Ciepłe promienie słońca wpadały do pokoju oślepiając już z samego rana młodego Izuku. Próbując zasłonić sobie o światło jak zawsze musiał coś zrobić i spadł z łóżka z głośnym hukiem. Burknął ledwo zrozumiałe "ahh" i podniósł się na równe nogi. Wspomnienia z ostatniej nocy dały po sobie znać gdy zobaczył nagiego Katsukiego śpiącego na łóżku. Zgrabnym ruchem ubrał się w pierwsze lepsze ubrania. I wyszedł z pokoju.
Przechodząc przez korytarz, a bardziej skradał się ale to mniejsza. Zauwazył Denkiego rozmawiającego z Todorokim oraz z resztą chłopaków. Wy se jaja robicie.
- Hola amigo - powiedział Denki zauważając Izuku. Izuku spojrzał na chłopaka z mind fuckiem.
- W HISZPAŃSKIM "H" JEST NIEME TY IDIOTO - wykrzyczał Izuku. Widząc zdziwienie na twarzach kolegów z klasy zaczął im tłumaczyć podstawy hiszpańskiego.
Wykład jaki walnął im Izuku trwał chyba w wieki według przyjaciół lecz trwał on jedynie czterdzieści minut. Musiał wytłumaczyć podstawy podstaw by wszyscy zrozumieli i nawet Denki to zrozumiał, a to było już coś.
- Hasta la vista mañana - powiedział Denki i wyszedł. Todoroki spojrzał z obojętnością na Iide, a Iida na Kode, a Koda na Sero.
- Powiedział, że się żegna. - Powiedział z zrezygnacją w głosie. Każdy z chłopaków powiedział, że muszę iść więc Izuku ich nie powstrzymywał.
- Fajna bluza Izuku - powiedział Kirishima puszczając oczko chłopakowi. Speszony Izuku spojrzał na bluzę - bluza Bakugo. Świetnie.
Każdy siedział w szkole poza naszą dwójką. Nasz duet miał przebywać na terenie dormitorium przez jeszcze dwa dni Bakugo jak Bakugo gdy usłyszał, że musi wrócić do "tej bandy idiotów" zaczął się rzucać, a Izuku zalewał się blaskiem. Świadomość, że bohaterzy mają stoczyć z nim walkę gdy wróci poprawił mu humor na resztę dnia. Nie przeszkadzał mu nawet Bakugo, który do niego mówił teksty typu "idiota" itd.
Cały dzień Bakugo próbował zagadać do naszej zielonej kulki. Chciał z nim obgadać ostatnią noc i powiedzieć mu o swoich uczuciach lecz przez nieśmiałość oraz strach przed odrzuceniem zniechęcał go lecz musiał się przełamać.
- Musimy pogadać - powiedział stanowczym głosem Bakugo opierając łokcie o blad kuchenny, a ręce kładąc na brodzie. Izuku, który postanowił ugotować obiad odwrócił się z lekkim strachem.
- O czym? - odpowiedział Izuku nie patrząc blondyna tylko w bok.
- Chce ci powiedzieć, że ja - wielka gula powstająca w gardle Katsukiego nie pozwalała mu powiedzieć tego. Lecz gdy napił się wody ta gula się zmniejszyła pozwalając mu kontynuować - KURWA PODOBASZ MI SIĘ I CHCE SPRÓBOWAĆ Z TOBĄ CHODZIĆ TY IDIOTO - wykrzyczał Bakugo na jednym wdechu. Zdezorientowany Izuku w końcu spojrzał na czerwonego chłopaka i się uśmiechnął. W głowie chodziła mu myśl, że może by spróbowali i stworzył by z nim cudowna rodzinkę z dwójką dzieci i z chomikiem. Spełnił by swoje marzenie.
- Miło mi - odpowiedział spuszczając głowę i lekko się śmiejąc.
- JA CI TU WYZNAJE UCZUCIA I TO JEST TO CO CHCESZ MI POWIEDZIEĆ?
- Powiedz mi to piętnastego lipca dobrze? - i zabrał się za kontynuację obiadu. Katsuki wyjął na szybko telefon w celu sprawdzenia daty czternasty lipiec.
- Dlaczego wtedy? - spytał się Bakugo drapiąc się po szyji.
- Powiedz i koniec, a na razie to przygotuj stół oraz film obiad zaraz będzie - odsedził Izuku makaron i nałożył na dwa talerze. Polał sosem pomidorowym i zaniósł na wcześniej przygotowany stół. Poszedł po widelce i podał Katsukiemu.
- Smacznego - obaj powiedzieli i zaczęli jeść.
Witajcie kochani ❤💛💙
Martwi mnie ostatnia aktywność. A szczególnie pod ostatnim rozdziałem.
Dziękuję za ponad 800 odsłon, 128 gwiazdek oraz 131 komentarzy gdy to zobaczyłam miałam takie WTF.
Mam nadzieję, że się podoba ⭐ i 💬 miłe widziane.
CZYTASZ
𝑪𝑶𝑵𝑻𝑹𝑶𝑳𝑳𝑬𝑫 ||𝑽𝒊𝒍𝒍𝒊𝒂𝒏 D𝒆𝒌𝒖|| ||ZAKOŃCZONE||
FanficGroźny złoczyńca o pseudonimie " Deku " podczas jednej z akcji zostaje pojmany przez Pro Herosa i zostaje wysłany do szkoły UA. Co z tego wyniknie? Bakudeku Osiągnięcia : #1 w Bakudeku 23.02.2021r #2 w Bakudeku 27.02.2021r #3 w Bakudeku 28.02.2021r...