NORMALNY ROZDZIAŁ
-Taki byłeś kur** cwany No to teraz masz. Do widzenia zobaczymy się w Polsce- wykrzyknęła Ania prosto w twarz swojemu chłopakowi.
-Nie zdradziłem cię, kocham cię- nigdy by jej tego nie zrobił. Kochał ją jak nikogo innego w życiu. Nie wiedział skąd miała te zrzuty ekranu „jego wiadomości" z jakimiś dziewczynami. Jedynymi z jakimi pisze to ona, jego mama, siostra i kuzynka. Byłby totalnym ch***m jakby ją zdradził, nigdy o tym nie myślał, bo ją kocha. Podczas długich przemyśleń Pateckiego dziewczyna zdążyła się już spakować.
-Ania błagam cię- powiedział zanim brunetka wyszła z pokoju hotelowego. Ona się odwróciła w jego stronę i wyszła ze spuszczoną głową i łzami w oczach. Była silna ale nie była gotowa na takie coś. Wierzyła dziewczynom, uwierzyła w te skriny które one jej wysłały. Nie mogła się pogodzić z tym, że Patecki ją prawdopodobnie zdradza.DOM EKIPY
-Ania mi napisała, że zaraz wsiada do samolotu- cieszyła się Wersow. Ich plan powiódł się pomyślnie. Teraz tylko zeswatać Anie z Karolem i plan wyjdzie jak po maśle. Miało być tak, że ma on ją pocieszać po „czynach" Pateca. Oczywiście skriny, które wysłały dziewczyny były fałszywe. Założyły fake konto i użyły profilowego Kuby, później pisały z jakimiś dziewczynami i robiły zrzuty ekranu, aby następnie wysłać je do Anny. Dziewczyna wierzyła w każdego wysłanego skrina. Były wiarygodne, sprawdzała nawet czy nie były one przerabiane. Okazały się być w stu procentach prawdziwe. Nie wiedziała, że nie było to nawet konto jej, prawdopodobnie już byłego chłopaka.
-Dobra ale dlaczego Ania wraca?- zapytał dość bardzo zdziwiony Majk.
-Pokłóciła się bardzo z Pateckim aż wraca. Musiało być strasznie skoro aż na takie rzeczy się podejmuje- udawała Marcysia, że nic nie wie chociaż jest ona świadkiem zdarzenia i pisania z dziewczynami z fake konta. Teraz nie myślały o tym jak bardzo skrzywdziły dwie osoby, Pateckiego jak i Anie.POCZCIWY KRZYCHU
Kamil był właśnie w domu rodzinnym. Nie wiedział nic o powrocie siostry do Polski ani o żadnej imprezie, która właśnie trwała w domu ekipy. Jadł właśnie kolacje przy rodzinnym stole i rozmawiał z młodszym bratem, kiedy nagle ktoś wszedł do domu. Było słychać kółka walizki i cichy szloch. Zaraz w wejściu do jadalni pojawiła się Ania. Zostawiła walizkę w korytarzu i rozłożyła ramiona aby młodszy brat mógł się z nią przywitać ciepłym przytulasem. Krzychu ma to wszystko patrzył bardzo zdezorientowany. Chwile później i do niego podeszła Ania.
-Nie przywitasz się?- zapytała stając na przeciw brata. On zamknął ją w szczelnym uścisku i znów było słychać cichy szloch. Po chwili on zabrał ją do pokoju i usadził na łóżku.
-Czemu wróciłaś, co się stało?- pytał nie wiedząc nic, bo siostra nawet do niego nie dzwoniła.
-Patecki mnie zdradza a ja wróciłam przez to do Polski, koniec historii- streściła mu dość te opowieść, bo nie było co wchodzić w szczegóły. Ona ciagle tylko płakała pół wyjazdu a on nie wiedział jak ma się bronić, bo przecież ma „dowody" fałszywe oczywiście, ale nie mógł tego udowodnić.
Kamil ponownie przytulił swoją siostre. Nie wiedział jak ma się w tej chwili zachować. Po pierwsze napewno chciał zabić Kubę za jego czyn, ale po drugie chce wspomóc siostre w tym trudnym dla niej czasie. Chciał jej pomóc i spędzić z nią jak najwiecej chwil więc wpadł na pewien pomysł.
-Chodź muszę cię gdzieś zabrać- przypomniał sobie takie miejsce, w którym kiedyś przebywał jak było mu źle, widok który tam był pomagał mu się odstresować. Może dla Ani także to pomoże.
Chwycił ją pod ramie i po chwili siedzieli już w aucie chłopka.
-Gdzie ty chcesz mnie zabrać?- zapytała nadal szlochając, ale ciut mniej Anna.
-Zobaczysz- odparł krótko Krzychu i już resztę drogi nic do siebie nie mówili. Kamil był strasznie podekscytowany. Dawno nie był na swoim starym miejscu. Kiedy tam dojechali okazało się, że jest tam wciąż tak pięknie jak było kiedyś. Mostek z ławką nad jeziorem, wokół las obok altanka przyozdobiona starymi lampionami Krzycha. Starał się aby te miejsce było piękne o każdej porze, żeby mógł tu przyjść rano, w południe i w nocy. Po to były te lampiony aby światło odbiła się od tafli wody. W wakacje kiedy woda nabierała cieplejszej temperatury, pluskał się w tym jeziorze. Widok tego wszystkiego naprawdę zapiera dech w piersi.
-Tu jest pięknie- dziewczyna przeszła całą widokówkę i wróciła do brata- dziękuje Kamil- uścisnęła brata, a on wtulił się z zagłębienie jej szyji. Teraz te wszystkiego jego wspomnienia wróciły. Pamiętał wszystko jak tu przychodził. Po kłótni z Anią lub rodzicami. Kiedy przyjaciel go wystawił, dziewczyna go zostawiła. Krzychu usiadł na ławce i zaczął wpatrywać się w wodę, po chwili Ania powtórzyła czynność brata. Siedzieli tak razem w ciszy i wpatrywali się w wodę.PATECKI
Co ja mam bez niej robić. Zabrałem ją tu, żebyśmy mieli spokój od ekipy, ale oni zrobili coś takiego. Na dodatek Ania mi już nie wierzy. Co ja mam robić, co ja mam do cholery jasnej robić? Ja bez niej jestem jak zero. Ona mnie wypełniała, a teraz ją straciłem. Mogłem się bardziej starać. Muszę się dowiedzieć kto wysłał jej te cholerne skriny, później zabije tą osobę, a następnie będę błagał Anie o przebaczenie. Dobra muszę kupić bilety ma najszybszy lot do Polski, bo wieczności tu siedział nie będę w dodatku sam.

CZYTASZ
Instagram // EKIPA FRIZA
FanfictionAnia - Friz? Ania- Tromba? Ania- Patec? Ania- ? Kilka wątków jest z powyższymi osobami. Piszcie, z którym z chłopaków ekipy ma być Ania, bo kończą mi się pomysły haha. Pozdrawiam ❤️