{7] Trening Quirków

2.3K 200 38
                                    

- Szczerze to ja nie rozumiem samobójców - odpowiedział Izuku spokojnym lecz cichym głosem zwracając uwagę nauczycielki.

- Szczerze to ja nie rozumiem samobójców bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści , którzy myślą, że wszystko kręci wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom?  - kilka łez kapło na ławkę młodego Izuku - ja tego nie rozumiem - głos chłopaka zaczął się łamać - i nie chce tego rozumieć , przecież życie jest po to żeby dawać jak najwięcej innym ludziom. 

Izuku wytarł łzy bluzą. Nauczycielka wraz z innymi uczniami nie wiedzieli co mają zrobić, a co gorsza powiedzieć. Bakugo ze smutkiem spoglądał na siedzącego obok niego brokuła uświadamiając sobie ile on musiał przeżyć żeby takie coś powiedzieć. Nagle w drzwiach stanął Aizawa-sensei prosząc bohaterów aby przebrali się w ich stroję gdyż odbędzie się trening wszyscy poza Izuku się ucieszyli. Izuku nie chciał widzieć ich treningu, nie chciał poznawać stylu walki przyszłych bohaterów ponieważ gdy wróci do Tomury jeden z jego kolegów zmusi go do opowiedzenia ze szczegółami co robił w szkole i za pewnie będą chcieli poznać słabe punkty bohaterów, a z czego co Izuku zobaczył, że herosi mieli dużo słabości, które złoczyńcom się raczej przydadzą. Na przykład Aoyama Yūga ma obsesję na punkcie świecidełek i innych takich świecących rzeczy, Tokoyami Fumikage z czego dowiedział się z podsłuchiwania dowiedział się, że Dark Shadow nie może znajdować się w ciemnościach ponieważ wtedy szaleje. Mogło by się powiedzieć, że jedynie Bakugo Katsuki nie posiada słabości. Burzliwy, agresywny chłopak o blond włosach i krwistych oczach wydawał się jakby w ogóle nie znał terminu "słabość" i gdyby po zmienić jego te negatywne cechy na pozytywne to stałby się "bohaterem idealnym"

Trening szedł w najlepsze. All Might wymyślił grę każdy kontra każdy. Przyszli bohaterowie stawali na wyznaczonym polach i na gwizdek zaczęli się nawzajem atakować używając swoich Quirków. Izuku wraz z All Might siedział na trybunach oglądając walki. Mina od tyłu zaatakowała Tsuu, Todoroki używając lodu zamroził swojego przeciwnika same nudy. Walki te nie podobały się młodemu chłopakowi czuł, że czegoś im brakuję ale sam nie wiedział czego. Zauważywszy  masę błędów Izuku jako perfekcjonista zaczął się irytować, a na dodatek  jeszcze ten idiota (All Might) chwalił ich i dopingował. Żenada. Izuku zdenerwowany wstał i szybkim ruchem znalazł się na polu walki. Pro Heros rozkazał zielonemu wrócić lecz nic nie powiedział tylko podszedł do Ochako.

- Na początku stroju zmień buty bo na kilometr cię słychać. Nie denerwuję cię ich ciągły stukot?  Po drugie żebyś nie czuła mdłości przy używaniu daru  pomyśl o czymś przyjemnym na przykład o baloniku, który się wznosi i opada. Dzięki temu twój mózg się uspokoi, a twój dar polepszy swoją efektywność. - Przeniósł głaz jedną ręką i postawił przed dziewczyną. Używając "detroit smash" i używając małego kciuka rozkruszył cały głaz sprawiając w zachwyt wszystkich w tym Bakugo. 

- Spróbuj - podał dziewczynie dość spory kawał kamienia. I za pomocą wskazówek zielonowłosego podniosła głaz na wysokość kilkunastu metrów pobijając swój doczesny rekord. 

- UDAŁO SIĘ - wykrzyczała na całą salę. W tym czasie wszedł All MIght wraz z Aizawą, Hawksem oraz we własnej osobie Sir Nighteye.

- Izuku odsuń się od uczniów - wykrzyczał  Aizawa i za pomocą Hawksa obezwładnili Deku. Hawks rzucił chłopakiem o ziemię na co jedynie Deku krzyknął. Sir Nighteye odsunął uczniów od złoczyńcy i sprawdził stan Ochako.

- Zrobił ci coś? - zapytał łapiąc za rękę i dokładnie ją sprawdzając.

- Deku nic złego nie zrobił - wykrzyczał Iida. 

- On pomógł mi z mocą - powiedziała dziewczyna na co reszta klasy przytaknęła. 

⭐ i 💬 miłe widziane.

𝑪𝑶𝑵𝑻𝑹𝑶𝑳𝑳𝑬𝑫 ||𝑽𝒊𝒍𝒍𝒊𝒂𝒏 D𝒆𝒌𝒖|| ||ZAKOŃCZONE||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz