Fresco

1.3K 52 35
                                    

Właśnie biegłam do szkoły, żeby zdążyć na lekcje, zaspałam. Za pięć minut był dzwonek, a miałam jeszcze sporo drogi przed sobą. Cała zdyszana weszłam do szkoły i szybkim krokiem skierowałam się do sali matematycznej, do dzwonka została minuta. Wchodząc do sali zauważyłam, że koło Adama jest miejsce więc tam się skierowałam.

- Cześć wam.- przywitałam się zdyszanym głosem z przyjaciółmi, Julka siedziała za nami z taką Olą.

- Co ty taka zdyszana?- zapytał się z lekkim śmiechem chłopak.

- Znów zaspałam, prawie bym nie zdążyła, a w ostatnim czasie sporo mam spóźnień.

- Jak było w weekend?- zapytała zaciekawiona Julka.

- Dużo się wydarzyło, ciężki weekend, ale pote...- moje słowa przerwała nauczycielka wchodząca do sali więc odwróciłam się w jej stronę i zaczęłam słuchać.

***

Po lekcji wyszłam z Julka i Adamem z klasy, kierując się do kolejnej sali.

- Więc, co się wydarzyło?- dziewczyna kontynuowała temat.

- Najpierw było serio super, miła podróż, fajny hotel ale przed samym koncertem okazało się, że dziewczyna Janka go zdradziła i dlatego wróciłam wcześniej.- zauważyłam zszokowane miny przyjaciół.

- O kurde to mega słabo.- powiedziała blondynka.

- Niby tak, ale teraz masz wolną drogę Lila.- powiedział roześmiany chłopak.

- C-co?- totalnie mnie zszokował tymi słowami, co prawda byłam blisko z Jankiem, ale nic więcej.

- Serio pytasz?, przecież widać, że macie się ku sobie, jak raz byliśmy razem nad Wisłą, patrzył się na ciebie takim wzrokiem, że aż żałuj, że nie widziałaś tego.

- Chyba zapomniałeś o tym, że miał dziewczynę na której mu bardzo zależało.

- Lila ma rację, chłopak pewno siedzi załamany w domu, a ty wyjeżdzasz z takimi tekstami.

- No właśnie, może napisze do niego jak się ma.- powiedziałam, po czym wyciągnęłam telefon.

Ja
Hejka, jak się masz? Może chcesz gdzieś dzisiaj wyjść?

Jan Pasula
Nie ma tragedii, w sumie możemy. Mama poprosiła mnie, żebym przyjechał na jakieś ważne urodziny cioci więc może chcesz pomóc kupić mi prezent?

Ja
Jasne, o której kończysz wykłady?

Jan Pasula
O 13:20, a ty o której kończysz lekcje?

Ja
O 14:30

Jan Pasula
To będę pod twoją szkołą, ok?

Ja
Okej

***

Skończyłam właśnie lekcje i wychodziłam, ze szkoły. Na przeciwko niej ujrzałam palącego blondyna. Nie dużo myśląc po prostu do niego podeszłam.

- Siema Lilka.- powiedział Janek zaciągając się używką.

- Witam cię, idziemy?

- Tak, chodźmy.

- W ogóle jak się czujesz?- zapytałam idąc, chłopak wyglądał dosyć dobrze, na pewno lepiej niż wczoraj.

- Całkiem dobrze, jakoś leci,- odpowiedział podpalając papierosa.- ale ja chce tańczyć, kochać i się nie smucić tylko tak ciężko zaakceptować fakt, że twoja była cię zdradziła i ma nowego faceta.

młoda... || Jan- rapowanie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz