiast jedną wyciągnąłem i wychodząc na balkon na ,którm nie dawno siedział zakochany we mnie chłopak odpaliłem papierosa zaciągając się jego trującym dymem

W takiej sytułacji ten pomysł wydawał mi się najlepszy po prostu bez większego sensu wpatrywałem się w miasto pogrążone w ciemności bo było już grubo po 23 

-Kurwa -powiedziałem i zgasiałem już peta powoli kierowałem się do łóżka specjalnie nie zamykałem drzwi by Jimin mógł spokojnie wejść do mieszkania

Szybko po zamknięciu ciężkich powiek zasnąłem w ubraniach do tego nie umyty w głowie mając wyznania chłopaka o tak długim uczuciu

Jimin Pov:

-Ja już tak nie chcę Kook pomóż mi się spakować -chłopak siedzący obok mnie pokiwał głową i poszedł do kuchni nalać nam za pewne kakao lub herbaty 

-Moim zdaniem powinieneś mu wyznać swoje uczucia a nie uciekać przed nimi kochasz go już tyle lat - dodał Jungkook podając mi kakao 

Przemyślałem słowa młodszego przyjaciela -Sam już nie wiem nie chcę go stracić co jeśli nie będzie chciał mnie znać 

-Obudź się Jimin Suga to dobra osoba i twój najlepszy przyjaciel możne też cię kocha nie wiesz tego musisz zaryzykować

Nagle do chłopaka przyszła wiadomość a ja siedziałem na sofie popijając kakao.Gdyby to  było takie łatwe 

-Zostań na noc i przemyśl to - powiedział i przytulił mnie po czym odebrał dzwoniący po sekundzie telefon 

-Hej tygrysku...

Dopiłem kakao i przykryłem się kołdrą patrząc w sufit starałem się ułożyć to co powinienem powiedzieć Yoongiemu 

Nie byłem na to gotowy ale musiałem w końcu być z nim szczery aż z tego wszystkiego zasnąłem a ciężkie powieki dały o sobie się we znaki

Yoongi Pov:

Wstałem z myślą ,że w koncu muszę z nim porozmawiać a to jest ten dzień jednak wstając z łóżka zebrało mi się na wymioty co jak co ale głowę do alkoholu miałem slabą .Szybkim sprintem dostałem się do toalety 

Oganiając się wyszedłem z pomieszczenia 

Dasz radę - pomyślałem w myślach i zapukałem w drzwi przyjaciela

-Jimin możemy porozmawiać 

-Proszę

Nic cisza cholerna cisza  otworzyłem drzwi a chłopaka nie było  w pomieszczeniu gdzie on jest a może mu się coś stało co jeśli jest w szpitalu albo co gorsza... nie nie przestań myśleć w ten sposób to nie pomaga 

Odblokowałem telefon pisząc wiadomość 

Yoongi Hyung: Jimin gdzie jesteś?

Yoongi Hyung: Pisałeś ,że wracasz

Yoongi Hyung : Poroszę wróć czekam 

Nie odczytano 11:36

Yoongi Hyung: Jimin martwię się 

Yoongi Hyung: Jiminissi ja ja ...

Yoongi Hyung: tęsknię wracaj

Nie odczytano 11:39

Rzuciłem telefonem i zły szybko wypaliłem pół paczki papierosów na tym pierdolonym balkonie czemu nie odczytuje czemu nie ma go w mieszkaniu ?

Czemu nie ma go przy mnie?

----------------------------



Diary...|| YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz