70

202 2 0
                                    

NORMALNY ROZDZIAŁ

-Więc o tym chciałeś ze mną porozmawiać?- zapytała Ania.
-To nie wszystko o czym chciałem z tobą gadać- zaprzeczył Mateusz.
-To mów teraz- odparła dziewczyna poprawiając się aby spojrzeć lepiej na chłopaka, który stał właśnie przy oknie.
-Jak ostatnim razem rozmawialiśmy chciałem ci powiedzieć, że- w tym momencie Mateusz się zaciął i usłyszał odgłosy zza drzwi, od razu podszedł do nich i je otworzył. Za nimi stała Marta ze szklanką w ręku.
-Co ty robisz Murcix?- zapytał Tromba.
Rudowłosa się zestresowała i odpowiedziała.
-Szłam ze szklanką do pokoju i prawie mi wypadła z ręki i musiałam ją łapać, jak już ją uratowałam to stałam w bezruchu, bo bałam się ruszyć, że znowu mi wypadnie i w tym momencie otworzyłeś drzwi- dość wiarygodna ta historia według Tromby. Dla Marty była ona wyssana z palca. Szklanka była jej po to aby podsłuchiwać o czym gadają. Niestety się zawiodła, bo Tromba nie zdążył powiedzieć, bo usłyszał dziewczynę zza drzwi.
Po chwili jednak wrócił do rozmowy z przyjaciółką.
-Okej, oni chyba nie chcą żebyś ty mi to powiedział haha- zaśmiała się dziewczyna na co Mateusz się trochę zestresował, co Ania zdołała zauważyć- Sory, możesz mówić Mati- dokończyła jednak dziewczyna.
-Huh.... chciałem ci powiedzieć, że zerwałem z Marcysią, bo od pewnego czasu okej od cały czas mam do ciebie uczucia, pewnego rodzaju nie jako przyjaciel ale jako ktoś więcej- powiedział na jednym wdechu chłopak. Oczy Ani gwałtownie się poszerzyły. Nie wiedziała co odpowiedzieć, No pewnie Tromba jest przystojny i jako pierwszy No gdzieś ją zabrał ale dopiero co zerwała z Kubą i nie chce wchodzić narazie w żadną głębszą relacje z nikim. Żeby nie zrobić mu przykrości powiedziała.
-Mati, dobrze wiesz że co dopiero zerwalam z Kubą, chciałabym ale nie teraz- wstała z siedzenia i podeszła bliżej chłopaka. On uśmiechnął się i odparł.
-Wszystko rozumiem, potrzeba czasu, zaczekam- chłopak był szczęśliwy, że nie odmówiła, potrzebuje czasu co nie oznacza nie. Po chwili oboje znaleźli się w swoich ramionach, tę uroczą chwile przerwała osoba, której nikt by się nie spodziewał. A był to...
-Ej łapy precz- krzyknął Patec.
-O co ci chodzi, jest moją przyjaciółką, a ja pocieszam ją przez to co jej zrobiłeś- mina Kuby ze zdenerwowanego zmieniła się na smutnego. Nie wiedział co ma robić.
-Poza tym, już nie jesteście razem więc- Mateusz pokazał palcem wyjście z pokoju. Patecki opuścił pokój ze spuszczoną głową i poszedł od razu do siebie. Rozpakował swój bagaż i wyszedł z domu. Wsiadł w auto i wyjechał z posesji. Jechał przed siebie, nie miał pojęcia jak wybronić się z tego oszustwa. Nie miał żadnych dowodów, że to nie był on. Chociaż Ania sprawdziła jego telefon i nic nie znalazła to jednak miał te dziewczyny w znajomych, a wiadomości nie musiała widzieć. Dla niej wystarczyło czy ma on je w znajomych, jak się okazało tak było. Jedno wiedział napewno, że dziewczyny z ekipy ukartowały to. Nagle coś przyszło mu do głowy, skoro to nie jego konto to ktoś założył jego fake konto i z tego pisał. No tak. Jak najszybciej zaparkował na najbliższym parkingu. Wyją telefon z kieszeni i wyszukał swoje imię i nazwisko na Facebooku. Pierwszy wyświetlił się jego profil a zaraz pod nim identyczny, ale nie miał w znajomych ludzi z ekipy oprócz Karol, Weroniki, Marty, Marcysi i Kasi. Jak najszybciej wszedł w ten profil i napisał wiadomość o treści.

„Ładnie to tak się pode mnie podszywać i rujnować mój związek?"

Kuba był zdenerwowany. Jak one mogły, myślał, że cieszą się ich szczęściem najwyraźniej się mylił. Po chwili dostał odpowiedź.

„Lepiej jej będzie z Karolem"

On na to odpisał.

„Miałaś na myśli Trombe?"

DOM EKIPY

-Niech ktoś pójdzie to sprawdzić!- krzyknęła Weronika. Ona także była zdenerwowana tym, że Kuba odnalazł dany profil. Na wiadomość Pateca nie odpisała nic. Czym prędzej usunęła profil aby ten nie miał żadnych dowodów. Wyłączyła telefon i poszła do kuchni się czegoś napić. Po chwili Marta wróciła z dość zawiedzioną miną.
-Co jest? Co robią?- pytała Wersow.
-Tulą się od jakiś 30 minut- odpowiedziała Marta i usiadła na krzesło. Zdenerwowana Weronika poszła na górę do pokoju Tromby. Przed wejściem zapukała, a po wejściu do środka powiedziała.
-Ania chodź muszę ci coś powiedzieć- wymieniona dziewczyna podążyła z blondynką i pożegnała się z Mateuszem. Wera ciągnęła ze sobą Anne aż do pokoju Karola. Tam weszły razem i Wera zamknęła drzwi. Karol do nich podszedł.
-O co chodzi?- zapytał Friz.
-Ani jest smutno, bo wiesz- Weronika spojrzała zrozumiałe na blondyna. Tem złapał Anie za ramiona i przyciągnął do siebie. Ona jak na zawołanie się rozpłakała.
-Nie płacz piękna- pocieszał ją chłopak.
-Nie mogę- powiedziała ciągając nosem przez łzy. Karol i Anna usiedli na łóżko, chłopak ciągle ją obejmował. Było mu przykro że tak wyszło ale jego miłość jest silniejsza niż cokolwiek. Chciał żeby Anna była szczęśliwa, ale dzięki niemu a nie kogoś innego. Dziewczyna ze zmęczenia opadła na kolana Friza i tak zasnęła, on głaskał ją po głowie. Po chwili do pokoju zawitał Kuba.
-Ku*wa kolejny?- znowu się zdenerwował, próbował opanować emocje ale nie mógł jak patrzył ma miłość życia, która śpi właśnie na kolanach kumpla. Karol na słowa Pateca przyłożył palec do ust aby pokazać mu żeby był cicho. Kuba nie mógł na to patrzeć, wziął Anie na ręce i zaniósł do jej pokoju. Miała taki mocny sen, że nawet się nie obudziła. Patecki wrócił do pokoju Karola i zamknął za sobą drzwi zakluczając je.
-Czego od niej chcesz?- zapytał spokojnym głosem Patec.
-Już nie jesteście razem, poza tym daj se siana Patec ona cię już nie chce- te słowa złamały Kubę. Pękły mu nerwy. Podniósł Karola za koszulke do góry i przyłożył mu pięścią w twarz. Spojrzał mu w oczy i powiedział.
-Ona cię nie kocha Kuba- zdołał powiedzieć Karol ostatkiem sił, ponieważ cios był bardzo mocny. Patecki walnął go jeszcze raz i upuścił go na łóżko. Friz opadł zakrwawiony na materac i zamknął oczy. Stracił siłe, teraz spała nie tylko Ania ale też i on.

Instagram // EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz