Wspólne oglądanie gwiazd było naprawdę tak przyjemnie że aż głosy w głowie czerwono-okiego zamilkły.. poprostu Techno był spokojny ale zanim się zbliżymy obejrzał Dream już przysypiał ze zmęczenia tak więc ten wziął Blondyna na ręce aby zanieść go do pokoju oczywiście służba mogła to zrobić ale on chciał się napatrzeć na śpiącą twarz Dream'a w jego ramionach.Po wejściu do pokoju tej trójki przyjaciół jego uwagę zwrócił leżący Brunet.
Techno pov.
Gdy tak patrzyłem na niego przed oczami pojawił mi się obraz tego jak zraniłem Dream'a bo ten rzucił się aby go chronić , jestem wściekły gdyby nie brunet Dream nie miałaby tej kolejnej blizny na twarzy ,tak więc gdy odłożyłem blondyna na łóżko uważnie przyglądałem się leżącemu przede mną bruneta wtedy też przypomniałem sobie jak ten na niego patrzył wtedy... W tej chwili naprawdę chciałem mu zrobić krzywdę nawet głosy popierały tą moją myśl ale gdybym gk skrzywdził Dream nigdy by mi nie wybaczył więc zacisnąłem pięści i wyszedłem z pokoju.Nadal podenerwowany ruszyłem w stronę swojego pokoju ciężko i głośno stawiając kroki ,gdy już trafiłem do swojego pokoju wszedłem tam zatrzaskując za sobą drzwi po czym usiadłem przy moim biurku gdzie jeszcze leżały plany,mapy i różne zapiski których używałem aby odnaleźć Blondyna..cicho się zaśmiałem sam do siebie bo Dream był dosłownie na wyciągnięcie ręki a ja go tyle czasu szukałem...ale kto mógł się spodziewać że zostanie złodziejem... przetarłem swoją twarzą dłonią i zacząłem sprzątać mapy z biurka. Pierwsza rzeczą jaką powinienem zrobić to przekonać tą trójkę aby
Jakoś odzyskali i zwrócili jak w największej ilości skradzione rzeczy jeżeli nie dadzą rady będą musieli pracować aby wszystko zwrócić... miejmy nadzieję że inne królestwa na to przystaną bo już jeden jak usłyszał o tym że zostali schwytani chciał aby zostali jego niewolnikami tak szczerze bym mu oddał czarnowłosego i bruneta ale za takie coś Dream chyba by już nigdy się do mnie nie odezwał a w najgorszym przypadku mógłby próbować ich uwolnić. Po sprzątnięciu map poprostu padłem na łóżko wykończony.Time skip
Still Techno pov.
Gdy tak spałem nagle obudził mnie pewien hałas odrazu otworzyłam swoje czerwone oczy i podniosłem się z łóżka, choć byłem w wygniecionej koszuli i spodniach wybiegłem z pokoju i pędziłem w stronę hałasu nie podobało mi się to że dochodziło to ze strony gdzie jest pokój chłopaków,
-co oni znowu odwalili...?
Gdy w końcu tam dotarłem zauważyłem że służba przerażona stała na zewnątrz pokoju jednak gdy próbowałem sort tam przedostać oni za wszelką cenę nie chcieli mnie przepuścić mówiąc coś że "on oszalał" i że "on jest zbyt niebezpieczny"
Moją pierwszą myślą było że coś Sapnapowi odwaliło i biega jak poparzony po pokoju .W końcu udało mi się przedostać do pokoju i trochę mnie zdziwiło to że wiedziałem Dream'a walczącego z chłopakami.Narrator
Twarz Dream'a zakrywa każdemu dobrze znana biała maska z wiekiem czarnym uśmiechem, trzymał w dłoni miecz a druga dłoń mu lekko drgała, Sapnap był mocno zraniony w ręce przez Dream'a a George próbował pomoc Czarnowłosemu,w tej chwili do gry wkroczył Techno który po odzyskaniu broni od służby zetknął swoje ostrze miecza z jego.Techno donośnym głosem starał się mu rozkazać aby opuścił broń ale nie reagował ma to poprostu atakował jak już dosłownie inna osoba te ruchy które teraz wykonywał nie były takie same jak z wali na arenie . te były podobne Ale o wiele silniejsze . Techno starając się nie zrobić mu krzywdy próbował odsłonić jego twarz lecz nie zbytnio mu się to udało bo mógł ujrzeć tylko to że jego usta przybrały creepy uśmieszek który potem zaraz zakrył po czym poprostu odepchnął Techno stopą i wyskoczył przez okno .
Różowo-włosy podbiegł do okna ale dawno już starcił blomdyna z Pola widzenia.-co to do cholery miało być?!-spojrzał zdenerwowany i lekko nie ogarniający Techno na chłopaków.
-myślisz że wiemy?! On poprostu nas nagle zaatakował-wykrzyczał mi prawie w twarz Brunet ale Sapnap stał i milczał ... Sapnap podejrzewał o co się tu rozchodzi bo to nie była już pierwsza taka akcja.
Po dłuższym namyśle ten też wyskoczył przez okno i pobiegł w stronę lasu w poszukiwaniu Dream'a.
Nikt w pokoju się tym zbytnio nie przejoł a Techno poprostu wyszedł z pokoju mówiąc aby przygotowali mu konia i parę innych ludzi bo będą ich szukać Technoblade również zawiadomił Wilbura o całym wydarzeniu i postanowił tam przyjechać i pomóc.Więc gdy już byli wszyscy już gotowi wyruszyli w stronę lasu a Wilbur dołączył do nich po drodzę
Wilbur pov.
-Tak więc witaj spowrotem bracie
-Wiataj-w dość chłodno różowo-włosy odpowiedział na moje przywitanie się e też gdy tak spokrzłem na jego twarz było widać że jest wkurzony i czymś zmieszany.Wolałem tego nie komentować ponieważ mógłbym go jeszcze bardziej rozgniewać.777 słów
Tak więc dość krótki roździalik nie jak poprzednie ale mam nadzieję że się podobał...
Tak więc miłego dzionka/Nocki ❤️♥️❤️
