2.

292 7 4
                                    


Jimin Pov:

Gdy wróciliśmy z udanych zakupów pomogłem Yoongiemu wypakować wszystko i przygotować na nasz grupowy wieczór filmowy.

Przesypywałem chipsy do miseczki  wybraliśmy paprykowe ,zielonej cebuli i oczywiście klasyki czyli solone po chwili poczułem duże dłonie dotykające moich bioder a później długi przytulas od tyłu moje serduszko momętalnie zabiło szybciej  Yoongi naprawdę bardzo dobrze przytulał

-Jiminissssi mógłbyś proszę zająć się całą resztą ja pójdę szybko wziąść prysznic ? -- Zapytał Yoongi mocno przytulając Jimina.

-ehh --Tylko tyle wydusiłem z siebie no nie mogłem mu odmówić a jednocześnie miałem w planach zrobić coś przed przyjściem chłopaków 

Yoongiego już nie było w kuchnii  cwana bestia ja zostałem układając ostatnie potrzebne przekąski na stole i roztawiając kieliszki i napoje gazowane  ha i oczywiście alkoholu udałem się do pokoju z myślą ,że w końcu przeleje myśli na papier co robiłem codziennie. Jednak idąc w stronę pokoju usłyszałem głos a raczej rap i uderzającą wodę o kafelki.Podeszłem bliżej i przysłuchałem się temu co rapował Yoongi.Chłopak często to robi ale tym razem to było inne ten chłopak zapierdalał 

-A to the G to the U to the STD...

Uśmiechnąłem się i poszłem do pokoju oczywiście zamykając drzwi gotowy wyciągnołem mój pamiętnik a raczej czarny zeszyt z małym złotym napisem w prawym dolnym rogu Y+J 

"Mój czarny i wierny pamiętniku dzisiejszy dzień spędziłem jak zwykle czyli dalej ukrywam moje uczucie i dalej coraz bardziej go kocham.Dzisiaj nawet się do mnie przytulił wiem to nic jednak dla mnie jakiś krok do przodu i nawet czułem jak jego serduszko bije równie z moim.Byliśmy na zakupach bo dzisiaj przychodzą chłopaki ( ta sama ekipa co zawsze) na wieczór filmowy tak bardzo chciałbym mieć odwagę i przyznać się do uczucia tak bardzo chciałbym przestać cierpieć"

Oderwałem się od pisania gdy usłyszałem otwierające się drzwi do mojego pokoju i to co zobaczyłem odebrało mi mowę moje serce mało co nie wyskoczyło. Perfekcyjny piękny Yoongi w samym białym jak jego ciało pierdolonym ręczniku i jeszcze tte mokre kosmyki . Czy wszechświat mnie nie lubi .Szybko schowałem pamiętnik a raczej usiadłem na nim udawając ,że podemną nic nie ma

Przecież nic nie ma ja o niczym nie piszę 

-Masz może pożyczyć bokserki moje ostatnie są w praniu? - Odpowiedział chłopak i podszedł do mojej szafki doskonale wiedział gdzie ich szukać

-ymm jasne są o właśnie tam gdzie szukasz - Uśmiechnąłem się gdy chłopak odwrócił się tyłem a ja mogłem przyglądać się tym pięknym plecom i tym samym pośladkom skrytymi za balutkim ręcznikiem.Czułem jak coś się dzieje w moim podbrzuszu motylki albo co gorsza co innego budziło się do życia .

-żeby ci nie stanął Jiminisssi

Żebyś się kurwa nie zdziwił - Pomyślałem i szybko przykryłem się kołdrą

Ding dong!!!

Yoongi Pov:

Wyciągnąłem bokserki z szuflady wybrałem te z aironmanem  i pokierowałem się do wyjścia kiedy zauważyłem czerwone policzki przyjaciela zaśmiałem się ta klucha za dużo sobie wyobraża  już przy wyjściu z pokoju rzuciłem nie zbyt przemyślane zdanie ,którego żałuje

-żeby ci nie stanął Jimisssi

Ding dong!!!

-----------------------------------------------

Koniec 2 części <3

Swoją drogą urodziny Tae 30 grudnia <3 

<3

<3

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


(a/n) edit 03.03

Diary...|| YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz