Przez całą noc nie spałam. Bałam się zmróżyć oczy. Postanowiłam wyjść z tego pokoju i poszukać Justina.
Zeszłam schodami w dół i zobaczyłam go siedzącego na krześle, przy stole czytając gazetę.
Nie zwracał na mnie uwagi. Usiadłam obok niego i dopiero wtedy spojrzał na mnie.
- Zaczynasz za godzinę swoją pracę. Polega ona na tym, że będziesz śledziła tych, których ci wyznaczę, ale nie myśl sobie, że będziesz mogła uciec.. - wstał i wyszedł z domu.
Poszłam na górę odświeżyć się. W łazience czekały na mnie ubrania. O dziwo moje ubrania. Po tym jak wyszłam z łazienki, Justin już na mnie czekał.
- Ładnie wyglądasz.. - zeskanował mnie swoim wzrokiem od góry, do dołu. Czułam wstręt...
W ręce trzymał jakąś teczke. Jak się później okazało, były tam informacje o chłopaku, którego miałam śledzić. Nazywa się James, a jego hobby było zabijanie, lecz po powrocie z więzienia, zmienił się, ale Justin nie mógł w to uwierzyć, ciekawe tylko dlaczego? Muszę się tego dowiedzieć.