- Han...
- Nom
- Na jakiej zasadzie teraz będzie wyglądała nasza relacja?... W sensie... po tym co się stało... Chcesz spróbować być razem?
- Chłopie... okej może i mi się podobasz ale nie uważasz że 2 dni to za szybko? Pożyjemy zobaczymy, jak mni...
- Masz już jakiś pomysł na prezent dla Hana czy będziemy tak chodzić po tych wszystkich sklepach nie wiedząc nawet czego szukamy? - oburzył się znudzony już dosyć długim chodzeniem w kółko po galerii Jeongin.
-Tak, uspokuj się. Właśnie przyszedł mi do głowy bardzo kreatywny pomysł. - Hmm? - Możemy mu kupić na spółke te perfumy o których ciąle mówi.
- I na prawdę ten bardzo kreatywny pomysł nie mógł przyjść ci do głowy jakieś poł godziny temu?
- Innie nie bądź zły, przypominam że ty też przyszedłeś tu po prezent dla Jisunga jednak jak zawsze skończyło się tak, że nie kupisz nic od siebie tylko się składamy.
- Okej okej nie nerwuj się ale pospieszmy się z tymi zakupami bo nogi mnie już bolą. - Jeongin widząc, że Hyunjina denerwuje jego stałe narzekanie, starał się narzekać jeszcze bardziej, bo lubił się z nim droczyć, a fakt, że jego przyjaciela ciężko było porządnie zezłościć motywował go jeszcze bardziej.
- Wiesz co? Rozdzielmy sie. Ty idź po perfumy, a ja skoczę po coś słodkiego, żeby było szybciej. Spotkamy się na ławce przed wejściem do galerii. - Tak tak, czaje. - opowiedział Jeongin jakby sam do siebie, ponieważ Hyunjin zdążył się już oddalić.
💮💮💮
No więc za trzy dni miała odbyć się impreza urodzinowa Hana (jeżeli wogule można nazwać tak zebranie się u niego na chwilę kilku osób)
Parę dni temu Jisung oznajmił paru znajomym, że aby "świętować" jego urodziny (które niespecjalnie lubił) mogą się u niego spotkać lub wyjść do jakiejś restauracji. Jednak leniwce stwierdziły jednogłośnie iż nie chce im się chodzić po mieście.
Debata na temat miejsca i czasu spotkania zakończyła się kiedy padł pomysł - piątek o 17.30 u Hana.
W tym dniu każdy kończył lekcje przed 16 więc miał jakąś godzinę do ogarnięcia się oraz pół godziny na dotarcie na miejsce. Skoro każdy uważał, że się wyrobi ta data już się nie zmieniła.
____________________________
Dopisuje to pisząc 16 rozdział i teraz mogę powiedzieć, że następne rozdziały będą dłuższe (ok. 1000-1200 słow) a tu dopiero zaczynałem więc pierwsze rozdziały potraktujcie jako wprowadzenie. Długo myślałem czy to opublikować i jeżeli ktoś zdecyduje się przeczytać to rozdziały będą pojawiały się co tydzień chyba, że nikt nie będzie tego czytał i zwyczajnie zapomnę to wstawiać ale no. Jeszcze raz miłego czytania czy coś i jak ktoś zauważy błąd to niech pisze i przepraszam jak pojawią się jakieś błędy w fabule ale pisałem to w dłuższych odstępach czasowych. Już nie przynudzam spokojnie ale jeszcze tylko proszę o gwiazdki bo to motywuje czy coś <3 popatrzcie sobie na to piękne zdjęcie Hanusia:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
