Dziś rano opuściliśmy Chicago, od wczorajszego wieczora nie odzywałam się z Shawnem, chłopacy to samo, jedynie Emma ze mną rozmawia, mimo że nie popiera tej znajomości, nie oznacza ze ma się przestać do mnie odzywać. Kiedy zjawiliśmy się w domu Shawna, wszyscy udali się do swoich pokoi. Dopiero na wieczór wyszłam z pokoju i udałam się do salonu gdzie dochodziły głośne śmiechy, nie pewnie weszłam i zobaczyłam resztę
- Dobry wieczór- powiedziałam i tym samym zwróciłam uwagę wszystkich
- O witaj kochana, siadaj - Dunacn poklepał obok siebie miejsce i tam właśnie usiadłam, czułam palące na sobie spojrzenie Shawna
- Jak tam wrażenia po Chicago?- zapytała się mama Shawna
- Bardzo mi się tam podobało- powiedziałam
-Cieszy mnie to- klasnęła i się uśmiechnęła
- Kochanie może zostawimy młodzieży- zapytał się pan Mendes puszczając oczko
- Oczywiście, zawołamy was na kolację, a teraz pogadajcie sobie- wstali i opuścili salon, atmosfera miedzy nami była bardzo napięta
- Więc, jak tam twój nowy przyjaciel Patricia- zapytał się z kpina Shawn
- A bardzo dobrze- warknęłam
- Kiedy nas opuścisz?- zapytał się ponownie, spojrzałam na niego zdziwiona
- Shawn- zaczęła nerwowo Emma
- No co, nie zamierzam siedzieć z kimś kto zadaje się z tą sierota- syknął, a mnie to zabolało
- Tak się składa Shawn, że ja tez tu aktualnie mieszkam i Patricia może zostać tu ile chce- odezwał się zirytowany Duncan
- To mój dom,więc ja tu rządzę- wstał gwałtownie i to samo zrobił Duncan
- Tak się składa że twoi rodzice tu rządzą nie ty, jak się dowiedzą że chcesz wywalić Patricie bo ona jedyna dała mi szansę to będą bardzo niezadowoleni z twojej postawy - uśmiechnął triumfalnie
- Duncan, jak mnie już tu nie chcą to nie będę robić problemu, poproszę pana Mendesa aby jutro teleportował mnie do domu- powiedziałam stanowczo i złapałam ramię Duncana, a ten westchnął zrezygnowany uśmiechnęłam się lekko i wyszłam z salonu i skierowałam się do pokoju, wyjęłam walizkę i zaczęłam się powoli pakować. Kiedy zamknęłam spakowaną walizkę usłyszałam ciche pukanie, kiedy powiedziałam proszę do pokoju weszła Emma.- Kochana, nie przejmuj się Shawnem, wiesz jaki on jest- zaczęła mnie pocieszać
- Nie wiem jaki on jest, jaki przyjaciel tak się zachowuje! - krzyknęłam
- Patty- powiedziała błagalnie
- Co? Jutro wyjeżdżam, to postanowione- westchnęła ciężko
- No dobrze, wiem że cię tu siła nie zatrzymam ale masz pisać- pogroziła mi palcem, zaśmiałyśmy się .Następnego dnia, byłam już spakowana i gotowa do opuszczenia domu rodzice Shawna zasmucili się informacją że chce już wracać.
- Naprawdę już wracasz do domu- do pokoju wszedł Duncan
- Tak, wybacz że cię zostawiam- uśmiechnęłam się słabo
- Nie szkodzi, mam nadzieję że będziemy pisać
- Oczywiście że tak, jakbym nie mogła - zaśmialiśmy się
- Wujek mówi że już czeka na ciebie, będę tęsknił- przytulił mnie
- Zobaczymy się we wrześniu - powiedziałam i lekko się uśmiechnęłam
- Wiem, dobra daj mi walizkę- zaśmiałam się
- Więc chodźmy - odparłam-------------------------------------------------------------------
- Jestem- krzyknęłam na cały dom
- O witaj diablico- Adam podszedł do mnie i mnie przytulił- Jak nic przytyłaś- zaśmiał się, a ja mu dałam z łokcia
- No wiesz co?- zaśmialiśmy się
- Nudno było bez ciebie- powiedział kiedy znaleźliśmy się w salonie
- W to nie wątpię- rozejrzałam się- Gdzie tata?
- W Hogwarcie- odpowiedział
- Wiesz kiedy wróci?- spytałam
- Nie wiem, pewnie nie prędko jak zwykle- odparł- A teraz opowiadaj, jak było w Chicago?
- Było fantastycznie, jeszcze raz bym chciałam odwiedzić to miasto -odparłam z zachwytem i zaczęłam mu opowiadać co zobaczyłam, a Adam słucham mnie uważnie i czasem wtrącał swoje głupie komentarze
- Widzę że dobrze się bawiłaś, ale ciekawi mnie czemu tak szybko wróciłaś?- zapytał i spojrzał na mnie podejrzliwie
- Po prosty pokłóciłam się ze Shawnem, proszę nie rozmawiajmy o tym -spojrzałam na niego a on pokiwał głową
- To ja pójdę do pokoju i się rozpakuje, dobra
- W porządku, jesteś głodna?
- Zawsze - zaśmialiśmy się
CZYTASZ
Panna Snape / Córka Severusa Snape'a
FanficHistoria opowiada o życiu jedynej córki Severusa Snape'a który dla jej bezpieczeństwa zamiast posłać ją do Hogwartu wysyła do Ilvermorny. Czy panna Snape będzie również tam bezpieczna? Czy tajemnice skrywane przed nią ja zabija? Czy spotka prawdziw...