Opisówka

8.7K 282 449
                                    

Informuję, że  występuje scena 18+

*

***

Wracają z imprezy Sylwestrowej, jest godzina  5: 22, mogli zostać u Pansy aż do śniadania, lecz rządza pragnienia  wygrała. Harry ledwo zdejmuje buty,  zanim Draco zatrzaskuje za nim drzwi i prowadzi go  do  sypialni, przyciskając bruneta całkowicie do siebie. Rozbierają się pokonując  jak się okazało  dość  trudną  trasę. Harry wzdycha z zaskoczenia, a potem z podniecenia, gdy w pełni patrzy na Draco, jest  zupełnie nagi, z wyjątkiem bokserek.
Jego ręce lecą, by chwycić biodra, i ściska je tak mocno, że Draco jest pewien, że jutro zostawi tam siniaki.

- Draco - jęczy słabo. - Chryste. Nie zdajesz sobie sprawy, co mi robisz, ty absolutny demonie.

- Och, tu się mylisz, kochanie - odpowiada cicho blondyn . Są tak blisko, że ich nosy stykają się razem. Szybko kręci biodrami, uśmiechając się do siebie, gdy czuje, że Harry jest już półtwardy na jego udzie. 

—Właściwie wiem dokładnie, co robię. Mam plan. Chcę się upewnić, że ta noc jest wszystkim, na co czekałem. Popchnę cię na łóżko i wyciągnę cię z tych ubrań.

Oddech Harry'ego jest teraz urywany, ich usta ledwie dotykają się nawzajem. Draco tak bardzo chce go pocałować. 

—Będę pieprzył cię tak mocno dopóki nie dojdziesz, a nawet wtedy nie przestanę. A wszystko, co musisz zrobić, to powiedzieć słowo.

 Jego ręce ślizgają się po klatce piersiowej i podnoszą, aby ująć szczękę. Jego kciuki przyciskają się do kącików ust Harry'ego, lekko rozchylonych po ciężkim oddechu, i Draco praktycznie czuje jego podniecenie. 

—Po prostu poddaj się, a zrobię wszystko, co chcesz.

Harry chwyta go za ramiona i przez krótką chwilę Draco myśli, że wygrał, ale potem jest odpychany, potykając się do tyłu pod wpływem siły pchnięcia Harry'ego. 

- Nie - mówi Harry z jękiem. Jego szyja i uszy są już zaróżowione, jego włosy są teraz nieco nie na miejscu, kiedy przeczesuje je ręką i kurwa, był bliski poddania się. Draco czuł to. Ale Harry podnosi brodę, bierze kolejny głęboki oddech. 

—Nie, dopóki TY tego nie zrobisz.

—Cholera, Potter!— blondyn w końcu warczy, ponieważ był twardy, odkąd Harry wszedł do pokoju, jest tak sfrustrowany seksualnie i nie wie, jak bardzo powściągliwy może się wykazać. Odwraca się od niego, chwytając własne włosy. 

— Boże, co mamy robić, ja po prostu już tego chcę? - Nie, cholera, ja potrzebuję cię pieprzyć teraz.

- W takim razie zrób to - rozlega się głos Harry'ego, jego słowa są szybkie i ociekają samym seksem. W mgnieniu oka blondyn zdaje sobie sprawę, że stracił czujność i wie, że Harry wykorzysta to w pełni. Niecałą sekundę później czuje, jak Potter staje za nim, obejmując go ramionami w talii. Malfoy pochyla się w dotyku, po prostu dlatego, że nie może już dłużej uciekać od Harry'ego.

 - Możesz mnie wykorzystać, a będę dla ciebie taki dobry. Powiedz, że wygram i możesz zrobić każdą brudną rzecz, którą mi obiecałeś.

Ale Draco potrząsa głową, bo wciąż jeszcze, że ma coś do udowodnienia. Trwał tak długo. Nie zamierza teraz ustąpić.

Coś miękkiego i jedwabistego okrąża jego nadgarstki i kurwa, skąd Potter wziął krawat? 

- Możesz mnie związać, jeśli chcesz - wzdycha Harry do jego ucha. Smukły materiał tak dobrze czuje się na jego skórze, a blondyn jest cholernie chętny, opuszczając głowę z powrotem na ramię chłopaka .

Drarry • Instagram Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz