- Powiedz mi tylko czy to prawda? Nie kłamiesz?
- Margaret, ciebie bym nigdy nie umiała okłamać. Chciałam ci to powiedzieć zanim dodam posta, ale nie chciałaś ze mną rozmawiać. Nie chciałaś mnie słuchać. Wiem, że nie zawsze byłam dobra, ale Ciebie kocham. Kochałam i kocham cały czas. Jesteś dla mnie najważniejsza. Dlatego byłam tak zdziwiona, że pozwoliłam sobie na zdradę ciebie. Nie umiałam sobie tego wybaczyć. Nienawidziłam samej siebie..nie poznawałam siebie samej. Jednak gdzieś z tyłu głowy wciąż miałam, że oskarżony jest niewinny do momentu udowodnienia mu winy. Myślałam, że moje jednak nie jest tak jak to wygląda. Że może jednak. I nie myliłam się. Wiem, że cię zraniłam. Wiem, że też nie było to zrobione specjalnie prze ze mnie. Jednak mnie to nie usprawiedliwia. To był mój błąd. Błąd że na to pozwoliłam. Przepraszam...
- Oj, zamknij się już, idiotko!- moje słowa zostały przerwane pocałunkiem. Nie wiedziałam, co się dzieje. Ja wiem, że to nie była moja wina, ale jednak ją zdradziłam. A ona mnie ot tak całuje.
- Dobra, dajcie na wstrzymanie. Chcemy pogadać.- Przerywa nam facet mojej siostry. Co oni tu robią. Mogło być tak ciekawie.
- Jezuuu, co wy tu robicie i dlaczego nam przeszkadzacie?
- Siostro, czemu mi nie powiedziałaś. Mogłam ci pomóc. Musiałaś przechodzić przez to sama, jakbyś mi powiedziała to byś nie musiała. Siostro, kocham cię, ale czasem zachowujesz się tak głupio. Pamiętaj, że nigdy nie jesteś sama.
- Wiem, Isy, ale miałam przy sobie rodziców. Pomogli mi. Trudno było powstrzymać ojca, żeby nic im nie zrobił, ale ciocia Hermiona i wujek Teodor mi pomogli. Dzięki im jestem pewna, że na pewno sprawcy zostaną ukarani.
- Kto jest sprawcą? Powiedz.- Odzywa się Arya. Wiedziałam, że tak będzie. Ale jej zeznania również mogą mi pomóc.
- Maurycy Longbotton.
- Pomogę ci..będę zeznawała przeciwko.
- Jesteś pewna? Dasz radę?- James ją przytula. Dobrze, że go ma..ja za to chyba mam znów Margo. Dobrze, że jak na razie wszystko jest w porządku.
- Jeśli będziesz obok mnie, to dam sobie radę ze wszystkim.
Podoba się wam taka wersja?
Zastanawiam się nad otwarciem własnej szkoły językowej. Co wy na to?
CZYTASZ
Magiczgram nowe pokolenie
Fiksi PenggemarBył Instagram pokolenia Harry'ego Pottera, była miłość, zdrada, śmierć. Płacz oraz śmiech. Teraz czas na ich dzieci. Czy uda się napisać coś tak świetnego? Sami się przekonajcie.