★ Prolog ★

643 18 0
                                    

Nazywam się Eleanor Mikaelson, tak ta Mikaelson, jestem drugim owocem zdrady matki. Mam 17 lat, od jakiegoś tysiąca lat, i starsze rodzeństwo, Fin, Elijah, Klaus, Kol i Rebekah, jestem najmłodsza. Cóż, ma to swoje plusy, tak jak minusy, muszę chodzić do szkoły. Tak jak Klaus, nie jestem tylko pierwszym wampirem, ale także czarownicą, czyli pierwszym heretykiem. Jestem " bardzo " jasną blondynką, chociaż, niektórzy mówią, że moje włosy, czasem są białe.
Mam brązowe oczy, i jak praktycznie każdy facet mówi, idealną figurę.
Rodzina to dla mnie wszystko, chociaż z chęcią bym zabiła paru jej członków, ale zobowiązuję mnie przysięga, " Zawsze, i na zawsze ", może się to wydawać głupie, ale dla nas jest to ostatnia, cząstka człowieczeństwa, według innych jest identyczna jak Klaus, nie mam pojęcia dlaczego.

Wspomnienie
Czekałam właśnie,z Rebekah'ą , Elijah'em, na Nika, i Kola, pewnie jesteście ciekawi gdzie Fin, jest zasztyletowany, ale nie ważne, widzę już, jak wychodzą, z budynku gubernatora, widząc po minie Kola, będzie zabawa.

- Elea, będzie zabawa - powiedział zadowolony Kol, nazywa mnie tak od dzieciństwa.
- Powiedział, że nie ma zamiaru, dać pokoi potworom, więc wypiłem mu krew, i zabiłem - powiedział, z uśmiechem Klaus.
- Bracie, mogłem ja iść - powiedział Elijah, no tak, próbuje naprawić swoje błędy, teraz ma przydomek, sztywniak i Pan psujek, to drugie ja mu wymyśliłam ponieważ, psuje nam zawsze zabawę.
- Daj spokój Elijah, przynajmniej czeka nas zabawa - powiedziałam.
- Taka zabawa, przyciągnie uwagę, Mikael'a - powiedział.

Cholera miał rację, ale ja tak lubię patrzeć, na ich cierpienie, i słuchać, ich jęków bólu. Zawiedziona poleciałam głową, na przyznanie racji.

                 Koniec wspomnień

Dobra, jednak mieli rację, można nawet powiedzieć, że jestem od niego gorsza, ale cóż nie można, być ładnym i normalnym jednocześnie. Jestem właśnie w drodze do Beacon hills, poznałam nie dawno Alana, uratował mi dupę, i obiecałam pomoc w razie problemu, tak więc mam jakieś 100km, do celu mojej podróży, podobno sprawa jest gruba, i pewnie czeka mnie zabawa, ale Alan ostrzegał mnie, że ma być bez ofiar, więc jestem zawiedziona z tego powodu, mam nadzieję, że przynajmniej poznam jakiegoś przystojniaka.
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Tak więc, już widzę do czego dochodzi, zamiast skupiać się na pozostałych książkach, pisze inne, nie no spoko jak dla mnie, ale ci którzy tamte czytają mnie zabiją, ale tak z innej beczki, jak się podoba, pisze to bo, no nie wiem po prostu wena i tyle, do zobaczenia.

Look into, Death's eyes | Teen Wolf✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz