Will I see your face
Somewhere in a better place?Słońce ocieplało moje ciało, czułam lekki powiew wiatru który wywoływał gęsią skórkę, słuchałam najpiękniejszy dźwięk dla moich uszu- szum morza. Leżałam w swoim ulubionym miejscu, gdzie nie ma zbytnio ludzi i z tego miejsca mam łady widok na morze. Widziałam na horyzoncie kilka statków które idealnie wkomponowały się w krajobraz. Przymknęłam oczy i pozwoliłam swoim myślom wypłynąć. Myśli dotyczyły dziwnego zachowania przyjaciół i ostanie wydarzenia z roku szkolnego. Jednak oddaliłam te nie przyjemne myśli i oddałam się w objęcia Morfeusza.
- Śpi?- zapytał jakiś głos
- Ślepy jesteś? Widzisz że śpi- odparł jakiś zirytowany głos
- To co robimy?- spytał pierwszy głos
- Budzimy- powiedział stanowczo i po chwili poczułam ze ktoś bierze mnie na ręce i nogi kiedy otworzyłam oczy byłam w wodzie. Spojrzałam w kierunku chichrającego się Adama i ojca który uśmiechał się wrednie.
- Pożałujecie tego!- warknęłam na nich
- Jeszcze chwila i byś się spaliła na słońcu- powiedział ojciec
- I tak wygląda jak burak- zaśmiał się Adam, a ojciec strzelił go w głowę
- Co wy tu robicie- zobaczyłam jak Victoria podeszła do nas , a Adam ją objął
- Odpoczywamy i oglądamy realistycznego buraka- odpowiedział, a ta pokręciła zrezygnowana głową
- Choć kochana, dam ci krem żebyś nie miała żadnych zaczerwień choć i tak będziesz miała- powiedziała łagodnie i podała i dłoń i wstałam z wody przy okazji rzucając mordercze spojrzenie na Adama.
Całą czwórka udaliśmy się na obiad do pizzerii. Usiedliśmy przy jednym stoliku i zamówiliśmy dużą pizzę. Posiłek spędziliśmy w fajnej atmosferze, Adam się wygłupiał, Victoria go wiele razy skarciła i wyzywała go że zachowuje się jak dziecko, ale jest bardzo słodki. Ojciec mało się odzywał, a ja zaczęłam rozmawiać z Victorią na temat włoskiej mody, oczywiście nie obyło się bez głupich komentarzy Adama. Później w trójkę wróciliśmy do domu, bo Victoria musiała iść do pracy, pracuje ona jako pielęgniarka w szpitalu. Kiedy przekroczyliśmy próg domu od razu udałam się do pokoju i zobaczyłam siebie w lustrze, cała byłam czerwona, jęknęłam z myślą że ból będzie niemiłosierny. Szybko poszłam do ojca z zapytaniem czy ma jakieś maści na takie wypadki, oczywiście mój tata pomyślał i zabrał ze sobą, dziękowałam w duchu. Adam siedział w salonie i oglądał telewizję, przysiadłam się do niego i zaczęliśmy komentować film, przy okazji okradałam go z popcornu.
Następnego dnia obudziłam się z wielkim bólem ciała. Szybko wstałam i poszłam wziąć prysznic ale to była katorga. Po prysznicu szybko wzięłam maść i zaaplikowałam w ciało, od razu poczułam ulgę. Ubrałam się w białą sukienkę i zeszłam na dół do kuchni gdzie siedział Adam.
- Księżniczka piekła już wstała- przywitał mnie z wielkim uśmiechem na twarzy a ja go walnęłam
- Dopóki cię nie zobaczyłam byłam w niebie- odparłam i nastawiłam czajnik na herbatę.
- Na kuchence masz jajecznicę, jeszcze ciepła powinna być- powiedział biorąc łyk kawy
- Okej, gdzie jest ojciec?
- Śpi - mruknął
- Jest po 11, a ten jeszcze śpi? Nie wierzę- zdziwiona nalałam herbatę i dodałam dwie kostki lodu
- Tez się zdziwiłem ze nikt mnie nie obudził
- To do niego nie podobne- usiadłam i zaczęłam jeść
CZYTASZ
Panna Snape / Córka Severusa Snape'a
FanfictionHistoria opowiada o życiu jedynej córki Severusa Snape'a który dla jej bezpieczeństwa zamiast posłać ją do Hogwartu wysyła do Ilvermorny. Czy panna Snape będzie również tam bezpieczna? Czy tajemnice skrywane przed nią ja zabija? Czy spotka prawdziw...