Spoiler (?) do czegoś czego jeszcze nie ma w next gen Castle On The Hill.
A raczej, jak next gen próbuje zmusić Kuro aby wyszedł z pokoju, może będzie to w oryginalnej książce, może nie, zobaczymy.
Asami: *wraca z Omegą ze spaceru*
Asami: Co wy robicie??
Ichiro: *szarpie klamkę do pokoju Kuro*
Naoko: *cicho* Kurogiri wciąż nie zrobił śniadania...
Ichiro: Kuro spóźnimy się do szkoły!
Asami: Sami sobie zróbcie-_-
Naoko: *cicho* Taki miałam plan, ale Ichi mnie przekonał że brak jego obecności jest zbyt dziwny.... Widziałaś go rano?
Asami: *cicho* Nie..
Ichiro: *wali w drzwi*
Ichiro: Kuro otwieraj!
Ichiro: *chce zepsuć drzwi, ale może to zrobić w razie nagłego wypadku*
Asami: Hej Kuro...? Śpisz?!
Asami: *próbuje do niego zadzwonić aby się obudził, ale tylko słyszą z pokoju dzwoniący telefon*
Ichiro: Kurogiri pomocy! Naoko i Sami się znowu kłócą!
Naoko: *cicho wręcz szept* Serio..? -_-
Ichiro: Sami się wykrwawia a Nao jest mocno poparzona!!
Asami: *cicho wręcz szept again** Przesadza-
Naoko: Ichiro rozpadł jakiegoś bohatera!
Asami: *cicho wręcz szept v3* Ehh... Dobra.
Asami: Wiedzą że jesteśmy z ligi i zaraz tu będą, musimy uciekać!
Ichiro: Zrób ten głupi plan X czy coś!
Omega: *drapie drzwi i piszczy aby otworzył*
Asami: *cicho* Ehh... Chyba pora na ostateczność.
Ichiro: Mam zniszczyć drzwi-?
Asami: Nie. Naoko.
Asami: *patrzy na siostrę która już wie co ma zrobić*
Naoko: *pokazuje że nie chce tego zrobić*
Ichiro: Daichi uprawiał seks z Asami i jest w-!!
Asami: *wali go*
Asami: Czegoś takiego nawet nie próbuj! Naoko.
Asami: *pokazuję zdenerwowana że to ich ostateczność*
Naoko: *cicho* Ehh... Dobra...
Naoko: *bierze głęboki wdech i wydach i Wykrzykuje wiązankę przekleństw, bo nigdy nie przeklina a do tego nikt z ligi nie jest zadowolony z takiego pomysłu, więc wiedzą że od razu ją skarci za przeklinanie*
Omega: *przestaje piszczeć bo to nie normalne i składa uszy ze strachu lekkiego*
Asami: ...
Ichiro: ...
Asami: *szept* Zna więcej niż sądziłam...
Ichiro: *szept* Racja.....
Naoko: *szept* Zamknijcie się....
Ichiro: Wciąż nie działa. *wskazuję drzwi*
Asami: ....
Naoko: ....
Omega: *znowu piszczy i drapie drzwi*
Asami: *bierze omege z dala*
Asami: Ichiro. Wiesz co robić.
Ichiro: Jasne.
Ichiro: *niszczy drzwi a gdy wchodzą widzą-*
Tak, tutaj talksa urwę :>
I ta sytuacja jest oryginal ale może nie kropka w kropkę takie same zdania no ale u know, ta sytuacja się wydarzy więc możecie zgadywać, co to.