🥀 Chyba czas zacząć wszystko od nowa 🥀

77 8 4
                                    

-Himiko ty nadal śpisz ?! powinnaś już być gotowa - obudził mnie donośny krzyk kierowniczki

Przez chwile zbierałam myśli, a no tak! zapomniałam że to ten dzień,

dzień na który czekałam od dawna. Znaleziono mi rodzinę zastępczą i opuszczę ten zapyziały sierociniec.

-mhm...za 5 minut będę gotowa - odmruknęłam leniwie schodząc z łóżka

-no mam nadzieje...Inaczej nigdzie nie jedziesz

Szybko podbiegłam do szafy, krótką chwile zastanawiałam się czy ubrać się w dres czy może bardziej elegancko. Wybrałam tą drugą wersje. Ubrałam żółto-czarną spódnice w kratkę, do tego białą koszule a do tego czarne buty na małym obcasie.  Włosy sybko zawiązałam w moje dwa niezgrabne koki, czyli tak jak zawsze. Wychodziłam już, ale pomimo wcześniejszych ustaleń cofnęłam się i zwinnie zabrałam jeszcze bluzę, od razu nakładając ją na swoje ciało.

-Jesteś wreszcie! Taksówka już czeka -powiedziała równocześnie otwierając mi drewniane drzwi wyjściowe.

Od razu gdy wyjrzałam za drzwi zauważyłam żółty samochód stojący na parkingu przed sierocińcem, od razu do niego podbiegłam i wskoczyłam do środka. Taksówkarz ruszył, a mnie ogarnął strach. Jaka ta rodzina będzie? Czy mnie polubią? A co jeśli zmienią zdanie i jednak mnie nie zaadoptują? byłam strzępkiem nerwów gdy taksówkarz oznajmił łagodnym głosem że dotarliśmy na miejsce. Niepewnie wyszłam i spojrzałam na kierowcę smutnym wzrokiem.

-będzie dobrze, zobaczysz- powiedział dodając mi otuchy

-Zobaczymy- lekko się uśmiechnęłam

Taksówka odjechała a ja zostałam zupełnie sama, spojrzałam przed siebie, dom z zewnątrz wyglądał na drogi i luksusowy ale te bardzo przytulny.

-dasz rade Himiko, dasz rade- mówiłam sama do siebie stojąc przed drzwiami

Nacisnęłam dzwonek trzęsącą się ręką, po chwili drzwi otworzyły się a przede mną stanęła brązowowłosa kobieta.

// Pozornie łatwe życie // Bnha // Toga HimikoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz