Co jeśli || 1??

478 26 4
                                    

Tak se myślę, wcale nie przez mental break down, co by się stało gdyby np Shiga umarł albo zapadł w jakąś śpiączkę??

Np w 'Pozwól sobię pomóc' gdzie Izuku obiecał mu nie próbować się zabić przynajmniej do 18.

Wyobraźcie sobie.

Tak naprawdę to Tomura jako jedyny dobrze wie jak uspokoić Izuku, zna go na wylot. Nikt by nie potrafił tak dobrze się nim zająć.

Izuku nie chciałby brać leków czy jeść. To Tomura go zwykle namawiał jakoś, nawet jeśli były to chipsy i cola.

Tomura robił wszystko aby pokazać mu że nie zasługuje na śmierć. Pokazywał mu i mówił jaki jest piękny. Nikt by tego nie robił. Myślę że mógłby nawet zakrywać swoje ciało jak najbardziej się da, bo nikt nie zdołałby go namówić aby chociaż podwinął rękawy. Mógłby nawet nosić maskę aby nie było widać jego twarzy.

Straciłby całą energię, byłby u siebie, ale najczęściej w jego pokoju. Pewnie by nosił jego koszulki i bluzy leżąc w jego łóżku i płacząc.

A gdyby był w śpiączce czy coś, że by żył to by dopiero po dłuższym czasie do niego poszedł i gadał do niego dobrze wiedząc że go nie słyszy.

Jedyne co by chciał wtedy to żeby albo wrócił albo żeby mógł już skończyć ten ból.

.


.


.


Nie wiem.. Chcielibyście może kiedyś coś takiego?? W serii. I jakoś mam takiego mooda że o tym pomyślałam co by się stało.

Talksy z bnha (ShigaDeku/moje Książki)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz