Specjal walentynkowy (spóźniony) cz. 1

118 9 5
                                    

Mój beznadziejny specjal czas zacząć!    Pisze na lapku XD

Uwaga na raka czy coś

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Walentynki... Nasze pierwsze. I pierwsze które w ogóle obchodzę. Chciałbym jej zrobić coś superowego. Może jakaś randka, świece, róże. Może jakaś przyjemna noc.

Wziąłem telefon i zadzwoniłem do Kirishimy.

-No siema bro, co jest?

-No to jest że walentynki jutro, a ja nie wiem gdzie mogę wziąć moją foczke.

-Myślałeś może nad jakimś wesołym miasteczkiem?

-CzY tY wIdZiAłEś IlE jEsT śNiEgU zA oKnEm?

-... To może to miejsce z rybkami?

-Oceanarium? (Jak pytałam na gr z koleżankami jak się nazywało to padła odpowiedź "Akwarium")

-O, właśnie tam!

-A ty z Miną gdzie idziesz?

-Nie wiem jeszcze. Ale musze lecieć naura.-Rozłączył się. No to teraz wystarczy szukać jakiegoś Oceanarium w pobliżu.

----------------------------------------------------------------------------------------------------
Znalazłem! W końcu! I nawet blisko jest. Może jeszcze uda nam się pójść do kina. Wszedłem na stronę najbliższego kina i ogarnąłem repertuar oraz kupiłem bilety na film który wydawał się najciekawszy.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny dzień

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Obudziłem się. Na zegarku była 12... a w łóżku jak zawsze sam. Wstałem i poszedłem się ogarnąć.

Po jakichś 20 minutach ogarniania się, zacząłem myśleć na tym w co się ubrać. Nie pójdę z nią chyba w zwykłym szarym dresie.

Wziąłem jasno niebieskie spodnie z paskiem, zwykłą szarawą koszulę, no i wyciągnąłem grubą skórzaną kurtkę. Myślałem że będzie to wyglądać git. Ale no nie wiem. Poza tym moja zmiana idzie w lepszym kierunku, zrobiłem pierwsze kroki w tym by nie wyzywać ludzi bez potrzeby. Ale oczywiście dalej to robię jeśli nie ma w pobliżu Ochako, Kirishimy i Miny.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Czas spotkania

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Czekałem jak zawsze w naszym ulubionym parku. Było strasznie zimno, niech to. Jakby na ten jeden dzień pogoda musiała być jeszcze zimniejsza.

----------------------------------------------------------------------------------------------------
Krótko, ale podziele to na pare części. Poza tym trudno jest znaleźć tak szybko inspiracje na coś czadowego :C

Ale możecie dawać swoje propozycje

Prosze wrzucać wszystkie w koszyczek

\_/   <---- Koszyczek

----------------------------------------------------------------------------------------------------

&quot;Zmienię się... dla niej&quot; || Kacchako love story || ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz