Rozdział 10

183 4 6
                                    

Starałam się skupić na tym co jest napisane w gazetach, które właśnie zaczęłam czytać i nie zwracać uwagi na chłopaka stojącego w drzwiach prowadzących na taras. Yoongi stał tam dobre 5 minut jakby myślał co teraz zrobić i czy to na pewno dobry pomysł. W końcu jednak zamknął drzwi za sobą i podszedł do mnie, po czym usiadł obok mnie na leżaku zabierając mi z rąk czasopismo, które odłożył na stolik obok.

- Co robisz? - szczerze mówiąc nie spodziewałam sie tego kompletnie. Spojrzałam na chłopaka patrzącego na mnie jak na ósmy cud świata. - Halo? Yoongi? - chłopak w końcu jakby się ocknął i przysunął sie bliżej mnie. Chciałam sie odsunąć ale Suga był szybszy bo prawdopodobnie wszystko sobie już zaplanował i dobrze wiedział co robi. Pochylił się nade mną tak by nasze usta dzieliły dosłownie milimetry.

- Nie mów, że nie chcesz żebym cie pocałował - odezwał sie w końcu, ale brzmiał tak jakby nie był sobą, jakby myślał i kierował jego ruchami ktoś zupełnie inny.

- A jeśli powiem, że nie chce?

- Wiem, że chcesz. Nie powiedziałaś nie wprost, tylko spytałaś co by było gdyby. - uśmiechnął się dumny z siebie po czym złączył nasze usta w krótkim pocałunku. - Przemyśl wszystko. A gdybyś chciała jeszcze więcej to wiesz gdzie mnie szukać. - Yoongi wstał uśmiechając sie i ruszył z powrotem do środka zostawiając mnie na leżaku w szoku.
Wzięłam kilka głębszych wdechów żeby się uspokoić po czym dotarło do mnie, że Yoongi mnie pocałował. Chcąc zapomnieć o tym fakcie jak najszybciej wróciłam do przeglądania gazet szybko je kartkując w poszukiwaniu czegoś co przyciągnęło by moją uwagę. Myślałam jednak tylko o dwóch rzeczach. O jego słodkich ustach i słowach mówiących o tym, że moge przyjść kiedykolwiek tylko zechce a on będzie na mnie czekał i da mi więcej. Lekko wkurzona na samą siebie wrzuciłam gazety do pudełka na czasopisma i poszłam do swojego pokoju by spróbować choć trochę ochłonąć.
Wpadłam do swojego pokoju tym razem sprawdzając czy nikogo w nim nie ma po czym zamknęłam drzwi na klucz.
Korciło mnie by iść do jego studia, do niego i jego słodkich ust. Z drugiej strony jednak wiedziałam, że nie jest to dobry pomysł. Był to wręcz fatalny pomysł i nie powinnam nawet rozważać takiej opcji. Walnęłam ręką w ściane aby rozładować moje pomieszane uczucia, które wzbierały we mnie od ostatnich kilku minut choć od razu pożałowałam, że nie wymyśliłam jakiegoś lepszego i bardziej racjonalnego sposobu gdyż uderzyłam tak mocno, że w ścianie zrobiło sie lekkie wgłębienie a Jin, który był akurat w pokoju obok przyszedł dopytywać co się dzieje.

- Co ty tam wyrabiasz? Chcesz mnie do zawału doprowadzić? Kto was wtedy karmił będzie? - chłopak zaczął krzyczeć do mnie przez drzwi.

- Wybacz!.. - wyszłam do chłopaka i nie wiedząc jak to wytłumaczyć powiedziałam tylko - tak jakoś wyszło..

- Tak jakoś wyszło?! - chłopak zdzielił mnie lekko po głowie - za kare zmywasz przez następny tydzień

- Ale przecież mamy zmywarke - spojrzałam na niego podejrzliwie

- I Namjoona w domu - zaśmiałam sie a chłopak tylko pokręcił głową i wrócił do siebie. Nie miałam ochoty praktycznie na nic. Przez następne kilka dni miałam w planach unikać Yoongiego i siedzieć w pokoju aby zarówno moje jak i jego uczucia choć trochę ostygły. Jin i Rm jednak popsuli mi plany. Wychodzi jednak na to, że przez najbliższy czas będe miała dyżur przy zlewie w kuchni.. Mam nadzieję, że Yoongi nie będzie chciał w żaden sposób tego wykorzystać.

 Mam nadzieję, że Yoongi nie będzie chciał w żaden sposób tego wykorzystać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~

~♡~~
Długo wyczekiwany kolejny rozdział! Oto on. Przyznaję się bez bicia, przez długi czas nawet nie chciało mi się choćby wejść na wattpada a co dopiero pisać cokolwiek. Mam nadzieję jednak, że cierpliwie czekaliście i rozdział wam się spodoba.
Tym razem nie będe nawet mówić o tym, że będe starała się być jakkolwiek regularna w pisaniu, bo i tak wiem jak to się skończy.
Ja wracam do mojego nudnego życia a wy kruszynki cieszcie się rozdziałem na 560 słów.
Kocham was
Kasieq~

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 15, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jeden z siedmiu ||| Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz