Poprawiam usta swoim ulubionym błyszczykiem i przenoszę wzrok ze swojego odbicia, na
odbicie siedzącego na moim łóżku Dracon'a.
-Dalej będziesz udawał obrażonego?-pytam i odwracam się do niego przodem siadając na toaletce i krzyżując nogi w kostkach.
-A zrezygnujesz z wyjścia z bliźniaczkami Patil, Carrow i Abbot?-odpowiada pytaniem na pytanie.
-Nie i dobrze o tym wiesz. Przypominam Ci, że Padma też ma chłopaka i z tego co wiem on nie robi jej takich scen zazdrości jak ty w tym momencie. Mówię i pokazuję głową na Pansy i Chris'a siedzących na drugim łóżku i na Zabini'ego siedzącego na krześle przy moim biurku.
-Chcę żebyś została.
-Na złość Tobie pójdę, jesteś zazdrosny.-stwierdzam i zakładam bluzę.
-Pamiętasz, że w przyszłym tygodniu jest rozprawa?-pyta Draco zmieniając temat. Draco ma problemy z przyznanie się do swoich wad, a jedną z nich ewidentnie jest zazdrość. Kiwam głową potwierdzając, że pamiętam o naszym wyjeździe do Ministerstwie. Wstaję od toaletki i podchodzę do szafy i zakładam bluzę, ponieważ z nadejściem marca momentalnie zrobiło się ciepło.
-Dasz buzi?-pytam blondyna i podchodzę do niego nadstawiając policzek.
-Pansy, może jednak chcesz iść z nami?-pytam ciemnowłosa przyjaciółkę stojąc przy drzwiach z dłonią na klamce.
-Nie, o ile mogłabym jeszcze przełknąć bliźniaczki od nas i Abbot o tyle drugiej pary bliźniaczek już nie bo zadają się z gryfonami.-mówi z niechęcią Pansy.
-Nie rozumiem czemu wszyscy jesteście tak uprzedzenie.
-Ciebie kocham.-wtrąca Draco.
-No tak przecież jestem Półkrwi jak mogłam zapomnieć.-prycham i otwieram drzwi obrażona na Draco.
-Bawsię dobrze.-mówi Draco zanim zamykam drzwi.Poprawiam usta swoim ulubionym błyszczykiem i przenoszę wzrok ze swojego odbicia, na
odbicie siedzącego na moim łóżku Dracon'a.
-Dalej będziesz udawał obrażonego?-pytam i odwracam się do niego przodem siadając na toaletce i krzyżując nogi w kostkach.
-A zrezygnujesz z wyjścia z bliźniaczkami Patil, Carrow i Abbot?-odpowiada pytaniem na pytanie.
-Nie i dobrze o tym wiesz. Przypominam Ci, że Padma też ma chłopaka i z tego co wiem on nie robi jej takich scen zazdrości jak ty w tym momencie. Mówię i pokazuję głową na Pansy i Chris'a siedzących na drugim łóżku i na Zabini'ego siedzącego na krześle przy moim biurku.
-Chcę żebyś została.
-Na złość Tobie pójdę, jesteś zazdrosny.-stwierdzam i zakładam bluzę.
-Pamiętasz, że w przyszłym tygodniu jest rozprawa?-pyta Draco zmieniając temat. Draco ma problemy z przyznanie się do swoich wad, a jedną z nich ewidentnie jest zazdrość. Kiwam głową potwierdzając, że pamiętam o naszym wyjeździe do Ministerstwie. Wstaję od toaletki i podchodzę do szafy i zakładam bluzę, ponieważ z nadejściem marca momentalnie zrobiło się ciepło.
-Dasz buzi?-pytam blondyna i podchodzę do niego nadstawiając policzek.
-Pansy, może jednak chcesz iść z nami?-pytam ciemnowłosa przyjaciółkę stojąc przy drzwiach z dłonią na klamce.
-Nie, o ile mogłabym jeszcze przełknąć bliźniaczki od nas i Abbot o tyle drugiej pary bliźniaczek już nie bo zadają się z gryfonami.-mówi z niechęcią Pansy.
CZYTASZ
Dwie Drogi/Rose Lupin
FanfictionTrafiam do Hogwartu, razem z ojcem wilkołakiem. Kocham go, on kocha mnie. Jednak czy moja historia będzie miała szczęśliwe zakończenie jak te wszystkie romanse? Czy zapamiętam kim naprawdę jestem? Czy zamknę swoje prawdziwe "ja" w złotej klatce i st...