𝕊ℙ𝔼ℂ𝕀𝔸𝕃

262 5 0
                                    

- Nie rozśmieszaj mnie - prychnął z pogardą Hoseok - nigdy ci nie obiecywałem że coś z tego wyjdzie
- Ale nie przeszkadzało ci żeby mnie przelecieć?! - odparował urażony Jin
- Przecież masz Beomgyu - westchnął Jung zmęczony całą tą konwencją
- Co z tego - warknął Jin
- Czego ode mnie oczekujesz? - wywrócił oczami podenerwowany Hobi
- Przeprosin
- Aha i to tyle? Przeprosze cię a ty dasz mi spokój?
- Niczego więcej nie oczekuje
- Przepraszam Seokjin, za to że cię przeleciałem i zostawiłem - powiedział szczerze uczeń, a na twarzy nauczyciela zawitał uśmiech
- Wybaczam ci - powiedział wspaniałomyślnie i wyszedł z mieszkania Soobina. Hobi zamknął za nim drzwi i ruszył w stronę Soobina
- Dobrze postąpiłeś kochanie - wymruczał mu do ucha Soobin.  popatrzył na niego wyczekująco i przygryzł wyzywająco wargę. Hoseok potraktował ten ruch jako pewnego rodzaju zaproszenie i złożył delikatny pocałunek na ustach młodszego. Choi natomiast przeniósł swoje dłonie na policzki Junga i pogłębił pocałunek. Młodszy lekko przygryzł wargę Hoseoka, na co młodszy dał mu dostęp do swojej buzi. Młodszy wdarł się do niej językiem badając każdy jej kawałek. Ręce Hobiego powędrowały pod koszulkę Soobina. Młodszy czując ciepłe ręce na swoim zimnym ciele jęknął cicho. Hoseok zjechał pocałunkami na jego szyję i zrobił tam kilka krwisto czerwonych malinek. Podniósł lekko Soobina i ściągnął jego koszulkę. Zbliżył się do twarzy młodszego i przejechał palcami po jego nagim torsie. Choi jęknął mu prosto w usta. Usatysfakcjonowany Hobi wpił się w usta młodszego z taką gwałtownością że blisko było jej do brutalności. Choi chwycił za dół podkoszulka Junga i pociągnął w górę. Kiedy zobaczył umięśniony brzuch Hobiego nie mógł się oprzeć i zaczął składać tam pocałunki. Starszy odchylił głowę do tyłu i cicho syknął z przyjemności. Choi podniósł głowę i przybliżył się do podnieconej twarzy Hoseoka. Położył się na nim tak że teraz to on był na górze. Soobin otarł się dolną partią swojego ciała o uda młodszego na co Jung wydał z siebie głośny jęk który natychmiast został stłumiony przez usta starszego
- Shhh bo sąsiedzi usłyszą - wymruczał Choi wprost do ust J-Hopa. Z kolei Hobi znudzony czułymi słówkami przekręcił starszego tak że teraz to Soobin był pod nim. Starszy pocałował żuchwę Soobina i zjechał powoli na jego szyję. Wolną ręką chwycił jego rozporek i rozpiął go powoli. Choi pod wpływem przyjemności wygiął się w łuk. Jung oderwał się od szyi młodszego i ścignął z niego spodnie. Choi lekko się podniósł i odchylił pasek od spodni Hobiego. Starszy wplótł palce w jego włosy i położył ich ponownie na łóżku. Pocałował go delikatnie w usta. Młodszy natomiast przyciągnął go bliżej. Hobi sięgnął do krocza Soobina i zaczął je delikatnie masować przez bokserki napawając się słodkimi jękami młodszego. W pewnym momencie Hoseok ściągnął bokserki młodszego jednym zwinnym ruchem na co ten wygiął się lekko. Hobi dotknął przyrodzenia młodszego i zaczął delikatnie poruszać dłonią w górę i w dół. Choi wił się pod nim jęcząc i stękając z przyjemności. Hoseok oderwał się od Soobina i zaczął zjeżdżać coraz niżej zostawiając mokrą ścieżkę która ciągnęła się aż od szyi do podbrzusza młodszego. Hoseok pocałował główkę penisa Soobina aby następnie wziąć jego całą długość do ust. Poruszał się umiejętnie czując jak jego własny przyjaciel staje się wielki i nabrzmiały. W tym samym czasie młodszy ściągnął bokserki Junga i zaczął głaskać go po plecach. Wtedy Hoseok wstał i obrócił Soobina tyłem do siebie . Podniósł go lekko tak aby młodszy był wypięty. Najpierw zaczął masować jego pośladki lecz już po chwili otarł się palcami o wejście Soobina na co ten wyjęczał jego imię. Jung uśmiechnął się, złożył pocałunek na karku młodszego i włożył swój palec do jego dziurki. Zaczął nim powoli poruszać. Następnie dołożył drugi palec. Soobin czując lekki ból chwycił mocniej za pościel. Hoseok pocałował go w plecy i stwierdzając że starszy jest odpowiednio rozciągnięty naparł na jego wejście swoim członkiem
- Gotowy? - zapytał drażniąc dziurkę Soobina
- Mhm - zdołał tylko odpowiedzieć młodszy zaślepiony pożądaniem. Wtedy Hoseok wszedł w niego delikatnie całą swoją długością. Jung czekał aż młodszy się przyzwyczai. Jakby w odpowiedzi Choi poruszył biodrami. Wtedy Hoseok nie czekając na nic zaczął się powoli poruszać w Soobinie. Z minuty na minutę przyspieszał swoje ruchy. Oboje oddychali ciężko. Starszy trafił prosto w prostatę Soobina na co ten przyległ do niego całym ciałem. Hobi przyspieszył swoje ruchy jeszcze bardziej. Po chwili Choi doszedł jęcząc głośno imię swojego chłopaka. Sam Hoseok doszedł kilka pchnięć później. Zmęczeni opadli na łóżko
- Kocham cię kretynie - powiedział Soobin całując starszego w usta. Hobi uśmiechnął się
- Też cię kocham pajacu - z jego ust dobiegł cichy szept

[KONIEC]

50 TᗯᗩᖇᘔY ᕼOᗷIᗴᘜO [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz