-Jimin czy ty...?
Gdzie Jimin pisze pamiętnik o miłości do wspólokatora a Yoongi wszystko czyta
Jednak Jimin ma tajemnice i okropną przeszłość
Uwaga wiek zmieniony:
Jimin 19,Yoongi 21,Tae 19,Jungkook 18,Jin 23,Namjoon 21,J-Hope 22
18+ ,wulgaryzmy...
Siedzę na sofie w salonie i oglądam jakiś serial na Netflixie chyba nazywa się ''Love Alarm'' jednak nie zbyt zwracałem uwagę na serial cały czas w głowe odbijał mi się tekst zapisany przez Jimina w jego pamiętniku
Martwiłem się o niego jest 16 a go dalej nie ma w mieszkaniu tak bardzo się o niego martwię wykonałem do niego chyba z 50 połączeń i nic cisza czy on mnie unika ?
Postanowiłem więc zadzwonić do mojego dobrego znajomego ,który mieszka pare godzin on naszego mieszkania Hoseoka
-Hej
-Ooo hej Suga co słychać ?
-Mam problem
-Stary idz sobie ulżyj albo coś oglądnij a nie do mnie dzwonisz -zaśmiał się w słuchawce
-Hobi zboczeńcu nie o to chodzi pamiętasz mojego wspólokatora Jimina uciekł nie ma go od wczoraj rano
Moja rozmowa zakończyła się na radzie ze strony Hobiego ,żebym poszedł go poszukać a jeżeli go nie znajdę bym nie odpuszczał pod żadnym względem
Byłem gotów by iść go szukać na drugi koniec globu , musiałem jednak się przygotować
Jimin Pov:
Po wspólnym obiadku u JK żegnałem się z nim przytulaskiem i jeszcze chwilową rozmową podziękowałem mu za to ,że pomógł mi w tym wszystkim w końcu nie musiał mój telefon był rozładowany bałem pewny ,że Yoongi będzie zły w końcu nie dałem mu znać ,że nie będzie mnie w mieszkaniu przez tyle dobrych godzin nie dziwne jak by na mnie nakrzyczał
Wychodząc od Kooka szybko wbiegłem do autobusu , który akurat miał przystanek obok naszego mieszkania .Po chwili byłem już przed mieszkaniem aż zobaczyłem go zamykającego drzwi z latarką w ręce ,zestresowanego ,w końcu chłopak odwrócił się do mnie przodem a nasze spojrzenia się spotkały miał piękne oczy
-Yoongi...
-Jimin...
Yoongi Pov:
-Jimin gdzie ty do kurwy byłeś ?! - zapytałem i natychmiast przytuliłem chłopaka cholernie się o niego martwiłem w mojej głowie było pełno różnorakich scenariuszy
-Ja-a byłem uuu Jungkooka nocowałem przepraszam - powiedział z lekką chrypką w głosie był zdenerwowany widać po nim wszystko
-Jimin musimy porozmawiać ale w środku - rzuciłem i złapałem chłopaka za ręke wchodząc spowrotem do mieszkania rozebraliśmy się z kurtek i usiedliśmy w salonie ,Jimin szybko chwycił koc i przykrył się nim
-Yoongi czemu tu tak śmierdzi papierosami paliłeś? -- Zapytał wyraźnie zasmucony tym faktem bo w końcu miałem już nie ruszać tego świństwa
Postanowiłem zostawić to pytanie bez odpowiedzi i zapytałem o to co ostatnio cały czas chodzi mi po głowe czego tak cholernie jestem ciekawy
Złapałem go za rękę i popatrzyłem w jego oczy zauważyłem w nich strach a te lekko czerwone piękne policzki umm piękne sam zacząłem się nerwowo pocić
-Jimin czy ty... - nie dokończyłem bo Jimin popatrzył na mnie i odpowiedzał jednoznacznie
-Tak Yoongi kocham cię i chciałem byś się w końcu dowiedział specjalnie nie chowałem pamiętnika i nie powiedziałem gdzie idę to wszystko byś się dowiedział chciałem byś już wiedział ale bałem się sam ci o tym powiedzieć ,że ja-a ja cię tak bardzo kocham Yoongi ...rozumiem ,że jesteśmy tylko przyjaciółmi a ale ja już nie mogę
Powiedział a mnie zatkało natychmiast nie myśląc o niczym wpiłem się w jego cudowne malinowe usta
Pocałunek z początku był delikaty Jimin był nieco zaskoczony ale zaraz chcąc go pogłębić poprosiłem językiem o dostęp ,który natychmiast dostałem ,mój język walczył o dominację z tym jego w końcu tą walkę wygrałem i pieściłem go tak chwilę aż poczułem zimną łzę chłopaka ,która przeniosła się na mój policzek przestałem całować i złapałem go i kciukiem wytarłem spływającą samotną łezkę
-Ja też cię kocham słoneczko nie płacz przepraszam ,że musiałeś tak cierpieć
Jimin uśmiechnął się i sam złączył nasze usta w kolejnym już od początku namiętnym pocałunku ten pocałunek był inny poczułem w nim całą ukrywaną miłość Jimina
Kochałem go już dawno to była miłość ale nie potrafiłem tego zrozumieć nie zauważyłem ,że moja miłość jest w tym samym mieszkaniu co ja ,pod tym samym dachem
--------------
Y+J
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.