Rozdział drugi:kłopoty

242 15 0
                                    

Teraz historia będzie opowiadana w czasie teraźniejszym.
-Uch, ja żyję ale zaraz, zaraz to nie jest niebo. Gdzie ja trafiłam. Nie to nie może być piek-kło ale jak przecież miałam trafić do nieba. O cholera na domiar złego trafiłam na jakoś strzelaninę trzeba stąd uciekać i to natychmiast.
Była to walka Sir.Pentinousa i Cherri Boomb.
Uciekam jak najszybciej ale tu wszędzie jest pełno zła. Nagle w coś wpadłam a może raczej w kogoś. -Przepraszam ja nie chciałam, bardzo mi się śpieszyło i  próbowałam uniknąć tej szalonej strzelaniny. -Uważaj trochę dotykasz mojego wspaniałego ciała! A ta strzelanina to jest czysta rozrywka bierze w niej udział moja najlepsza przyjaciółka.
- Ja przepraszam nie wiedziałam, nie pomyślałam, że to pani znajoma.
- Nie jestem kobietą, jestem facetem i nazywają na mnie Angel Dust a ty, jak na ciebie mówią, śpiesząca się wszędzie panno. Też radzę uważać na przyszłość
-Jestem Natasha.
-Taką masz ksywkę.
-Nie to moje prawdziwe imię. -Poczekaj to twoje ludzkie imię prawda?
-No tak jakie niby miało by być? -Kochaniutka jak trafiamy do piekła wybieramy sobie nowe imię więc jeszcze raz spytam jak masz na imię?
-Jestem tu od dziś a moje imię to... Elektra tak właśnie będę się nazywać i sorki nie wiedziałam, że jesteś facetem. To dla mnie zdecydowanie za dużo jak na jeden dzień miało mnie tu nie być to jakaś głupia pomyłka.
- Jak to miało cię nie być tu, a z reszto nie mam czasu kochaniutka muszę iść do pracy klijęci sami się sobą nie zajmą.
-Tak dowidzenia ja też będę szła. Uch co za dziwny typ dobra muszę znaleźć jakieś miejsce gdzie bym mogła przenocować. O a to co jakaś ciekawa reklama. Happy Hotel brzmi bardzo ciekawie muszę to przeczytać.
Happy Hotel- to miejsce gdzie każdy najgorszy grzesznik ma szansę na przebaczenie. Jeśli chcesz się nawrócić i trafić do nieba to nie ma lepszego miejsca niż nasz hotel. O bardzo ciekawe muszę znaleźć jak najszybciej to miejsce. Jakiś czas później. O jest Happy hotel chodziłam po tym gównianym piekle dobre kilka godzin narażając swoje życie, ale się opłacało wreszcie znalazłam miejsce, w którym pomogą rozwiązać mój problem. Co najmniej mam tako nadzieję. Bardzo się stresuje ale nie może być tak źle Elektra weź się w garść wzięłam otworzyłam drzwi i się przywitałam.
-Dzień dobry.
-Dzień dobry jestem Charlie witaj w naszym hotelu gwarantuje, że będzie to najlepsze miejsce w jakim kiedykolwiek byłaś. Vaggie chodź nasz pierwszy klijęt jest.
-Charlie spokojnie witaj jestem, Vaggie co tu robisz?
-Jak to co chciałam zamieszkać w tym hotelu i liczę na to że ktoś pomoże mi z moim problemem.
-Jaki masz problem? Zapytała Charlie. -Poprostu trafiłam tu przez pomyłkę nie wiem co ja tu robię miałam być teraz w niebie a zamiast tego tam trafił jakiś grzesznik nastąpiła pomyłka, ogromna pomyłka.
- Czekaj czekaj dobrze rozumiem trafiłaś tu przez pomyłkę to nie jest możliwe wiesz o tym dziewczyną. -Vaggie proszę daj  jej spokój nie naskakuj tak na nią, miło cię widzieć w naszym hotelu zaraz zaprowadzę cię do twojego pokoju a jak masz na imię.
-Jestem Elektra i dziękuję że chcecie mi pomóc. Nagle usłyszeliśmy huk. Do hotelu wparował ktoś a Vaggie odrazu przyszykowała swoją dzidę .

520 słów. Koniec rozdziału drugiego mam nadzieję że się podobał zostawcie gwiazdki i kom miło mi będzie.

Hazbin Hotel- więcej niż przyjaciele. (Zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz