Instagram // EKIPA FRIZA

44

Zwykły rozdział

Trójka przyjaciół siedzi sobie w MacDonaldzie i rozmawiają śmiejąc się w najlepsze.
-Lepiej serio wracajmy bo Krzychu umrze z głodu- powiedział Tromba.
-Masz racje, braciszek nie może tyle czekać- odparła Ania.
-A żebyś ty dla mnie się tak starała- mówił zamyślony Karol.
-A żebyś wiedział Karolku, że się staram- odpowiedziała biorąc torbę z jedzeniem dla brata wstając z siedzenia.  Po chwili jej kompanii wstali za nią i poszli razem do, białego mercedesa Friza. W drodze do domu, rozmawiali o głupotach śmiejąc się w niebo głosy. Podróż zajęła im mało czasu, około 10 minut. Kiedy samochód zatrzymał się na podjeździe domu ekipy, dziewczyna szybko z niego wyskoczyła i pobiegła do domu. W kuchni zastała Kamila, który cierpliwie na nią czekał. Krzychu zobaczył brunetkę, a ta pomachała papierową torbą z Maca w ręku.
-Dawaj, bo zdechnę z głodu- powiedział opadając na blat stołu. Dziewczyna się zaśmiała i podała obiad bratu. Po chwili do domu wszedł Tromba i Friz.
-Wy się turlaliście, czy co?- zapytała podśmiechując.
-Tak, a przy okazji robiliśmy zawody ze ślimakami, oczywiście wygrał ten mój- powiedział dumnie Karol. Na co Mateusz i Ania się zaśmiali.
-Czy ja słyszę moją ukochaną?- zapytał Patecki schodząc ze schodów.
-To jej klon- odparł Kamil. Kuba zszedł ze schodów podchodząc do swojej dziewczyny i obdarowywując ją namiętnym pocałunkiem w usta się z nią przywitał.
-Tęskniłem misia- mówił ściskając dziewczynę.
-Ja też- powiedziała dając kolejnego buziaka chłopakowi.

***

-Nadal w to nie mogę uwierzyć. Patec zajeb*ł mi dziewczynę sprzed nosa- wyżalał się Karol przyjacielowi.
-Pasują do siebie- powiedział Tromba. Na co Friz spiorunował go wzrokiem.
-Są razem szczęśliwy. Nawet nie próbuj im tego niszczyć Karol- pokazał palcem na chłopaka Mateusz, znał go naprawdę długo i wiedział, że może być tak zdesperowany, aby doprowadzić do końca czyjegoś związku. Tromba wiedział, że musi za wszelką cenę wspomagać przyjaciela, ale jak i Ania jest jego przyjaciółką. Musi być z nią szczery ale nie może wydać Karola. Takie jest życie po dwóch stornach lustra.

***

-Kicia, przytul No- mówił Patecki wyciągając ramiona do swojej dziewczyny leżąc na kanapie w salonie. Ania uczyniła prośbę chłopaka i położyła się do niego.
-Wiesz co?- zapytał Kuba.
-Nie, o coś się stało?- zapytała Ania nie wiedząc o co chodzi szatanowi.
-Chyba Karol już na odpuścił nasz związek- powiedział chłopak.
-Tak to tylko wygląda Kubuś- dziewczyna spojrzała Kubie w oczy i dokończyła wypowiedź- jak byliśmy dziś w Macu, to się wypytywał o nas. Czy wszystko okej, jak się nam układa itp- powiedziała sflustrowana dziewczyna zachowaniem przyjaciela.
-Może po prostu się martwi, że cię skrzywdzę?- mówił pytającym głosem chłopak.
-Taki misio jak ty? Błagam cię kochanie- odparła dziewczyna bardziej wtulając się w swojego chłopaka.

Chwile tak leżeli do kiedy dziewczynie nie przyszedł SMS.

Od: Tromba🤪
Chodź szybko muszę ci o czymś powiedzieć...

Do: Tromba🤪
Już idę

-Kubuś Tromba coś ode mnie chce. Zaraz wracam- na pożegnanie dała mu długiego całusa w usta. Patecki po wyjściu dziewczyny wyjął telefon i zaczął przeglądać instagrama pewnej dziewczyny. Jak się okazało był to IG Ani, czyli jego dziewczyny. Już za nią tęsknił?

***

-Co on chce zrobić?- zapytała zdenerwowana Ali.
-Cicho proszę cię- powiedział uciszając przyjaciółkę.
-Wybacz- odparła kilka ton ciszej niż wcześniej mówiła- naprawdę chce rozwalić mój związek z Kubą?- zadała kolejne pytanie siadając na łóżko obok Tromby.
-Mówiłem mu, że to zły pomysł- odpowiedział Mateusz.
-Tak czy siak, muszę powiedzieć dla Kuby. Nie może żyć w niewiedzy- powiedziała Ania. Tromba pokiwał głową, że dziewczyna ma racje. Po chwili wyszła z pokoju. Szła w kierunku salonu, gdy nagle zatrzymał ją Karol.
-Gdzie lecisz?- zapytał blokując jej drogę.
-Pogadamy później? Spieszę się- mówiła próbując wyminąć przyjaciela.
-Przesuniesz się?- poprosiła chłopaka.
-Za buziaka- wskazał palcem swój policzek.
-Karol nie mam czasu na twoje żarty- powiedziała już dość zdenerwowana. Na tym będzie polegać jego gra. 
-Dasz buziaka i droga wolna- odparł znowu wystawiając swój policzek.
Dziewczyna szybko ucałowała policzek blondyna i zniknęła schodząc ze schodów. Ania poszła do salonu gdzie nie było już jej chłopaka tylko jej brat.
-Błagam cię Kamil, gdzie jest Kuba?- zapytałam opuszczając ręce wzdłóż ciała ze zrezygnowania.
-Poszedł do swojego pokoju- odparł Kamil- wszystko okej?- zapytał lekko zmartwiony.
-Karol chce rozwalić nasz związek- wyrwało się dziewczynie. A ona po tym zdaniu poszła do pokoju Kuby. Kiedy się w nim znalazła usłyszała pytanie.
-Ania dlaczego mi to zrobiłaś?- po tych słowach poprostu popłakała się z załamania. Chłopak odwrócił się w jej stronę i podszedł do niej. Ona opadła na kolana i szlochając zdołała powiedzieć tyko.
-Karol, chce zrujnować masz związek- mówiła to już płacząc bez końca. Mina Pateckiego od razu się zmieniła. Z załamanego na złego. Podszedł do dziewczyny i powiedział.
-Nikt z nami nie wygra rozumiesz?- mówił łapiąc dziewczynę na policzki i całując ją namiętnie w usta.
-Będziemy grać w tę jego grę- odparł Kuba pomagając wstać Ani. Otarł jej łzy i znowu przemówił.
-Nie płacz już kochanie. Wybacz, że mu uwierzyłem- wytarł jej łzy kciukiem i położył dziewczynę na łóżko w ich pokoju.