5 -Wizja

109 4 0
                                    


Chwyciłam go za dłoń i szukałam wspomnienia.

* Wspomnienie*

- Ona jest wyjątkowa Panie Stark - powiedział Peter stając obok Starka .
Moja Matka stała na tarasie .

- Zakochałeś się ? -Zapytał Stark kładąc mu dłoń na ramieniu .

- Stała się właścicielką mojego Serca - odparł z uśmiechem.

- Powiedz jej to - powiedział Stark.

- Powiem - odparł .

- Co powiesz ? - zapytała stając koło nich .

-Czasem mam wrażenie że się teleportujesz - powiedział Peter .

Zaśmiała się .
Chwycił ją za rękę i spojrzał jej w oczy.

Stark " delikatnie " odszedł od nich .

- Jesteś wyjątkowa Catt - powiedział .

- Ty też Parker. Jesteś niezwykły - powiedziała .

Widziałam w nim prawdziwe emocje. Kochał ją .

- Cokolwiek się stanie - zaczął - chce żebyś wiedziała , że nie przestanę .. Ciebie kochać .

- Nieskończenie - dodała .

* światło *

- Ja.. przepraszam - powiedziałam odsuwając się .

Chłopak patrzył na mnie zmieszany .

Spojrzał mi w oczy i podszedł bliżej .

- Jest okej - powiedział - musiałaś w końcu się dowiedzieć .

Był dziwny .

Wyszłam z pomieszczenia i wyszłam z zamku .

-Znaleźli - usłyszałam w krótkofalówce Stark'a , ale sie zatrzymał za nim dokończył.

- Udają , że znaleźli twojego ojca Asterin - dodał za niego Thor stając koło mnie .

- Więc pójdźmy do niego - odparłam i się uśmiechnęłam.

Thor wyglądał na zmieszanego . Bił się z uczuciami .

- Wieczorem robią rozprawę ekspresową. Śpieszą się , żeby Cattrisse .. Twoja Matka nie zdążyła się tam zjawić - powiedział Stark .

- Rozprawę jakby był zbrodniarzem? Mordercą ? - zapytałam .

Czułam niepewności . Może nawet strach .

- Twoja Matka jest wstanie unieważnić wynik . Jeśli skażą go na śmierć zanim ona tam dotrze .. To bedzie koniec - powiedział Thor i wstrzymał oddech .

- Idźmy tam ! Uratujmy go - odparłam łapiąc Thor 'a za nadgarstek - Błagam Thor .

Przygryzł dolną wargę i westchnął .

- Nie wejdziesz tam - odparł patrząc na mnie .

- To moi rodzice - powiedziałam czując jak łzy napływają mi do oczu .

- Nie chce żebyś poznała tak swoją Matkę . Zasługujesz na Cattrisse jaką my znamy - powiedział Thor - Polecę tam . Zatrzymam ten proces , zrobię co mogę.

- Razem tam polecimy - powiedział Parker stając obok nas .

ASGARD

Weszliśmy do sali przedzierając się przez żołnierzy .

Zobaczyłam mężczyznę.
Czarne włosy . Skuty łańcuchem .
Patrzył w podłogę nie wzruszony hałasem .

- To Loki - powiedział szeptem Thor .

Rada wszechświata wstała .

- To obrady zamknięte - powiedział mężczyzna z opaską na oku.
Miał surowy wzrok .

- Ojcze - zaczął Thor .

Spojrzałam na Parkera oczekując jakiejś odpowiedzi .

- Kim jest ta dziewczyna ? Kolejna midgardka ? - zakpił jakiś mężczyzna w kolorowych ubraniach.

Poczułam się urażona .

- Asterin Heaven - powiedziałam .

Czarnowłosy podniósł głowę i spojrzał na mnie .

Uśmiechnął się .
Był zmęczony .

- Asterin - szepnął , ale ja to usłyszałam.

- Twoja wnuczka - powiedział Thor do mężczyzny z przepaską .

Usłyszałam huk .
Rozbłysło światło . Upadliśmy na ziemię .

Podniosłam się na ramionach .

Zobaczyłam tego człowieka , z ciemnymi skrzydłami .
Trzymał za kołnierz moją matkę.
Rzucił nią pod nogi mojego Ojca .

- Wasza królowa jest martwa - powiedział - teraz służycie Testralowi .

Mój Ojciec rzucił się do niej . Przerwał kajdany odepchnął straże .

-Cattrisse - szepnął - nie to nie może być prawda .

Chwycił jej twarz w dłonie .

Wstałam i podeszłam do niego.

- Widzę , że zjazd rodzinny - zaśmiał się .

Była martwa . Najpotężniejsza istota , nieśmiertelna leżała martwa .

Poczułam gniew.
Moje dłonie iskrzyły .

- Nie będziemy Ci służyć - powiedziałam wstając.
Łzy spływały mi po policzkach .

Zaśmiał się .
Uderzyłam w niego energią .

- Powiedz to jeszcze raz . Pokonaj mnie - krzyknęłam podnosząc go i dusząc .

Krztusił się .

- Powiedz moje imię - zaśmiałam się .

- A.. Asterin - powiedział łapiąc ledwo oddech .

- To imię twojej śmierci - zabrałam mu oddech - gdy wrócisz do Testrala . Przekaż mu , że na niego czekam .

Otworzyłam portal i wrzuciłam go .

Zamknęłam portal .

- Asterin - powiedział mój Ojciec stając obok mnie .

Spojrzałam na moją matkę .

- Eneidzie - zaczął jeden z radnych - sprawdź jej funkcje życiowe .

Jakiś mężczyzna wstał i podszedł do niej.
Otoczył ją niebieskim dymem .
- Uśpiona , chcieli nas okłamać - powiedział.

Spojrzałam na mojego Ojca .
- Obudźcie ją - szepnął.

Spojrzeli na mnie .

Z moich dłoni puściłam energię .
Zużywałam moje siły witalne aby ją obudzić .
Poczułam się dziwnie .

- ASTERIN- Krzyknął Thor podchodząc do mnie .
Zaczął mi się rozmazywać obraz .

Przestałam .
Moja matka otworzyła oczy .

Poczułam się słabo .
Upadłam .

* światło *

- Asterin ? Jesteś tu ? - zapytał Parker .

Staliśmy w sali tronowej w zamku na Heaven.
- Nie jesteśmy w Asgardzie ? Gdzie moi rodzice ...- zapytałam zdezorientowana rozglądając się .

- Asterin... Ja nie wiem .. szukamy śladów po Twojej mamie - powiedział.

- To była chyba wizja - szepnęłam - albo nie wiem co .

- Chodź .. wrócimy na Ziemię . Odpoczniesz - powiedział kładąc dłoń na moim ramieniu .

Uśmiechnęłam się nieśmiało.

Mam nadzieję że będziesz szczęśliwy II |  Córka  Kłamcy |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz