Kamienna Twarz

6.8K 432 2.4K
                                    

Ostrzegam rozdział ten jest bardzo zryty, nie wiem czy to wytrzymacie, jakaś osoba w komentarzach podsunęła mi ten pomysł XD.

Uznałem że nie będę o niczym nikomu mówić, jutro przyjeżdżają Will z Nickiem, napewno przywiozą alko, jakoś to odreaguje (nawet niewiesz jak Georgie XDDD) Poszedłem do łóżka, gdzie leżał Dream i postanowiłem iść spać, mimo że była tak wczesna godzina, Clay po chwili też się ułożył do spania i bez zamienionego ze sobą słowa, poszliśmy spać.

Time Skip: godzina 8 rano.

Otworzyłem oczy, a pierwsze co zobaczyłem to Blondyna który wpatrywał się we mnie, ale szybko odskoczył, widząc że je otwarłem.

-Clay?-zapytałem patrząc na niego z pomarszczonymi brwiami.

-przepraszam, tak słodko spałeś, nie mogłem się oprzeć!

-dobra wybaczam ci idioto, dziś przyjeżdzają chłopaki, nie chce się kłócić, a co do tego z tym udawaniem, to się zgadzam, ale nie będziemy się całować, chyba że w policzek (ani w usta ani w policzek, mój kochany głupiutki George).

-w policzek, mmm, a moge teraz to zrobić?-zapytał uśmiechający się Dream.

-NIE, widzisz tu gdzieś Nicka albo Willa?

-Ugh, a spierdalaj, ide zrobić śniadanie, co chcesz?

-zrób mi kanapki z serem i ogórkiem Clay.

-dobrze słoneczko.

-Spierdalaj póki możesz!!!

Zacząłem gonić Claya po domu aż wkońcu go złapałem i przywiązałem do kaloryfera.

-będziesz tak tu siedzieć dopóki nie przyjdzie Sapnap i cię nie uwolni, a ja cię zaraz nakarmię.

-czuję się niekomfortowo, DADDY -powiedział mięśniak przywiązany do kaloryfera, bardzo piszcząc podczas wypowiadania trzeciego słowa.

-Daddy? A taśmę na morde chcesz?

-Nie, już się zamykam.

Poszedłem zrobić śniadanie. A iż Clay nie powiedział co chce, a nie miałem zamiru go pytać, to zrobiłem mu to samo co mi, po chwili zaniosłem mu zrobione kanapki.

-proszę cię bardzo, Clay.

-a jak mam to jeść, mam zakneblowane ręce.

-mówiłem że cię nakarmię.

-ohhh, okej.

Pov: Dream

Georgie zakneblował mnie w kajdanki i przypiął do kaloryfera, czułem się jak laska z „365 dni" a George był moim Massimo, podobało mi się więc nie kazałem mu, mnie wypuścić, ciekawe co jeszcze wymyśli ten mój jebnięty Gogy.

-Dream, pamiętasz że mieliśmy się bliżej poznać?

-tak Gogy, pamiętam

-a więc mam pytanie, opowiesz swoją najbardziej, niezręczną historię z sexem?

-jeśli tego chcesz, to okej George.

Kiss Me Dream /gream/dreamnotfoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz