Od zawsze wiedziałam, że nie pasuje do rodziny. Nie tylko ze względu na wygląd lecz sposób bycia i zachowanie.
Nikt nie wiedział kim tak do końca byłam.
Jedyna córka Samary i Erendora.
Dziecko nie podobne ani do króla, ani królowej, co dopiero do ich pierworodnego.
Mimo tego wszystkiego nie przejmowałam się tym do dnia, w którym wszystko stało się jasne, a mój świat zaczął się walić.
Jedyne co byłam w stanie zrobić to wzniecić ten ogień, żeby we mnie płonął i palił niemiłosiernie.
On. On przyszedł mi z pomocą mimo, że jej nie chciałam. Twierdziłam, że poradzę sobie ze wszystkimi problemami świata sam na sam.
Zjawiał się zawsze kiedy tego nie chciałam, ja zresztą nie byłam lepsza.
Mimo, że staraliśmy się ukryć to przed całym światem i sobą.
Złamaliśmy dla siebie wszystkie zasady i koniec końców to nas złamało.
A my chcieliśmy być po prostu nastolatkami w tym popieprzonym świecie.
CZYTASZ
𝐓𝐡𝐞 𝐝𝐚𝐫𝐤𝐧𝐞𝐬𝐬 𝐨𝐟 𝐭𝐡𝐞 𝐛𝐥𝐚𝐜𝐤 𝐝𝐫𝐚𝐠𝐨𝐧
Fanfiction𝓦𝓮 𝓫𝓻𝓸𝓴𝓮 𝓪𝓵𝓵 𝓽𝓱𝓮 𝓻𝓾𝓵𝓮𝓼 𝓯𝓸𝓻 𝓸𝓾𝓻𝓼𝓮𝓵𝓿𝓮𝓼, 𝓪𝓷𝓭 𝓲𝓽 𝓫𝓻𝓸𝓴𝓮 𝓾𝓼 𝓲𝓷 𝓽𝓱𝓮 𝓮𝓷𝓭 Fate: the winx saga ❗Akcja toczy się podczas pierwszego sezonu "fate: the winx saga". ‼️Na potrzebę opowiadania, niektóre wydarzenia...
