Mal, Evie, Jay i Carlos po kłótniach
Po wypuszczeniu złoczyńców przez bandę Holly i Marry, jak to mówili na wyspie wielka, słynna czwórka musiała szybko ewakuować się, aby nic im się nie stało. Razem z nimi miał uciec król Ben, ale wycofał się z tego pomysłu zostając z rodzicami, którzy uparli się, że nie opuszczą Auradonu. Byli oni pewni, że na końcu i tak wygra dobro, wierząc uparcie w szczęśliwe zakończenie. W co wierzyć przestała Mal wraz z Evie, Carlosem i Jayem.
Kłótnie, które były pomiędzy tą czwórką były na tyle spore, że teraz każde z nich poszło w swoją stronę. Uważali, że zawiedli siebie nawzajem i nawet nie podejmowali prób pogodzenia się.
Mal, która jak się okazało miała rację co do intencji grupy Holly i jej siostry kryła się przy granicy Auradonu myśląc jak to wszystko odkręcić i przywrócić porządek. Nie miała zamiaru poddać się tak łatwo. Czuła, że musi coś zrobić, aby ochronić mieszkańców Auradonu przed takim zniszczeniem i nieszczęściem jakie panowało wcześniej na Wyspie Potępionych, które już teraz pomimo tego, że minęło tak niewiele czasu od ich wypuszczenia. Natomiast jej związek z Benem, który po tym wszystkim przechodził kryzys, jeszcze przed ucieczka Mal na granice Auradonu zaczął powoli wracać do poprzedniego stanu. Ben przeprosił Mal, że jej nie wierzył, ale aby całkowicie to naprawić potrzebowali czasu. Sporej ilości czasu.
Evie, która przez jakiś czas nie wiedziała co ma zrobić, ostatecznie opuściła Auradon. Przez długi czas przemieszczała się z miejsca na miejsce nie zostając nigdzie na dłużej niż tydzień. Dopiero po dotarciu do małego miasteczka, gdzie jak się okazało zamieszkał Doug po ucieczce z Auradonu. Widząc go długo nie mogła w to uwierzyć.
Jay także opuścił Auradon i pomimo, że próbował oduczyć się kradzieży teraz znowu żył z tego. Było mu ciężko zdobyć legalnie pieniądze, więc wrócił do dawnych nawyków. Dużo podróżował co ułatwiało mu zadanie. Nikt nie był w stanie powiadomić innych o tym co robił, więc ludzie byli bardziej naiwni i okradanie ich było przez to prostsze.
Carlos długo nie mógł się zdecydować co dalej. Zostać w Auradonie czy jednak odejść. Czuł się w pewnym sensie winny za rozbicie ich paczki. W końcu to on zaczął więcej czasu spędzać z Holly i wplątał się w jej głupie gierki, które ostatecznie sprawiły to wszystko. Ostatecznie postanowił opuścić Auradon na jakiś czas, aby móc się pozbierać emocjonalnie. Obiecywał sobie, że kiedy tylko to się stanie zrobi wszystko co w jego mocy, aby naprawić to co jak uważał zniszczył. Domyślał się, gdzie może znaleźć Mal, natomiast wiedział, że gorzej będzie z pozostałą dwójką, która wyjechała.
******************************
Ten dodatek jest krótszy niż poprzedni i jest to zrobione specjalnie, ponieważ chciałam tutaj zostawić otwarte zakończenie. Każdy może podejść do tego inaczej czy słynna czwórka się pogodziła czy też nie to zależne od was. Jak ktoś ma chęci może napisać, jak to widzi i mnie oznaczyć.
A i chciałam jeszcze zaznaczyć, że następne dwa dodatki pojawia się maksymalnie w odstępach tygodnia od siebie.

CZYTASZ
Następcy: It's Not The End
FanfictionHolly, Marry, Harry, Uma, Gil i kilkoro innych postaci powracają! Jednak tym razem ich plan jest lepiej dopracowany. Na dodatek do ich gangu dołączy jeszcze kilka osób. Jednak pozostaje pytanie po czyjej stronie tym razem stanie Mal, Evie, Jay i Car...