Dream pov.
George wszedł do pokoju i podchodząc do nas ze zniesmaczoną miną.Spojrzał na mnie i na Techno.
-więc zamierzasz nam wytłumaczyć o co tu chodzi?-nie wiem jak wam to wytłumaczyć ale Techno to mój stary znajomy, cóż a do tego udało mi się go prze-.
-ZNAJOMY?!- Sapnap i George krzyknęli na raz i tamci podeszli jeszcze bliżej mnie i się na mnie darli przez co nie dokońca zrozumiałem co do mnie mówili bo zbyt szybko i głośno krzyczeli . Spojrzałem kątem oka na Techno a ten wydał się trochę ..rozbawiony? patrząc na nas lekko się uśmiechał . Patrzyłem na niego lekko zdziwiony ten to chyba zauważył bo zapytał -coś nie tak?- oczywiście odpowiedziałem że wszyty jest ok .wszyscy staliśmy tak w ciszy.
Techno pov.
Patrzyłem na przyjaciół Dream'a jak ci się darli na niego aż się mi miło zrobiło .. są zabawni wtedy zauważyłem że Dream mi się przyglądał i jego mina mówiła że chyba nie ogarnia że się uśmiecham.
-coś nie tak?-zapytałem a ten na to odpowiedział -wszystko w najlepszym porządku- powiedział cicho po czym nastała cisza... denerwująca cisza nawet tamci się przymknęli... więc wpadłem na pomysł aby przerwać tą ciszę i powiedziałem.-idźcie się umyć bo cuchniecie...-
Wtedy pojawiła się reakcja ją oczekiwałem wszyscy zaczęli się obwąchiwać aby sprawdzić czy faktycznie śmierdzą, szczerze ja nie wiem jak nie można czuć tego smrodu ale cóż może ta kąpiel coś ta ale myślę że na ten smród potrzeba conajmnjej pięć kąpieli.
(Przepraszam ale musiałam xd)
-dobrze więc za nim zaczniecie przygotowania do walki ze mną idźcie się umyć , służba pokaże wam gdzie jest Łaźnia i da wam nowe ubrania- po tym gdy wypiwedziałem te słowa służba kierowała się do Łaźni wraz z chłopakami ale wtedy Dream na chwilę odszedł od nich po to aby wziąć maskę i pośpiesznym krokiem dołączył do reszty po czym znikli w korytarzach. Chwilę tak stałem aż do sali nie wszedł Wilbur .
-no i jak? Powiedział coś?-zapytał spokojnie Wilbur
-więc ... okazało się coś nie spodziewanego...to jest Dream.Ten zamaskowany chłopak to Dream.-powedziałem to z lekkim uśmiechem po czym spojarzłem się na Wilbura ten wydawał się bardzo zdziwiony tym faktem.
-ale co teraz zrobisz? Wkońcu nawet jeżeli jest twoim przyjacielem z dzieciństwa to jest złodziejem musisz go ukar--- NIE ZROBIĘ MU ŻADNEJ KARY- przerwałem mu krzycząc bo gdy miałem sobie wyobrazić że przeminie musi mieć jakąś ciężką karę albo i nawet... musiałby umrzeć moje serce zaczyna boleć.
Wilbur wciąż zmieszany patrzył na mnie.-Co masz na myśli "Nie zrobię mu żadnej kary!"? Okradł , groził i krzywdził twoim ludziom ! Rozumiem że to przyjaciel którego tak długo szukałeś ale należy mu się solidna kara a z tego co widziałem również i jego przyjaciołom...a do tego słyszałem że on i jego banda nie okradali tylko tego królestwa więc jeżeli inni się dowiedzą że zostali złapani będą zadać aby zrobić na nich egzekucję...
-gdy Wilbur powiedział "egzekucję" mój oddech zaczął drżeć i serce zaczęło boleć jakbym miał zawał, nie chce go zabijać ani patrzeć jak umiera.
-Wilbur...-spokojnke wymuszonym tonem przemówiłem-. Wymyśliłem już dla nich karę.. będą ze mną walczyć a jeżeli przegrają ze mną będą musieli pracować w pracach społecznych tak długo aż *jakby* oddadzą skradzioną kwotę pieniężną...-A co zrobisz jak wygrają Techno?
-Wtedy dostaną szansę na normalne życie.-powiedziałem pewnie choć wiedziałem że to mu się nie spodobało.-czyli poprostu puścisz ich wolno?!-westchnoł ciężko po czym dodał -dobrze to twoje królestwo więc się nie mieszam...i nie przekaże innym o uchwyceniu tych złodzieji bo oboje jak już powiedziałem wiemy że inni napewno będą chcieli ich głowy.
-Wiem o tym Wilbur - gdy to powiedziałem ten wyszedł z sali bez słowa, wydał się zawiedziony ale wyrozumiały za co bardzo go cenię jest bardzo dobrym bratem ....
Dream pov
Po naszej rozmowie z królem Technoblade służba prowadziła nas do łaźni po drodze podniosłem swoją maskę i ją założyłem. Gdy tak szliśmy Moi przyjaciele przyglądali mi się jakby ciągle czekali na dalsze wytłumaczenie tego wszystkiego, cóż nie dziwię się im w końcu ja też prawie się w tym wszystkim gubię ale jestem szczęśliwy że to Techno nas znalazł i to nie tylko dlatego że to mój przyjaciel z dzieciństwa ale dlatego że gdyby nie jego łaska dawno nasza trójka (Dream, George i Sapnap) widziałaby na stryczku...a tak mamy szansę na inne życie...tylko jedną przeszkodą do tego innego życia jest sam Techno bo z tego co pamiętam od trenował od zawsze więc na pewno ma przewagę nad nami.
Po jakimś czasie w końcu doszliśmy na miejsce a służba poszła sobie więc mogliśmy się w spokoju rozebrać i się iść umyć .
Siedzieliśmy tam w ciszy nikt się nie odzywał raczej nie mieliśmy odwagi się odezwać .Sapnap pov.
Ta cisza jest denerwująca tym bardziej że jeszcze nam nie wyjaśnił skąd zna się z tym królem, a do tego ręką którą uderzyłem tego różowo-włosego gnojka zaczyna boleć.
Wyszedłem z tamtąt o wiele dłużej niż oni chciałem być pewny co ten król wymyśli później gdy poszłem w stronę szatni nowe ubrania już tam na nas czekały więc założyłem te dla mnie i czekałem przed wejściem do łaźni. Gdy tak czekałem podszedł do mnie też już przebrany George.
- a Dream?- zapytałem patrząc na bruneta-Dream powiedział że dołączył do nas później bo chce nad czymś sobie jeszcze pomyśleć.
-ok ... powinniśmy się rozejrzeć aby nie było
-ok - po tym ruszyliśmy w stronę korytarza i się rozglądaliśmy aż służba nas znalazła i zaprowadziła do pokoju w którym kazali czekać.
Służba-jeżeli wasza stopa wyjdzie poza ten pokój straż was tu wniesie siłą i was tu zamkniemy zrozumiano?
-tak-odpowiedziałem nie chętnie po czym George usiadł pod ścianą a ja stałem w miejscu i tak czekaliśmy.
Narrator :>
Gdy Dream już miał się powoli zbierać i wychodził z wody do łaźni nie postrzeżenie wszedł Technoblade.
Dream stał w samym ręczniku a Techno mu się przyglądał i po jakimś czasie nawet o tym nie wiedząc zarumienił się.Ptzyglądał się jego ciału aż Dream to zauważył i próbował udawać jak by tego nie wiedział i normalnie się ubierał.
Techno uspokoił się i ten zaczął się rozbierać . Dream trochę se zerkał na niego ale żadko po czym gdy się ubrał wyszedł z łaźni .Techno pov.
Postanowiłem że też się przekąpie w łaźni więc się tam udałem i zastałem tam dość ciekawy widok...
Dream'a w samym ręczniku .. czekaj czy on ma sześciopak? Gdy tak się w niego wpatrywałem poczułem jak moje poliki zaczęły się czerwienić .
Szczerze po mimo dość dużej ilości mięśni miał też dużo blizn jak dużo on walczył?.. myśląc trochę nad tym zacząłem się przebierać i gdy jak na niego spoglądałem zauważyłem że robi to samo i cóż gdy się ubrał wyszedł bez słowa.Co to za dziwne uczucie które przed chwilą miałem...?
Czy ja się w nim zakochałem ?
1118 słów
Dziękuję za waszą cierpliwość znowu trochę dłuższy roździalik więc cóż miłego dzionka/nocki ❤️✨
