to co powiedziała moja ciocia mnie zerwało z nóg
Ciocia : my nie jedziemy popadliśmy w długi u jednego z szefów i żeby urególowali cały dług zapłaciliśmy tobą
wiecie co wtedy czułam nie żal czy smutek bałam sie bałam sie i to bardzo nie wiedziałam co powiedzieć bałam sie opuszczać ten dom ten kraj mimo że ci ludzie nie byli moimi rodzicami biologiczny pokochałam ich a teraz czuje do nich obrzydzenie ... odrazu uciekłam na górę i zamknęłam sie w pokoju w szkole nie miałam zadużo przyjaciół a tak naprawdę nikogo nie mogłam po nikogo zadzwonić po kilku godzinach usłyszałam pukanie a pożniej jak ktoś wchodzi do pokoju
Ciocia : Lili nie obraź sie ale to było jedyne wyjście
Lili : na serio jedynym wyjściem z tej sytuacji było sprzedanie dziecka
Ciocia : tam będziesz miałą lepiej da ci opiekę najlepszą szkołę w Korei wszytko co będziesz chciała a co my możemy ci dać
Lili : sami mówiliście że to jakiś szef mafi może mnie oddać do jakiegoś klubu czy coś
Ciocia : nie...
Lili : skąd możesz to wiedzieć
Ciocia : podpisaliśmy z nim umowe więc nie może cie wykorzystać a teraz spakój sie jutro wyjeżdżasz
Lili : ale ten facet....
Ciocia : tak miało być
za dwa dni gdybyś sie nie zgodziła była zszokowana ale sie zgodziłam wiedziałam że maja racje oni nie mają mi co już dać a z tam może będę szanowana i wgl
CZYTASZ
~Syn Mafi & Najsłodszy chłopak na świcie ~
Roman pour AdolescentsOd małego Lily nie miała dobrego dzieciństwa •Dom dziecka •Nowy dom •Sprzedarz i wyjazd Do Korei •Podarowana w Prezencie dla syna Mafi