Special I cz I

3.7K 139 53
                                    

Naszło  mnie ...

Draco gwałtownie wciągnął powietrze, gdy stał przed miejscem ceremonii ślubnej. Poczuł, jak jego matka delikatnie zaciska uścisk na jego ramieniu, dodając mu otuchy, i przesunął drugą rękę, by położyć swoją dłoń na jej dłoni. Nagle rozległy się dźwięki melodii i zaczęli powoli kierować się w stronę  wejścia do sali.

***

Harry nie mógł powstrzymać lekko rozwartych ust na widok swojego narzeczonego. Czarny, dobrze skrojony garnitur ze szmaragdowymi elementami, idealnie do niego pasował i podkreślał blond włosy. Był piękny. 
"I ma zostać twoim mężem". Pomyślał Harry.

***

Draco nie mógł powstrzymać uśmiechu, gdy zobaczył Harry'ego uśmiechającego się  do niego z końca przejścia. Miał na sobie garnitur podobny do blondyna, z wyjątkiem czerwonych zdobień.

Nie wierzył, że Harry mógłby kiedykolwiek chcieć go poślubić, z jego mroczną i daleką od niewinnej przeszłością. Ale każdego dnia ich związku Harry udowadniał, że kocha go całego, nawet w te pochmurne dni,  A Draco miał takie szczęście, że kochał Harry'ego i był przez niego kochany w zamian.

Kiedy zbliżył się do Harry'ego, zdał sobie sprawę, że w  jego oczach, pojawiły się łzy, a Harry uśmiechał się do niego tak pięknie, jak anioł. Draco pocałował matkę w policzek, która zostawiła go i udała się w kierunku zrzędliwego, ale milczącego Lucjusza.

 Przeszedł kilka kroków,  by dotrzeć do Harry'ego, i z  radością wziął ręce bruneta w swoje. 

Urzędnik opowiedział im o ceremonii, a już po chwili przeszli do dalszej części uroczystości. Wypowiadając słowa  przysięgi patrzyli sobie w oczy.

Dziś, jutro, za miesiąc, za rok, zawsze wybiorę Ciebie. Niezależnie od tego, co przyniesie życie, na zawsze będziesz moim wyborem. Świadomie i pewnie decyduję się na związek z Tobą.

Oboje wzięli jeden i włożyli go na palec drugiego. Tę piękną chwilę  musial przerwać Draco:

- Przestraszony, Malfoy?—zaśmiał  się blondyn

—Chciałbyś, a poza tym wiesz, że nie jestem Malfoy?— odparł Harry

—Oni nawet  na własnym  ślubie  się wyzywają, ale to romantyczne— powiedziała rozmarzona Pansy

Śmiech rozlegał się w całej sali, a urzędnik parsknął, ale zebrał się w sobie i wypowiedział ostatnie zdanie, które oznajmiło, że są małżeństwem. Draco pochylił się i przycisnął usta do ust Harry'ego, uśmiechając się.

***

Harry zaśmiał się prosto w ramię Draco, obracając się po parkiecie. Blondyn  uparł się na najładniejsze a zarazem najdroższe  miejsce  w okolicy. Sala była pięknie udekorowana.  Na każdym stole znajdowały się kwiaty lilii i narcyzów. A zespół wygrywał dźwięki  melodii.

Muzyka zwolniła, a  Harry  przysunął się do Draco bliżej, uśmiechając się, gdy poczuł, jak głowa Draco kładzie na jego ramieniu. Odwrócił się i pocałował bok twarzy swojego męża.

Kołysali się cicho w rytm muzyki, jedna z dłoni Draco na talii Harry'ego, a druga obejmowała jego górną część pleców. Harry owinął ramiona wokół talii Draco i przechylił głowę na bok, aby oprzeć się o głowę swojego męża.

Draco odciągnął głowę do tyłu, zza ramienia Harry'ego, a spojrzenie, które posłał Harry'emu, zawierało tak wiele miłości, że Harry nie mógł się oprzeć, aby go pocałować.

- Kocham cię - mruknął Draco w jego usta. Harry westchnął z zadowoleniem i pocałował blondyna jeszcze raz, zanim się odsunął.

- I git—  zaśmiał się Harry, na co Draco nadepnął mu na stopę. —No ej no, te buty są droższe niż twoje organy wewnętrzne—fuknął

—Menda pierdolona z ciebie, skarbeńku—powiedział, ze sztucznym  uśmiechem  Draco.

—Bardzo bardzo bardzo Cię kocham— powiedział, nachylając się  do ucha blondyna.

—Masz szczęście, bo jeszcze chwila i nici z nocy poślubnej — zaśmiał się Draco

— Zagrajmy w szachy w ramach nocy poślubnej  

— Ale jak mogę  cię zmacać za każdym razem jak pionek  się poruszy— dodał Draco.



•••

•••

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Drarry • Instagram Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz