1

276 11 0
                                    

Trafiłam  do akademii będąc niemowlęciem.  Powiedziano mi ,że zdiagnozowali u mnie  dziwne zdolności ponad naturalne i stanowię zagrożenie dla ludzi. 

Jedyne co wiem na pewno to to , że  gdy się stąd wydostanę znajdę  moich rodziców . Nawet jeśli miałabym stąd uciec  zabijając personel i przyjaciół . 

Patrzę na swoje dłonie ,na które  założono  mi rękawiczki .

Odebrali mi dzieciństwo , normalne życie.

Ściągam iluzje ,która tworzyła rękawiczki .
Pozbyłam się ich praktycznie gdy tylko się nauczyłam jak. Założyłam ją słysząc poruszenie na korytarzu .

Stanęłam wśród moich przyjaciół  . Do akademii przybył jeden ze znanych tu mścicieli  . Krążyły legendy o ich dokonaniach .
Nigdy nie widziałam jaki jest ten świat za wielką bramą , nie wiedziałam kim są tak naprawdę  .

Stanęliśmy na przeciw niego .
Przyglądał mi się .
Nie był zainteresowany rozmową z naszymi opiekunami .

Podszedł do nas bliżej . Patrzył mi w oczy .

- Kim jesteś? - zapytał .
-  Mówią na mnie Evie - mówię patrząc  na  opiekunów .

- Thor?  - mówi pytającym tonem jeden z naszych opiekunów .

- Ona - patrzy na tego mężczyznę.

- Pójdziesz z nimi - zwraca się  do mnie opiekun .

- Chyba śnisz - przewracam oczami i ściągam iluzje z rąk  . Patrzę w oczy opiekunowi ,zaciskając pięści - ktoś traci oddech .

- Przestań - mówi mężczyzna  , którego zwano  Thor .

Widzę w nim coś znajomego . Puszczam uścisk .

- Thor Odinson   - mówię  tworząc wokół siebie barierę .

- Chodź ze mną  to wyjaśnię Ci wszystko - mówi spokojnym tonem .

Opuszczam pole siłowe i patrzę na moich przyjaciół  .

Milczę i pochodzę do niego  .

Wsiadam z nim do samochodu .
Gdy odjeżdżamy z akademii czuję nostalgię .

Zatrzymujemy się pod wielkim budynkiem .

- Kim jesteś - pytam gdy wchodzimy do tego budynku.
Jest na odludziu .

- Jestem Thor  . Syn Odyna . - mówi i widzę w nim emocje .

- To wiem . Kim jesteś dla mnie ?- pytam patrząc mu w oczy .

- Lepiej powiem kim jesteś dla mnie - mówi i widzę  łzy w jego oczach - Jesteś ostatnią znaną mi częścią mojego brata  .

Czuje w sobie emocje jakich dotąd nie miałam. 

- I ja Ciebie potrzebuje  - mówi - Bo straciłem wszystko .

Spojrzał za okno .
- Potrzebujesz mnie bo ? - pytam .

- Bo potrzebuje jakiejś siły - zaczął - bo odebrano mi wszystko  .

- Czemu więc mnie zabrałeś ? - pytam .

- Bo wiem ,że wrócą po ciebie, że w końcu Ciebie znajdą  - mówi i patrzy mi w oczy - a obiecałem sobie ,że nigdy nic Ci się nie stanie . Bo jesteś córką mojego brata ,jesteś jedyną moją rodziną w tej chwili.

Patrzę na niego .

- Wciągu tych lat nauczyłam się iluzji , telepatii , władzy nad przedmiotami i ludźmi - mówię zaciskając pięści - jeśli będzie trzeba . Będę walczyć .

- Asterin- patrzy na mnie - byłaś w miejscu gdzie zatrzymano czas . Od momentu gdy się narodziłaś minął rok w czasie ziemskim .  Masz 19 lat co może skomplikować nieco pewne sprawy w dokumentacji..

- Już jest koniec ? - pytam - działo się coś złego ?

- Oni będą chcieli władzy , musimy być na to gotowi - powiedział  -Gdybyś tam została . Zabili by Cię.

- Kim był  więc mój Ojciec ? -pytam - był przestępcą ?

Mam nadzieję że będziesz szczęśliwy II |  Córka  Kłamcy |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz