~9~

402 31 16
                                    

Kenma pov:
Obudziłem się na kanapie i zobaczyłem kałuże z krwi i płatków. Płatki kwiatów pierwotnie były żółte i duże jak słoneczniki, ale teraz były poplamione krwią.
Kuroo jeszcze spał, więc szybko wstałem i posprzątałem bałagan. Te kwiaty co na mnie rosły, to słoneczniki. Były  tak jasne i żółte, prawdopodobnie były to najpiękniejsze kwiaty jakie kiedykolwiek widziałem.
Przebrałem się i obudziłem Kuroo "Kuroo wstawaj. Już wakacje"
Kuroo powoli otwierał oczy, żeby zobaczyć piękny widok w oczach Kenmy spotykających się z tymi  jego.

"Oh... Racja, zapomniałem. Kiedy wstanę zrobię nam coś na śniadanie, Kotku~" moja twarz przybrała ciemno czerwony kolor.

"Nie musisz, ja coś zrobię"

"Wszystko co umiesz przyrządzić, to ostre ramen"

"i? Kto powiedział, że nie możemy tego zjeść na śniadanie"

Kuroo pov:
Zaśmiałem się z tego co powiedział Kenma. Jest zabawny, kiedy go się pozna bliżej. Chciałbym żeby ludzie zaważyli, jak niesamowitą osobą jest.
Kenma poszedł, żeby wstawić wodę na makaron. "Ej Kotku, Matsuri będzie niedługo*. Chcesz-" przerwało mi trzaśnięcie drzwiami. Kenma poszedł zobaczyć o co chodzi. Była to Fujisaka. Wydawało mi się, że trzymała nożyczki.

"Hej Kenma-kun, zastanawiałam się co ty tutaj robisz ~" mówiąc to, przyłożyła rękę, w której trzymała narzędzie niebezpiecznie blisko jego szyji i zaczęła wymachiwać ostrzami. Prędko wstałem i podbiegłem do nich, przyciągając Kenme do siebie.

"Oh~hay~o~ Kuroo~Senpai!"

"CO ty tutaj robisz? Nie rozstałem się z tobą?"

" Rozstanie?  tylko przez głupiego całusa i jeden cios? Jesteś bardziej dziecinny, niż myślałam."

"Fujisaka-san, wyjdź."
Sakura odepchneła mnie i przyszpiliła Kenme do ściany. Zaczęła przymierzać się się do obcięcia jego włosów.
Kenma wyglądał na całkowicie opanowanego. Może ufał mi, że mu pomogę? Albo dlatego, że wiedział, iż Fujisaka nie tknie go nawet jednym palcem, jeśli bym powiedział 'nie'.

"Teraz, zanim obetne twoje włoski, czemu nie powiesz Kuroo swojej tajemnicy?"

Huh..? Tajemnicy?

Wtedy oczy Kenmy się zaszkliły łzami, a on próbował odsunąć od siebie dziewczynę.
"jak Twoje Han-" zanim skończyła, odepchnąłem ją.

"Wyjdź, albo będę zmuszony załatwić zakaz zbliżania się"
Wybiegła tak szybko jak mogła. Jestem dość onieśmielający..

// * dla osób, które nie wiedzą Hina-matsuri to święto/festiwal lalek, dzień dziewcząt. I w sumie ostatnio było, jest obchodzone 3 marca. Na fastwialu można kupić jakieś jedzonko i tym podobne.

Ta końcówka nie ma sensu, ale tak było w ang. wersji.
I pisząc nazwisko Fujisaka powstrzymuje się, żeby nie napisać Fujisaka, heh.

Miłego ranka/dnia/wieczora/nocy

Hanahaki~ Kuroo x Kenma [TŁUMACZE PL] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz