-Proszę - powiedziała kobieta stawiając szklanki przed nastolatkami - a tobie już wystarczy zabawy - zwróciła się do kamiennego stworka zabierając go.
- Czym on tak właściwie jest? - zapytała Mafka biorąc łyk wody
- To? Jedna z możliwości mojego quirku. Nazywa się Kesseki w skrócie Seki i pomaga mi w pracy. Jest takim mini kamiennym golemem - wytłumaczyła patrząc na stworzenie
- To musi być ciekawe, tak potrafić tworzyć nowe życie - powiedział Denki
- On tak naprawdę jest częścią mnie - rzekła i usiadła na krzesełku naprzeciwko nich - powstał przez przypadek, kiedy trenowałam. Byłam strasznie zmęczona po praktykach, ale obiecałam sobie, że będę trenować. Poszłam na plażę i zaczęłam tworzyć różne rzeczy z piasku. W pewnym momencie ktoś mnie przestraszył i chciałam stworzyć coś do obrony, więc przez przypadek stworzyłam Sekiego. Z tego co wiem ukradł mi kawałek serca, na szczęście na tyle mały, że nawet, jeśli ktoś go zniszczy to powinnam przeżyć - skończyła swoją opowieść głaszcząc golema po główce
- Nie wiem jak chciałaś obronić się takim czymś - zaśmiał się Dabi
- Możesz się zdziwić, jaki potężny potrafi być - powiedziała dumnie Nami
- Niesamowite - powiedział Denki dopijając swoją wodę
- Dobra młodzi będziemy wracać - powiedział Dabi
- Czemu? - zapytała patrząc maślanymi oczkami na ciemnowłosego
- Trochę czasu zajęło nam dojście tu, a wracać będziemy jeszcze wolniej, zaraz bohaterowie będą mieć patrole - wytłumaczył od niechcenia
- To przyjdź za trzy dni po odbiór - powiedziała i uwiesiła się na jego szyi
- Ta ta jeszcze będę musiał zapłacić - mruknął
- To lećcie nie zatrzymuje was - powiedziała odprowadzając ich do drabinki - Cześć pomachała im tuż przed zamknięciem klapy, a gdy to już się stało zaczęła robić ich zamówienie.
Złoczyńcy zaczęli wracać do piwnicy
- Ty byłeś tym, który ją przestraszył? - zapytała Mafka
- Nie to wydarzyło się, kiedy jeszcze mieszkała w Polsce - mruknął do nich - w chyba podstawówce, do Japonii przenieśli się, bo mieli nadzieje, że tu jej pomogą, ale jak widać nie mogli - wytłumaczył
- To kto ją przestraszył? - zapytał Denki - Wiesz? - to pytanie skierował do szatyna
- Jej starszy brat - rzekł bez emocji
- Aha - do końca podróży nie odezwali się do siebie
W czasie gdy złoczyńcy wracali do piwnicy, Takami... No tak Keigo nie robił nic fantastycznego, siedział w w swoim mieszkaniu i przeglądał strony z mieszkaniami, aby kupić coś mniejszego od aktualnego miejsca pobytu.
Jego życie wydawało się teraz być spokojniejsze i mniej niebezpieczne. Czy tak było? Połowicznie. Czemu? Choćby dlatego, że zaznajomił się z Dabim, który wciąż był poszukiwany przez organy rządowe po tym jak uciekł z więzienia. Dodatkowym utrudnieniem było to, że cały czas mógł być na celowniku złoczyńców, bo posiadał informacje. Dużo informacji, które były bardzo przydatne złoczyńcom. Czy się tym przejmował? Nie do końca. Od kiedy Dabi powiedział mu, że zawsze może zostać złoczyńcą ta myśl pojawiała się w jego głowie coraz częściej.
W końcu przestał przeglądać oferty i zatopił się w przemyśleniach. Zastanawiał się nad wszystkimi za i przeciw, ale wszystko szlag trafił gdy usłyszał dźwięk dzwonka do drzwi.
CZYTASZ
Wszyscy jesteśmy złoczyńcami // DabiHawks
FanficNieznany narrator opowiada historię, która wydarzyła się pewnego roku w pewnym mieście. Różne zrządzenia losu sprawiają, że dwóch ludzi łączy nieznana dotąd przez żadnego z nich więź. Jak potoczą się ich losy? Okładka jest w 99,(9)% zrobiona z rzecz...