Niedojebani mózgowo (grupa)
Snape
To kiedy to podziękowalne chlanie?
Potter
Whenever you want
Snape
Weź mi tu kaszojadzie jebany nie wklejaj z tłumacza.
Jestem o 18
Draco
Uu chlanie się szykuje
Blaise
W końcu
Hermiona
Wtf Blaise?
Blaise
Nie miałem alkoholu w ustach cztery dni. T.R.A.G.E.D.I.A
*
Oczywiście wszyscy zainteresowani chlaniem byli u Harrego już w pół do 18, reszta oczywiście się spóźniła, ale to nic nowego.
Zasiedli do stołu w jadalni Harrego, na stole stała jedna butelka wódki, reszta była w lodówce.
Harry zaczął polewać wszystkim, a w międzyczasie Draco przyniósł Coca-Cole
-Tylko kurwa jak wylejecie, albo zmarnujecie chociaż kropelkę to możecie być pewni swojej śmierci. Coca-Cola to towar luksusowy kurwa - powiedział Draco
-Ej to może wlejemy wódkę w szklanki, a napój do kieliszków? - spytał Snape, Harry tak zrobił, Sev nie mógł uwierzyć w jego głupotę ale w sumie..
Po kilku kieliszkach, sory - szklankach wszyscy się trochę rozluźnili, to jeszcze nie poziom najebania w trzy dupy więc nikt nic jeszcze nie odjebał. Wszyscy czekali aż Harry przekroczy próg normalnego zachowania, każdy już wie co odpierdala po pijaku. Na razie Blaise i Theo robili karaoke
-Ama ama ama nastik gerl fantastik! - Theo
-Atakula naturalo no plastik - Blaise
-Lokotokoloko bombastik - Theo i Blaise
Po następnych kilku szklankach postanowili wyjść na miasto... Harry zasnął na schodach filcharmoni, a Snape kręcił się na filarze - niespotykany widok. Dziewczyny stwierdziły, że wykorzystają okazję żeby ubrać Snape'a w kolorowe ciuchy. Dały.mu różowy sweterek i niebieskie dżinsy, do tego dodatki w zeberkę, idealnie dla nauczyciela XDD.
Co zdziwiło wszystkich, Snape i Harry rozmawiali ze sobą jak najlepsi przyjaciele (ale faza lol)
Koniec końców z filcharmoni wyszedł ochroniarz, Draco postraszył go ojcem ale jebany był odważny. Snape powiedział mu, że chce spróbować jego ust i iść z nim do hotelu, spierdolił od razu.
Kilka kroków dalej jakieś łaski zaczepił Harrego, i pytają o numer, Draco już miał wkroczyć do akcji, ale Harry dał im namiary na Rydzyka. Snape dopowiedział im jeszcze, że w gratisie zabawa jego różdżką. (Wtf powinnam się leczyć na mózg XD)
W drodze powrotnej spotkali Chang, w sumie to Harry ją spotkał, bo się zgubił.
-Hej Harry, wyglądasz hot. Chcesz może to naprawić?
-Pierdol się Chang
-Z tobą?
-Ze Snape'em, akurat dzisiaj taki chętny na ciekawe wrażenia. - powiedział i odszedł od niej, dotarł do grupy a do Snape'a zadzwonił telefon.
-Pan Snape? Spotkamy się dzisiaj? - chciał się roześmiać, ale udał damski głos i powiedział
-Oh, oczywiście kocie... no i się kurwa rozłączyła
Zdążyli jeszcze rozjebać przystanek autobusowy.... dont ask a questions.
***
Siema kaszojady, jak tam u was?🥰✨💅
Ogólnie po tym rozdziale muszę udać się do psychologa chyba😐 XDD
Dobranoc, a może nie bo chyba coś wstawię jeszcze💅
CZYTASZ
ɪɴsᴛᴀɢʀᴀᴍ ʜᴀʀʀʏ ᴘᴏᴛᴛᴇʀ • ᴅʀᴀʀʀʏ
FanfictionHarry na szóstym roku został przeniesiony do Slytherinu. Akcja toczy się po ukończeniu szkoły. Z góry przepraszam za moje durne pomysły XD Welcome *Postacie należą do J.K. Rowling, a zdjęcia użyte w tej książce nie należą do mnie.*
