13

397 5 0
                                    

Zwykły rozdział

-Ciągle on mówi jaka to ona jest super i wogóle, chyba zapomniał, że ma dziewczynę- mówiła załamana Weronika zachowaniem swojego chłopaka.
-Jak tak, to z nim zerwij Wera. On na ciebie nie zasługuje- mówiła próbując ją pocieszyć Marta.
-Masz racje, ale najpierw pokażesz mu co stracił. Zrobimy EkiParty i zaprosimy tą siostrę Krzycha. Karol tu mieszka więc też napewno przyjdzie. Odpindrzymy cię i wszyscy będą patrzeć na ciebie. A w tym momencie ty podejdziesz do Friza i powiesz mu, że z wami koniec i zaczniemy imprezę- Weronika nie wiedziała na co się godzi. Dziewczyny już wcześniej zaplanowały, że to zrobią ale z pomocą Ani. Dziewczyna wie o wszystkim. To prawda podoba jej się Karol, ale nie ma serca powiedzieć mu tego dla Wery. Lubiła ją ale jeszcze bardziej lubiła Karola. Wie, że podoba się Mateuszowi co ją strasznie boli ale on nie jest w jej typie. A poza tym dopiero co się poznali jeszcze się okaże. Co wyjdzie a co nie.

Kilka chwil
Przed inprezą

-Wera! Użyj tej szminki będzie lepsza mówię ci- krzyczała na dziewczynę Marta. Mimo co Weronika nie wyglądała źle. Ale jak się okazało ktoś wyglądał lepiej od niej nawet zapewne za bardzo się nie starając. Ania wyglądała tak:

 Ania wyglądała tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bądźmy szczerzy ona jest takim małym ideałem dziewczyny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bądźmy szczerzy ona jest takim małym ideałem dziewczyny. Stała z kieliszkiem wina w dłoni o rzuciła spojrzenie dziewczynom, które stały na schodach.
-Laski, chodźcie- krzyknęła swoim jakże idealnym głosem. Po chwili dziewczyny znalazły się już obok Ani. Przywitały się wszystkie przytulasem i buziakami w policzek.
-Dobra to co balujemy?- zapytał Majk wychodząc do salonu z butelką whiskey. Niskorosły polewał wszystkim oprócz Karolowi z wiadomych przyczyn. Ania kiedy skończyła pić swojego drinka podszedł do niej Friz.
-Widzę, że dobrze się bawisz- powiedział lustrując jej ciało.
-A jakżeby inaczej Karolku- odpowiedziała stawiając szklankę na blacie.
-Chcesz zatańczyć?- zapytał wystawiając dłoń, kiedy dziewczyna miała już po nią sięgać przerwał im krzyk Weroniki.
-Karol z nami koniec!- krzyknęła i oblała go zawartością swojej szklanki. Chłopak od razu poszedł się przebrać a ja próbowałam porozmawiać z zdenerwowaną dziewczyną.
-Nie Ania. On poprostu zakochał się w tobie. Nic nie poradzę nie mam do ciebie żalu- mówiła łkając. Ania podeszła do niej i ją przytuliła, dziewczyna potrzebowała teraz bliskości, przyjaciół.
-Przepraszam, nigdy nie powinnam pojawiać się w waszym życiu- powiedziała brunetka nadal tuląc przyjaciółkę.
-Żartujesz?- zapytała ironicznie- jesteś jedną z osób, które poznałam i w szybkim tępie je polubiłam. Poznanie cię to był wyczyn nie błąd- mówiła blondynka odklejając się od dziewczyny.
-Lepiej chodźmy już do środka, mogą się martwić- dopowiedziała do swojej wypowiedzi Weronika.

                               ...

Połowa imprezowiczów była już wstawiona, reszta mniej a Karol był trzeźwy w 100 procentach. Patrzył jak jego już była dziewczyna i jego „crashi" tańczą do piosenki ekipy. Trochę cieszy się z zerwania jego i Wery. A trochę nie, byli ze sobą długo, był to związek o który, naprawdę dbał i chciał by się nie skończył. Jednak jedna brunetka w jego życiu szybko to zmieniła. Poczuł do niej to co kiedyś do Weroniki. A ją zostawił gdzieś na dalszym planie.

Instagram // EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz