Od tamtego zdarzenia minęły dwa tygodnie, Chuuya był już w pełni sił i został wypisany ze szpitala.
~~~~~ *8:19* ~~~~~
Dazai od jakiegoś czasu zajął się nową pasją jaką było malarstwo. Robił to zazwyczaj gdy nikogo nie było w domu, gdyż wstydził się że jego dzieła zostaną wyśmianie. Była niedziela brązowowłosy obudził się dość wcześnie jak na niego, postanowił namalować portret swój i partnera.
-Nie wiedziałem że tak pięknie malujesz - powiedział rudzielec wchodząc do pokoju.
-Ummm... Noo, dziękuję - odrzekł z delikatnym uśmiechcem.
-Robisz nas?
-Chyba zostawię tylko ciebie, jakoś bardziej podoba mi się anatomia i proporcje.
-To komplement?
-Chodzi o rysunek kapelutku, ale w realu też jesteś piękny.
-Nie powiedziałbym - zaprzeczył rumieniąc się.
-Nie znasz się marchewko.
-Przestań tak na mnie mówić idioto.
-Mmmmm ktoś tu się wkurza~
-Osioł, chcesz coś na śniadanie?
-Ciebie~
-Nawdychałeś się farb?
-Twoich perfum bardziej.
-Kurwa a ty co obsesje masz?
-Zgadłeś - rzekł mrugnając do niebieskookiego.Nakahara poszedł zrobić śniadanie a Dazai kontynuował obraz. Po zjedzeniu wybrali się na kemping.
-DAZAI! - wykrzyczał przestraszony Chuu.
-Co się dzieje?
-Pająk mi chodzi po śpiworze weź gooooo.
-Aj kapelutku, zachowujesz się jak dziecko, pająk cię nie zje prędzej ja.
-Ale weź go i tak - mruknął ze smutną minką.
-Dobra już już - mówił sięgając po klapka i uderzając stworzenie.
-Dziękuję.
-Do usług księżniczko.
-Nie pieprz tylko rozkładaj namiot.Brunet rozłożył namiot oraz rozpalił grila. Z dziwnych przyczyn nagle usłyszeli pisk z krzaka.
-C-co to? - spytał kapelusznik
-Brzmi jak zwierzę.
-Jak ty to odkryłeś? A ja myślałem że bachora w krzaki nam podrzucili.
-Idę zobaczyć co to.
-Dobra i pokaż mi to.
-To jakiś szczur fujj.
-Uważaj żeby się w Dostojewskiego nie przemienił.
-Ha ha weź bo wykraczesz.
-Co będziemy robić przez resztę wieczoru?
-Hmmmm - udawał zastanowienie rzucając do chłopaka uwodzicielski uśmiech.
-W tym lesie nie ma kamer? - spytał kładąc się na brzuchu wyższego.
-Nawet jeżeli są to co? Mam ludzi od usuwania takich rzeczy.Możemy się domyśleć co stało się dalej~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka! Z góry przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne lub interpunkcyjne bo pisze to w większości dla beki i nie sądziłam że ktokolwiek będzie to czytać ❤ Postaram się żeby kolejny rozdział był dłuższy. I dziękuję za tyle gwiazdek mua.
CZYTASZ
Dark Couple | Soukoku
FanfictionPoprostu opowiastka o Soukoku 🌚 Zawiera: •wulgaryzmy •podteksty •i czasami coś o samobójstwie (dziękuję dazai) ! Opowieść zakończona !