Chłopak o imieniu Marcin szaleje za jedną dziewczyną, jest to jego najlepsza przyjaciółka. Dziewczyna jest pół Polką pół Amerykanką, ma na imię Lexy. Obydwoje prowadzą kanał na YT. Są bardzo znani w internecie, poznali się w projekcie o nazwie Team...
L-Marcin... M-? L-Nie chcę cię martwić... ale... wody mi odeszły... M-Co?! Szybko jedziemy do szpitala
Pov Marcin Wziąłem Lexy na ręce i zaniosłem do auta. Dojechaliśmy. Ponownie wziąłem ją na ręce i poszliśmy do szpitala.
M-Wezwijcie lekarza! Proszę! Moja dziewczyna rodzi! D-Dzień dobry.
Wzięli Lexy na salę porodową. Mi kazali czekać na zewnątrz.
M-Błagam... Oby był zdrowy...
Stałem i się denerwowałem...
--------------Kilka godzin później--------------
Pomyślałem że zrobię jej niespodziankę i się jej oświadczę. Pobiegłem szybko do auta i pojechałem po pierścionek.
Pov Lexy.
L-ałaa, ałłł... PP-Już po wszystkim! L-Wow... to mój synek... PP-Serdecznie Gratuluję! L-zawoła pan mojego chłopaka? PP-tak, ale... jego tam nie ma... L-pewnie poszedł do toalety... PP-poczekamy chwilę...