Naoko i Asami: *kłócą się o coś w pokoju jednej z nich*
Kuromommy i Ichiro: *siedzą cicho w salonie bojąc się o swoje życie*
Ichiro: Może chcesz porobić coś cicho we dwójkę..? *pyta ledwo słyszalnie*
Kuromommy: Na przykład....?
Ichiro: Emm...
Omega: *tuli się do ich nóg*
Ichiro: Pójdę z Omegą na spacer... I może do Daichiego... Zostanę u niego.....
Kuromommy: Dobry pomysł, ja może... Odwiedzę Keigo?
Ichiro: To do jutra?
Kuromommy: Tak.
Jak ktoś nie ogarnia chodzi o to że Nao i Sami nigdy się nie kłócą dlatego obaj byli przerażeni tym:>