Uczniowie High School Number 1 niecierpliwie czekali na samolot do Paryża. Głównym opiekunem i animatorką wycieczki była oczywiście Mahrie Violin - nauczycielka historii, która pochodziła z Francji.
Dla Simona Stos - Klumpa był to szczególny dzień. Wycieczka sprawiała, że miał szansę być blisko Mahrie i podziwiać jej przepiękną francuską aparycje. Od rana wpatrywał się w kobietę i nic więcej go nie obchodziło. Pogodził się już z tym, że ich związek nie jest możliwy, ale zostało mu jeszcze patrzenie na księżycowe oczy Mahrie i podziwianie jej nieskazitelnej twarzy. Była dla niego prawdziwym diamentem i jedynym sensem życia. Rozmyślania nagle przerwał mu Michael.
- Simon, muszę Ci coś powiedzieć - rzekł Michael jednocześnie trącając go w ramię.
- Michael, nie mam ochoty kolejnej godziny wysłuchiwać jak bardzo tęsknisz za Chrisem, mam swoje problemy. - Siedź cicho.
Simona nie obchodził jego kolega. W tym momencie usychał z miłości i wiedział, że nikomu nie powierzy sekretu, a szczególnie Michaelowi. Coraz bardziej denerwowało Simona pilnowanie puszczalskiego kolegi. Nagle zauważył swoją muzę z megafonem w ręku.
- Proszę o ciszę, bo nie ręczę za siebie. Udajcie się do wejścia i usiądźcie na wyznaczonych miejscach.Podróż była długa i denerwująca. Michael zasnął na ramieniu Simona i całego go oślinił. Przez sen mówił jakies głupoty i dziwne rzeczy typu : "Mocniej", "Chris", "Daddy". Simon myślał, że zaraz zwymiotuję swoją kanapkę. Nie było to jedynym zmartwieniem chłopaka. Nauczyciel matematyki Joseph całą drogę był zbyt blisko Mahrie. Ona rzecz jasna nie była nim zainteresowana, bo diament nie będzie romansował z cegłą(przynajmniej Simonowi się tak wydawało). Pierwsze co zrobił gdy dotarł do hotelu to zasnął w wygodnym łózku. Cała wycieczka poszła zwiedzić Paryż, lecz on był tak zmęczony, że nie zdążył nawet wypakować walizki. Ze słodkiego snu wyrwało go pukanie. Zobaczył swoją anielicę.
- Simon, dlaczego nie poszedłeś na spacer - rzekła dźwięcznym głosem Francuska.
- Panią mogę spytać o to samo. - powiedział zaabsorbowany dość krótką sukienką Mahrie nastolatek.
- Oh garçon, ja dobrze znam Paris. - Wychowałam się tu. Przyjechałeś do mojego kraju żeby leżeć w łóżku i nic nie robić?
Nie przyjechałem tu żeby patrzeć na Ciebie - pomyślał Simon.
Wstawaj z łóżka, oprowadzę cię. - I nie rób takiej miny, enfant. Jesteś na mnie skazany. Lubisz historię prawda? Zobaczymy czy dobrze znasz tą francuską.
A jedyną francuską rzeczą, którą chciał poznać Simon, był język Mahrie.
CZYTASZ
Addicted
Teen FictionKiedy Michael poszedł do liceum wpadł w oko nauczycielowi chemii, Chrisowi. Kiedy romans między nimi zaczyna się rozwijać, pojawiają się demony przeszłości i wiele przeszkód.